Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna brzydula

Dlaczego mezczyzni unikaja grubszych dziewczyn ?

Polecane posty

Gość samotna brzydula
ja chce aby mnie facet zaakceptowal taka jaka jestem czy to tak wiele ? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna brzydula -> To stanowczo za dużo, to za duży ciężar, to za wiele... kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydula
to nie tak ze nie chce... probuje ale nie wychodzi mi to nie jestem na nic chora, ale w rodzinie wiele jest otylych osob wiec moze to wina genow... cwicze biegam dieta i nic jak bylam brzydka i gruba to nadal jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
a ile najwięcej wytrzymałas na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydula
od 3 lat chodze do dietetyka, stosuje sie do jego zalecen jem dokladnie to co mi napisze a i czasami jeszcze mniej wiec robie co tylko mozna aby schudnac chodze 3 razy w tygodniu na aerobic, jezdze rowerem dziennie ok 30 km i zadnych efektow - a nie jem po 17 nic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydula
bylam, badalam sie u endokrynologa, gastrologa i kardiologa ponoc jestem zdrowa jak ryba ale ja nie chudne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
włąsnie, albo formony, albo rozregulowany dietami organizm.. a jak nie to odsysanie tłuszczu zostaje ja kilka razy sie odchudzałam..tyłam i chudłam, ale nie moglam igdy przekroczyc 88 kg, aż tu pewnego razu, bez żadmego planowania- natchnienie... i zaczęłam malutko jesc a duzo chodzić..i waga w dół poszla w 2 mi3esiące o ok 20 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry bardzo, ale nie wierzę. Nie ma takiej siły na świecie, żeby ćwicząc tyle ile piszesz, że to robisz i jedząc wegług zaleceń dietetyka, aby spadały kilogramy. Nie ma takiej możliwości, więc proszę Cię, nie ściemniaj. Sama byłam gruba kiedyś i w dodatku z niedoczynnością tarczycy, czyli teoretycznie powinno mi być trudniej w zrzucaniu balastu. Ale Kochana, nie ma takiej siły, jeśli się postrasz!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cougnight
Wystarczy mniej jeść, ale nie na diecie tylko nauczyć się żyć z mniejszą ilością spozywanego jedzenia, i od czasu do czasu ćwiczyć. Jak znam to po rozmowie z osobami otyłymi gdy weszliśmy na te tematy, to zawsze po przyduszeniu wyszło że głównym problemem tych osób jest to że nie potrafią żyć jedząc całe życie mniej, i prędzej czy później pozwalają sobie na "święta" (czyli tzw. dnie wolności) gdzie obżerają się maksymalnie. A ruch wśród nich, ale prawdziwy z dużą dawką potu to jest też rzadkość, choć z tym bywa lepiej. No i najważniejsz rzecz, jak kto był przekarmiony za młodu, ten do końca będzie miał problemy z nadwagą. Więc mamusie które karmią dzieci by dobrze wyglądały do pulchnych kształtów robią im krzywdę gdyż skazują na wieczną walkę z nadwagą przez całe życie. Więc to że w rodzinie wszyscy są otyli nie świadczy o chorobie (choć może) tylko o złych rodzinnych tradycjach żywieniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
a daj spokój z dietetykiem..to trzeba samemu się przemóc... kolezanka chodziła do dietetyka i schudła z 5 kg, a ja sama wyczułam, ze mój organizm nie przepada za weglowodanami i ciahc..waga w dół...:) moze spróbój diety atkinsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
ja niestety jestem taka przekarmiona za młodu...wogóle jak się urodziłam to juz gruba byłam..najgorsze to nogi :( figura gruszki..bleee :( Ale walcze..walcze..musze wygrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydula
ale zapewne na Twoj widok faceci sie nie smieja, a laski to wrecz doslownie ze mnie szydza. kiedy mnie nie chcieli wpuscic do lokalu bo ponoc bede im odstraszala klientow... wiecej tam nie poszlam... i jak tu mozna byc optymista :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
nie, nie śmieja się...ale nadal żadnego nie mam :o ale mi tez dokuczali jak byłam młodsza...czulam się wyobcowana choć tegomnie było tak widac..ale widziałam, ze mnie nieakceptuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia buda
jeżeli masz zdrowe serducho, to przyciśnij na pedały, pamietaj , prawdziwe odchudzanie w sporcie zaczyna sie dopiero po 30-40 minutach treningu, wiec minimum jeden trening musi trwac godzinę do półtorej i pot musi sie lac, pić przy tym musisz i zadne tam ubiory termiczne, bo to tylko odwadnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
moze przez te 3 lata twój organizm sie przyzwyczail i czas go zaskoczyc czyms nwym? Inne pozywienie, więcej ruchu? sama nie wiem... nic a nic nie schudłas od 3 lat? NAwet 5 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydula
przez te 3 lata nie schudlam ale przytylam 5 kg mimo cwiczen:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego faceci unikają grubych kobiet?No przeciez odpowiedz jest prozaiczna!Bo duza nadwaga czy otylosc sa po prostu nieapetyczne!Gdybym byla facetem i ktos zapytałby mnie,czy podnieca mnie widok wylewających sie spod bluzki walkow tluszczu,to chyba bym sie przewrocila ze smiechu!Wiec naprawde nie rozumiem,co w tym takiego dziwnego,ze wiekszosci podoba sie zdrowe,szczuple cialo.Oczywiscie,szczuple w granicach rozsądku,nie mowimy tu o koscistych laskach,ktore są rownie odpychające jak te grube. Poza tym o czym swiadczy otylosc?W wiekszosci przypadkow na niepanowaniu nad swoim apetytem,a stąd juz prosta konotacja: skoro ktos opycha sie jedzeniem bez opamietania,to znaczy,ze nie ma silnej woli,ze jedzenie jest wazniejsze niz wyglad i dobre samopoczucie. Przeciez czyta sie o tym,ze nawet wsrod pracodawcow istnieje niepisana zasada,ze z dwojga osob o podobnych kompetencjach,wybiera sie szczuplejsza;) Reasumując,gdy wchodzi w grę zauroczenie czy zakochanie,wazny jest intelekt,osobowosc itd,ale to wszystko najlepiej gdy jest przyozdobione zgrabna sylwetka.Bo mozecie calymi dniami rozmawiac o ksiazkach i filozofii,ale w seksie musi pojawic sie podniecenie i pociag do drugiej osoby..A jak podniecic sie widokiem grubego ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
te 5 kg to moze mięsnie... ile jesz..napisz np. co dziś przez cały dzien zamierzasz zjesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia buda
bądx uczciwa wobec siebie i przyznaj sie ile i czy aby na pewno intensywnie ćwiczysz. 30km na rowerze naprawde mozna przejechac bez kropli potu, a to ma być wysiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyk na wodzie
Nie będę Ci tłumaczyć, dlaczego mężczyżni unikają grubszych dziewczyn (zresztą, pare osób już to zrobiło) ale mogę się domyślać dlaczego unikają Ciebie. Zastanów się nad Twoim stosunkiem do ludzi. Ja raczej też unikałabym osoby, która nazywa "chudymi sukami" wszystkie osoby szczuplejsze od siebie. Ja jestem szczupła i wcale się "chudą suką" nie czuję, wręcz przeciwnie, a takie generalizowanie mnie obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna brzydulo
laczego uciekłaś? spytałam cie ile dzis zjadlas..napisz..moze trzeba coś wyeliminować z twojego jadłospisu..moze źle łączysz produkty lub jesz o złych porach? Jesli masz taką smad ietę od 3 lat to organizm się napewno przyzwyczaił... A jak z ćwiczeniami? Jeżeli sobie nie zwiększasz dystansu lub tempa to tez to już nie działa..trzeba powoli ale regularnie zwiększac ilość ćwiczeń a zmniejszac ilość spożywanych prosuktów. tak wogóle to dlaczego ty jeszcze chodzi sz do tego dietetyka i mu płacisz jeśli widzisz ze ci nie moze pomóc? radze ci, zeby wyeliminować na jakiś czas (* ale conajmniej 2 miesiące) chleb, ziemniaki, makaron, słodycze, owoce takiejak banany. jedz mięso- i to chude, gotowane lub duszone, i to tlustsze, smażone - ale własnie bez dodtaków w postaci chleba czy ziemniaków jedz twarożek ze szcypiorem i tuńczykiem, jaja na twardo, słatki ( np. takie z kapusty pekińskiej, ogórka, pomidora, szczypioru, sera feta i kurczka) Nie pij zwykłej herbaty, tylko zieloną i soków z kartonu bo słodzone...lepiej kupic soki herbapolu i je rozrabiac ale tak, zeby woda miala posmak owocowy, a nie zeby było to bardzo słodkie. Unikaj soli. jak masz ochote na słodkie to ssij np. witaminy dla dzieci- marsjanki albo pikovit. nie przesadzaj z jogurtami. Jedz mało a głód zagłuszaj woda.... Moze zamiast ćwiczen na mieśnie wykonuj te spalaj ące tłuszcz, czyli takie, które trwają dłużej - od 45 min, i ktore angażuja więcej części naszego ciała (bieganie, a nawet szybkie marsze, tańczenie energiczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
ja od dwóch tygodn też jeżdżę na rowerze... na początku 20 km dziennie... i coraz więcej... wczoraj np. 90, dzisiaj zamierzam 95... do tego przed wczoraj wprowadziłąm brzuszki... po 100... mam zamiar robić je przez tydzień lub dłużej- to taki wstep do aerobicznej 6 weidera (bo tak "na żywioł" to nie dam rady :P- próbowałąm i myślałam, że umrę po jednej serii ;) ) też jestem "gruba" :P ale ani mi się śni chudnąć tylko po to żeby podobać się jakimś pustakom! uroda, to jest tylko miły dodatek!!! poza tym- gusta są różne ;) Andrzej 25- widziałam kilka twoich tematów... każdy kretyński- zresztą dziewczyny i nie tylko dziewczyny- Cię juz chyba uświadomiły jaki poziom prezentujez swoimi "mądrymi" wywodami. Mniej żreć? pomyśl trochę- są chude, czy jak kto woli SZCZUPŁE dziwczyny, które mogą wpieprzać wszystko jak leci i nigdzie się im to nie odkłada (np. moja Mama :P) a są takie, które musza na wszystko uważać. Nie mam zamiaru do końca życia być na diecie i myśleć co mogę a czego nie mogę jeść. To by było chore! Jasne, że nie codziennie trafiają mi się jakieś "grzeszki", ale np. będąc na mieście, na zakupach nie mogę sobie kupić loda? zjeść twistera w mc'donaldsie? napić się coli, piwa? tylko "woda i sucharki"??? Ktos chciałby mieć taką dziewczynę, której nie może wziąść nawet do restauracji, bo w najlepszym wypadku zgodzi się tylko na szklankę wody i kawałek gotowanego mięsa??? jestem przekonana, że nie każdy chce oglądać tylko jeden typ urody... drogi ANDRZEJKU... jeśli Ty masz na to ochotę weź idź się zamrozić i niech Cię obudzą w czasach, kiedy panienki bedą schodzić z linii produkcyjnych- może wtedy nawet pozwolą zaprogramować Ci jej charakter i styl ubierania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
jeszcze chciałam tylko dodać, że ja nie "żrę" bez opamiętania! wszyscy się dziwią, że ja tak mało jem! od zawsze uprawiałam jakiś sport- koszykówka, rower, spacery z psem..., to może mi powiesz Einsteinie Andrzeju skąd mi się te kilogramy dodatkowe wzięły? z tego, że raz w miesiącu sobie pójdę do fast foodu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie grubasek
http://aa4.gourl.org takze z powyzszego zdjecia wynika ze one tez moge byc dobre jako zawór ssący :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×