Tarka do piet metalowa....radzicie?

kupiłam ją, zaczełam uzywac i nie wiem czy to od tej tarki ,,chociaz wczesniej tez miaam takie paskudne piety tzn, jak wytarkuje to jest ok a le szybko pojawia sie na krawedzi piet biały naskorek, tylko na krawedzi piet, to wyglada tak: taka biała otoczka(biały naskorek, bardzo wyrazisty) na krawedzi...juz nie wiem co mam robic

ja akurat odradzam metalowa-mi podraznila piety jeszcze bardziej

smaruj kremem. To nawet ważniejsze niż ścieranie naskórka

piety tylko kremem? nie uzywac zadnych tarek?ani pumeksow? a co z tym białym naskorkiem ktory mam? zginie po kremie?

ścierać oczywiście, ale nawilżać, nawilżać nawilżać, wtedy będzie mniej narastał

i jak czesto nawilac? tylko na noc?

nie polecam metalowych tarek, o niebo lepsze są plastikowe z papierem ściernym o dwóch grubościach. Tą twardszą ścierasz naskórek po kąpieli (wtedy najłatwiej usunąć martwy zrogowaciały naskórek), a tą delikatniejszą powłoką polerujesz pięty :) potem dobry krem do stóp.

miało byc:).....i czy nawilzac tylko na noc, czy czesciej?

a co sadzisz o pumeksie?nie wiem czy tarka sama mi pomoze, mam twarde piety i duzo zrogowaciałego naskorka

ja nie używam pumeksu wcale, naprawdę wg mnie lepsze efekty daje systematyczne używanie tarki z papierem ściernym. najlepiej jest tak: miska z ciepłą wodą z mydłem w płynie, pomoczyć stopy przez jakiś czas, można zrobić peeling (ja polecam Farmonę-Nivelzaione), ale może być taki, jakiego używacie lub nawet z cukru :) potem delikatnie osuszasz stpoy ręcznikiem i takie lekko wilgotne traktujesz tarką - efekt murowany :) potem warto posmarować kremem albo najzwyklejszą w świecie maścią z wit. A :) dziewczyny też smarują nią stopy grubo na noc i zakładają bawełniane skarpetki.

bakterii, lepiej cos, co sie da umyc

wiec chyba tylko na noc mozna ja stosowac, bo jest zbyt tusta na dzien

a pozatym,teraz latem jak sie chodzi na gołe stopy, to tez stosujecie jakis krem w ciagu dnia? bo mnie sie po kremie stopa sliska w butach,,a co dopiero masz tłusta na dzien

eeejjjj, no, ale jak już zabierasz się za zabiegi na stopach, to trzeba to celebrować, może po powrocie do domu już wieczorem ;) ta maść świetnie nawilża, dlatego ja smaruję nią same pięty tuż po starciu naskórka. ja w lecie używam niemieckich pianek do stóp, niestety w Polsce nigdzie ich jeszcze nie ma, ale to prawda, są lżejsze od kremów

wychodzac na dwór, smarujecie stopy kremem, czy nie?