Jestem nieudacznikiem. Wiem o tym.

Tylko co z tego, że wiem, skoro nie potrafię się zmienić :-O

przynajmniej to wiesz a nie odbierasz siebia jak półboga A co ci niewychodzi?

Wszystko. Nie mam przyjaciół, kolegów, dziewczyny, pracy. Mało?

a ile masz lat ?

28

czasami tak bywa... ale NAPRAWDE mozna to zmienic... czasami trzeba wpasc w dol, by z niego mocniej sie odbic ile masz lat? co robisz? skad jestes?

jak zajebiście :) a przepraszam, po chuj nam to wiedzieć?

Ty!

No właśnie chodzi o to, że nic nie robię. Rodzice mnie utrzymują.

no to zacznij cos robic... masz jakies wyjksztalcenie? zawód?

Skończyłem ekonomię.

Ło no to poczytaj sobie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3262850 facet weź się za siebie, jak możesz mieć 28 lat, wyższe studia i być na garnuszku u rodziców? Szkoda mi ciebie. Jak nie mozesz znaleźć pracy , to powiedz mi po jaką cholere siedzisz jeszcze w tym kraju? Pracować ci się nie chce czy co? A w ogóle to mi rece opadają, bo teraz to połowa facetów to same cioty zniewieściałe.

Pracować mi się chce, tylko boję się ludzi.

nie boj sie ludzi..ufaj tym co trzeba serce ci powie

Wolę nie ufać nikomu. Tak jest bezpieczniej.

Aha, ale dlaczego? Ktos wyrządził ci jakąś krzywdę czy jesteś nieśmiały? Może powinieneś popracować z jakimś psychologiem, żeby zmienić nastawienie do samego siebi i do swiata? A co na to wszystko twoi rodzice?

Ja też tak mam i takie cholerne życie nie ma żadnego sensu :(

nie mozna nie ufac nikomu to tak jak nie wychodzic z domu, bo umre.. mozna umrzec w domu pamietaj ze nie ufajac ukochanej osobie, ranisz ją... Czemu nie obdarzasz ja zaufaniem?

To być może wina bezstresowego wychowywania dzieci. Wszystko robili za ciebie mamusia i tatuś. No i nic dziwnego, dziecko im wyrosło na nieudacznika. Masz jakieś cele w życiu? Napisałeś że jesteś po ekonomii. To pewnie w takim razie szukasz tylko pracy na wysokim stanowisku. A może warto zacząć od czegoś mniej ambitnego?

Słuszna konstatacja God

Moi rodzice pewnie boją się, że się zabiję jak mnie wyrzucą. A do psychologa chodziłem. Na nic to się nie zdało. Kogo ja niby ranię? Nie ma osób, które kocham.

sorry za stylistykę moich wypowiedzi, ale jestem padnięta bo uczę się od 7 rano do egzaminu

Nie szukam pracy na wysokim stanowisku. Szukam takiej, żebym nie miał kontaktu z innymi ludźmi, ale nie fizycznej.

masz fobię społeczną..wyjedź do Niemiec..tam Cię wyleczą..

O wielki nikogo niekochajacy , najwyraźniej tez nieszanujacy :O A kto Cie do k...y nedzy utrzymuje przez te 28 ?? To wyjdź sam i nie czekaj az Cie wyrzucą :O Sam raj z takim syniem :P

a czemu akurat do Niemiec?

*haaaaaaaaaaaaaaaaa wybacz, ale masz zjebany mózg

A gdzie mam wyjść? I za co żyć?

A po co mają cię wyrzucać? Mi chodziło o to czy nie mogą ci jakoś pomóc? Moze jakis znajomy taty załatwil by ci robote? Praca to podstawa, jak bedziesz miec prace, to szybciej znajdziesz przyjaciół, będziesz przebywać wśród ludzi i moze wreszcie przestanisz się ich bać. z pracy bedziesz miec kasiorke i bedziesz mogł zaprosić jakąś ładną dziewczynę na kolację. Zastanów się. Wszytsko przed tobą.