kto jest teraz na głodówce??

cześć dziewczyny :) dziś już wydoiłam 2 litry wody, muszę iść zrobić zakupy bo w takim tempie to ja nigdy wody nei piłam :)

hehe no ja kupuje 5litrowe butelki :D rzeczywiscie idą jak woda :D:D:D

olafuska piszesz, ze po 3 dniach glodowki, twoja waga wieksza od wyjsciowej? jak to? pijesz sama wode i nic wiecej kompletnie??

nie no zle to ujęłam wczoraj waga pokazala 74,8 a dzisiaj 76,2 a jak mowie piłąm tylko wodę stąd moja frustracja i nie wiem jak to tłumaczyć ... a jeść mi się nie chce nawet gdyby ktos podstawił mi wykwintne dania to nie skusiłabym się ... oby tak dalej ;) nie odczuwam też narazie bólu głowy i tym podobnych nie iwem może to jeszcze wszystko przede mną ... jedyni eodczuwam ból w lewej łopatce ... do tego stopnia, że musze wstawać z fotela i robić jakieś wymachy i tym podobne ;(

ja zaczęłam dzis glodówkę ,ostatnio jadłam co poadnie i trochę się zatoksyniłam... Dziś piłam tylko wodę, jutro moze zrobię rano lewatywę, moze uda mi sie wytrzymac tydzien

wykrakałam właśnie zaczynam mieć mętlik w głowie straszne zawroty chyba się położę...

ja wypiłam kubek kawy, nie jest tak żle . Poluz sie i sobie polez, przejdzie :)

połóz miało byc oczywiście..... a moze jakis soczek...własnie pijacie soki?

jeśli chesz pić soki, to będzie to półgłodówka :) u mnie mija 4ty dzień, jest dobrze! :) głodu nie czuję w ogóle, jedyne niedogodności to ten nieszczęsny osad na języku, poza tym nie mogęzbyt gwałtownie wstawać, bo robi sie ciemno przed oczyma. Reszta w normie, humor nadal dopisuje :) Miałam dziś takie pragnienie (chyba przez ten upał), że w ciągu godziny wypiłam ponad 1,5 litra zimnej wody. Kupuję zgrzewki, idą w tempie ekspresowym :D Fajnie, że dołączyło więcej osób :)

kaliope no w kocu a ja juz sie martwilam ze zostalam sama !1 moj rzeci dzien tez mija spokojniej wlasnie wrocilam ze spaceru zamierzam zrobic peeling solny i tak wokolo chyba mam coraz wiecej sił ;) pozdrawiam

mój trzeci dzien dobiegl konca no qcze nie przypuszczalam ze bedzie tak łatwo ;) pozdrawiam

no jak tam u Was?? :) u mnie właśnie się zaczyna 5ty dzień :) dziś mam mały spadek formy, ale wierzę, że to chwilowe i trzeba przeczekać :)

czesc kaliopee a ja zaczynam dzien czwarty i przyznam ze mialam male zaworty glowy bo dosc gwaltownie wstalam waga nie zmniejsza sie drastycznie - niecale dwa kilo ale czuje sie o niebo lepiej i dzis mam wielki przyply energii i dobrze musze konczyc prace mgr ;/ zwlaekam i zwlekam i nie wychodze z domu buuu jak dlugo zamierzasz glowodowac ? ja mysllalam by o od pon przjsc powoli na soki bo pozniej sie nie wyrobie z poprawnym wyjsciem przed wyjazde ;/ ale mi szkoda .... moze w sierpniu powtorze tzn na pewno ;)

na 16 lipca planuję ostatni dzień głodówki :) potem 3 dni soków warzywnych + 3 dni samych warzyw, po których wprowadzam stopniowo kefiry, jogurty nat, jajka, chudy twaróg :) u mnie 4 dni i trochę ponad 3 kg. ubyło

a ja jestem dopiero wdrugim dniu czuję się dobrze, tylko zaczyna mi dokuczac obłozony jezyk :( fuj Piję tylko wodę teraz muszę isc pozałatwiać niemiłe rzeczy w mieście....trochę boję się upału, zabieram z sobą butelkę wody na razie

MA-Ja poradzisz :D no to znacznie dluzej ... a to Twoja pierwsza ?? jesli nie to moze opowiesz jakies wrazenia po wczesniejszych ? bede wdzieczna ;) pozdrawiam

cztery lata temu zrobilam tygodniowke, czulam sie swietnie, w ogole forma nie spadla, funkcjonowałam na studiach normalnie ale jakos o statnio zaniedbalo mi sie, trochę lenistwo ,troche rodzina....no nie zwalam na resztę, ale jak się mieszka z kims to juz jest inaczej, teraz jeszcxe gotuje dla corki ale wywyialo corke z tata do dziadkow:) ja zamierzam sie trochę polenic w weekend i po glodowkowac. Moze uda mi się trochę popracowac nad praca magisterską, ale nie za wszelka cene, cztery lata temu mialam kryzys 3 dnia, okropny, pozniej juz nie odczuwalam glodu ani ssania, i nawet moglam glodowac dalej ale jakos nie jestem przekonana do dluzsxzej glodowki niz tydzien, no ..bez lekarz..w domu a teraz pa pa i de w plener odezwe sie pozniej aha... znacie sposob na ten jezyk:( fuj??

eee jezyk to zmora to prawda sama nie wiem co z tym robić dobrze ze nie ma przy mnie teraz faceta ;p pffff no ja tez chyba na pierwszy raz poprzestane na 7 dniach choc przyznam ze jest lepiej niz myslalam ;) duzo sił życze ;) pozdrawiam

Czesc Dziewczyny:) dzisiaj moj 3 dzien, jakos daje rade:) Polecam Wam fajna ksiazke \"Lecznicza glodowka\" Małachowa. Sama ja teraz czytam i to ta ksiazka kopnela mnie by zaczac glodowke:) Pozdrawiam

hej Kobietki!ja wlasnie jutro zaczynam glodowke,chce wytrwac 10 dni na samej wodzie.raz mi sie udalo wytrzymac 7 dni,moglabym wtedy nawet dluzej, bo po 3. dniu to juz glodu zbytnio sie nie czuje,ale wyjechalam do rodziny mojego chlopaka i glupio bylo tak caly czas nic nie jesc.

czesc dziewczyny, ja nie robie takich glodowek ja Wy ale mam zamiar zaczac. Robie tylko jeden dzien glodowki w tygodniu bo potem lepiej sie czuje. Powiedzcie mi jak tam wasza przemiana materii, jest lepsza czy gorsza po tak dlugiej glodowce. Zycze wam powodzenia i wytrwalosci w tych glodowkach.

takie 1dniowe głodówki raz w tygodniu są super, stosowałam przez kilka miesięcy i sprawdziło się :) Moja najdłuższa trwała 14 dni i teraz też zamierzam tyle wytrwać:) Ponoć 10 dni to tak optymalnie. Każda głodówka jest inna, robię je od wiel lat i bardzo różnie się czułam. Niekiedy była ciągła apatia, a innym razem w ogóle nie odczuwałam, że jestem na głodówce. Dziś mam chyba mały kryzys, bo przypomniało mi się, że jedzenie jednak istnieje ;) ale trzeba to przetrwać. Wypiję melisę albo miętę i powinno być lepiej :)

kaliope* a jak sie odzywiasz poza glodowka?

kaliope* gdzies ty znikla?

pffff dobrnę do konca !!!!! damy radę ;)

Cześć dziewczyny. Jestem na diecie owocowo - warzywnej ( z zalecanymi owocami i jarzynami) i wodzie 5 dzień.

hej, też chcę zastosować głodówkę ponieważ ostatnio strasznie rozciagnol mi się zoładek,zle się czuje ,jestem zmeczona,zaspana,nie mam na nic sił od staszliwych ilosci jedzenia jakie pochłaniam wiem ze po takich sesjach zaczac glodowac bedzie trudno ale juz nie raz tak robiłam i po 2-3 dniach czułam sie juz duzo lepiej.. tylko mam jeden glupi problem.. nie lubie pic tyle wody ,a to chyba niezbedne?ile mozna pic najmniej by to była zdrowa głodówka...nie bardzo chce się odwodnic;) w góry dziekuje i powodzenia:* zaczynam od jutra ,i mam naprawde wileką nadzieję że mi się uda:(

pijesz wodę wtedy gdy masz pragnienie :) a zaręczam, że prędzej czy później się pojawi koniec dnia 5go :) nic mi się dziś nie chciało, ale liczę, że od jutra znowu będzie przypływ energii :)

wiecie co moze glupio to zabrzmi ale kiedys czytalam ze nawet najmniejszy kawalek jedzenia wziety do ust powoduje przestawienie sie na odzywianie zewnetrzne i dzis zonk zapomnialam przyjelam Komunię Świetą noi mam dylemat ale chyba normalnie bede kontynuowala.....