Jak sie wybronic przed naręczami kwiatów na slubie

Czy któraś z Was planuje zastrzec na zaproszeniu żeby np. kwaiaty zastąpić słodyczami? Nie uśmiecha mi sie dbać o te naręcza, które w swojej masie jakoś cieszyć nie będą.

My napisalismy na zaproszeniach, że prosimy o ksiązki i artykuły szkolne, które przekażemy dzieciom z Domu Dziecka. Rozumiem, że Wy chcecie słodycze dla siebie. Możecie napisać podobnie jak my, a rodzina na pewno sie nie obrazi

albo niech to beda kwiatki doniczkowe tzn ja bym sie ucieszyla z doniczkowych

od slodyczy psuja sie zeby i rosnie tylek no ale wracajac do tematu - zrob tak , nie powinien sie nikt obrazic , niby o co

prosili o maskotki - zawieźli je potem do domu dziecka

najlepiej od razu przy zapraszaniu gości zaznaczyć że zamiast kwiatów wolicie np. słodycze, można też zaznaczyć to w zaproszeniu. Niedawno byłam na ślubie gdzie młodzi zażyczyli sobie słodyczy zamiast kwiatów bo po wcześniejszym ślubie w ich rodzinie musieli 3 razy samochodem wywozić wiązanki kwiatów na wysypisko śmieci. Na ślub i tak przyszło kilka osób z kwiatami ale to bardzo ładnie wyglądało, taka symboliczna ilość. Dostali mnóstwo bombonierek, słodyczy, nawet arbuza jako symbol płodności i co najważniejsze nie było kłopotu z transportowaniem tego. To świetny pomysł ze słodyczami zamiast kwiatów bo co do zabawek to niestety nie wszystkim zaproszonym gościom chce się biegać w poszukiwaniu jakiegoś pluszaka.

o ty,\m , ażeby zamiast kwiatów, słodyczy, maskotek zaznaczyć na zaproszeniu że chicąłaloby się 1 kupon lotto ... Bo po co mają wydawać na kwiaty po 30-50 zł mogą kupić kupon za 10 zł :) Czy nie będzie to chamskie i mało eleganckie ?

a moze kazdy przyniesie szampon ? bedziecie mieli na 20 lat

Dziękuję za wypowiedzi. :) Czy może być taki tekst na końcu zaproszenia mniejszym druczkiem: "Uprzejmie prosimy szanownych Gości o złamanie panującego zwyczaju przynoszenia kwiatów. W zamian prosimy o słodkie prezenty, które jeszcze bardziej osłodzą nam wspólne życie." To "słodkie" i "osłodzą" powtarza sie , ale nie wiem czym zastąpić. Macie jakieś pomysły?

ja bym napisała "...w zamian prosimy o slodkosci, bo nie boimy sie otylosci"

Z tymi kuponami lotto to według mnie nie będzie chamskie, ale mało eleganckie owszem. Słodycze, bombonierki można fajnie, elegancko opakować, a kupony lotto to przecież świstki, które raczej mało atrakcyjnie wyglądają.

3d_ woman jesteś moją idolką. :)

a moze zaznaczyc w zaproszeniu, ze zamiast kwiatow np. butekla wina?

chcecie ofiarowac cos np. dla domu dziecka, to zadzwoncie najpierw i zapytajcie czego im potrzeba. bo na ogol prosi sie o zabawki, a tych w domach dziecka w tej chwili nie brakuje. za to potrzeba np. przyborow szkolnych. dlatego lepiej pytac najpierw i ofiarowac cos, co sie naprawde dzeciom przyda.

Ja uważam,ze takie sugestie sa nie na miejscu.I to nie prawda,że goście "nie powinni sie obrazić".Jest to stawianie jakiś warunków pokazywanie,że ich udział w waszym ślubie ma wam przynieść konkretne korzyści-nie mówię tu o materialnych-bo czekoladki trudno nazwać korzyścią materialną.Wiem,że cos takiego zniechęca niektórych ludzi.Koleżanka na pół roku przed ślubem w internecie na swojej stronie zwiastującej jej zaślubiny umieściła podobną informację-albo pieniążki albo prosimy o kupno czegoś z listy prezentów(chodzilo tu o wesele).Część osób miała to w nosie i koleżanka podostawała chamskie koronkowe,babcine obrusy i inne durnostojki.Jeśli zaś chodzi o poysł z domem dziecka-nikt wam niczego nie zarzuci-po prostu podzielicie sie waszym szczesciem z innymi-i to jest piekne-a nie objadanie sie samemu czekolada.Zycze szczescia na nowej drodze zycia!

A co myslicie np. o butelce wina zamiast kwiatków?

Ja bym sie o wino bała poprosić (na zaproszeniu) zamiast kwiatów. Patrze na to od strony praktycznej i wyobrażam sobie że trzebaby mieć jakieś pojemniki na te wina od gości i jakoś mi się to nie podoba.

a mozna poprosic o coś potrzebnego np papier toaletowy tampony?

to co napisałaś nie świadczy źle o twojej koleżance, która zrobiła listę prezentów, tylko o durnych gościach, którzy poczuli sie urażeni tą sugestią. mogą teraz być z siebie dumni, ze dali jej beznadziejne, kłopotliwe prezenty, które pewnie sprzeda za grosze na allegro. głupota i podłość ludzka nie zna granic

nie wybronisz sie-slub rzadzi sie swoimi prawami-czekoladki moga ci sie zepsuc jak np. bedzie b.cieplo w dniu slubu,nie pomyslalas o tym.Nie panikuj z takiego powodu bo sobie kobieto wlasny slub zepsujesz.!!!

Czasy się zmieniają ... Widocznie jesteś starej daty :P Byłam na kilku weselach, na których para młoda podawała listę prezentów ... Jakoś nie byłam tym urażona ... Ba sama jak będę wychodzić za mąż zrobie taką listę ... Po co goście mają mi kupować coś co mi się nie przyda ? A tak będą wiedzieli co kupić :)

Słodycze i maskotki to dobry pomysł. Ja zaznaczyłam w zaproszeniach, że zamiast kwiatów prosimy o słodkości i każdy był zadowolony. Poza tym z czekoladkami jest mniejszy problem niż z kwiatami: wiązanka kwiatów kosztuje około 30 zł, a czekoladki 10, więc goście zaoszczędzą kasę. Dawanie darów do domu dziecka jest dobrym pomysłem, ale jeśli chodzi o maskotki, ja raczej nie zamieściłabym w zaproszeniu informacji, że proszę o artykuły szkolne. Pomysł z kuponem Lotto jest jeszcze gorszy:P

Co do słodyczy, maskotek - jestem za ... ale kupon LOTTO ??? Pomyśly jakby czułą się osoba, która dowiedziała się ,że z "kuponów weselnych" padła 6 :P

Pomysł z zaznaczeniem w zaproszeniu że sie woli słodycze od kwiatów uważam za bardzo dobry. Kwiaty zawsze goście wybierają z pieczołowitością, żeby były piękne, świeże itd, a para młoda i tak tego nie doceni bo nie jest w stanie - mają milion innych rzeczy na głowie.A słodyczmie sie podelektują jak należy:p Sama tak zrobie na moim ślubie w przyszłym roku.

Młoda para najczęściej nawet nie widzi tych kwiatów, bo daje sie je świdkowi, który składa je na wielka kupę. Pomysł z lista prezentów jest bardzo dobry, bo nie ma potem sytuacji, że młodzi dostają 3 zegary i 4 ekspresy. Oczywiście nie mogą być zbyt drogie, bo mój kuzyn dostał kiedys zaproszenie, na którym była prosba o zakup kuchenki mikrofalowej. ;) Przynajmniej goście nie muszą główkować, co kupić.

ze mozna prosic o filizanki zamiast kwiatow

zamiast kwiatów prosili o paczki z karmą dla zwierzaków (psów, kotów), które zostały potem przekazane do schroniska dla zwierząt... popieram ten pomysł w 100, a nawet w 1000% :)