Co zrobic aby pozbyc sie tych grudek na twarzy?

:)

fajniutka : wczoraj zaczelam toczyc piane normalnie:Dbo ile mozna takie cos wytrzymac? po przeczytaniu opinii o brevoxylu poszlam go sobie kupic.Widze ze sie troche poprawilo(!!!) ale jednak chcialabym jakimis naturalnymi srodkami - do kremow mam stosunek negatywny bardzo po doswiadczeniach z jedna niedoswiadczona dermatolozka :) sproboje pilingu z kawki. co do solarium to tez chodze ale akurat zeby skora nie byla biala (taka mam karnacje buu), a nie zeby wyleczyc syfki.Moj kumpel ma 32lata i tez chodzi bo ma na plecach (oj nie chcialabym lezec po nim) ale mu wszystko wraca potem. Gdzies wyczytalam ze to od chorej watroby.. i fakt przyznam grzeczna dziewczynka nie bylam:) duzo sie pilo oj duuuzo w ogolniaku.Chociaz mam jedna kumpele ktora pila 3 razy wiecej i nie miala nic ,ale u niej nikt nie mial problemow ze skora wiec pewnie genetycznie.Ja mam po ojcu np sklonnosc :/ Jemu nawet teraz czasami cos wyskoczy.Mozna sie niezle zalamac prawda? Pozdrawiam serdecznie :*

sposoby to w jednym topiku bylo o cebuli to sobie przepisalam tylko maseczki z drozdzowe:) drozdze z sokiem z cytryny ,drozdze z nalewka z nagietka ,dzozdze z miodem , dzozdze z bialym serem drozdze z czymstam jeszcze do tego czasem maseczka s ogorka swiezego (mozna to potem zjesc!!:D) i jak mam czas to miodzik platki owsiane.. no kabinuje mozna powiedziec. od kilku dni. jest lepiej:) dwa dni temu sie tylko pogorszylo bo pojechalam ze znajomym do warszawki (380km :0) i zywilismy sie w mcdonaldzie (niezly koszmar!!ja pilam glownie kawe bo mi bylo slabo jak patrzylam na kolege ktory wsowal pokolei wszystko co tam mieli) potem jakas dziwna pizza i wrocilam z niespodzianka na buzi:D i cierp sobie babo glupia.. :) :) za glupote sie placi.zdrowe zarcie jest najlepsze:) :) :)

dziewczyny, nie żałujcie 20 zł na brevoxyl. Już się wypowiadałam w którymś topiku na jego temat. Sama sprawdziłam i jestem zachwycona! Ja bym się nie bawiła na waszym miejscu w żadne papki z mąki ani wyciskanie (tym tylko pogorszycie sprawę), tylko zainwestowała w brevoxyl i po kłopocie. Pozdrawiam :)

tylko wiesz laska, nie na kazda buzie taki krem dziala a ja zawsze bylam za naturalnymi sposobami:) bo nie zaszkodzi , nie przedawkujesz maseczki z ogorka (chyba ze o czyms nie wiem:D ) a z kremami to roznie bywa. kiedys dalam grubsza warstwe niepamietamczego (dermatolog zapisal) i mi wypalilo naskorek chociaz w ulotce pisali ze jest niegrozny i mozna sobie pozwolic na to i owo..

Właśnie przeczytałam cały temat:) W połowie poleciałam zrobić tą papkę no i niby zadziałało. Mam mieszane uczucia co do działania, ale będę to nakładać na twarz regularnie bo co mi szkodzi:)

:):):):):):):):):):):)

:):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):) ::):):):):):):):):):) :):):):):):):):)::) :):):):):):)::):) :):):):):):):) :):):):):) :):):) :):) :)

o....widzę że nas coraz więcej :)

Wiecie co zrobiłam sobie tą maseczke z wody i mąki no niałam sporo tych grudek ale czy to napewno nie jest czasem ta mąka wyschnięta :) oj cos mi się wydaje, że tak ale chociaż powiem wam, że mój chłopak zrobił sobie tą maseczke razem ze mna tarł troche mniej ode mnie a jak spłukał to mu takie coś czarnego i małego dwie sztuki wysoczyło i to wycisnął...powiedźcie coś na ten temat...plis..pa

no zaskórniki :P jaka wyschnięta mąka?!?!? przecież to jest mokre :P

ale to takie póżniej suche było no wiesz jak woda trochę odparowała no wiesz o co mi chodzi...

a i jeszcze jedno to musi być gęste?

na mnie ta maseczka nie działa :( zazdroszczę tym na które one działa, bo po przeczytaniu topiku poleciałam ją zrobić do kuchni i byłam pełna entuzjazmu, który uleciał jak przekłuty balonik, no cóż... PLUSEM jest to że fajnie MATOWI buźkę i WYGŁADZA pozdrowionka :D

Dziewczyny, jest topik o Brevoxylu. ja go kupiłam i po 3-4 dniach miałam pysk gładki. I jak dotąd pożegnałam wszsytkie pryszcze i grudki z twarzy :) Ten Brevoxyl mnie uratował. może warto spróbować.

a co Ty jesteś od reklamowania tej strony????? Już trzeci z kolei topik z Twoim postem gdzie reklamujesz ten alep nie mówiąc nic więcej czy sama stosowałaś, po jakim czasie Ci pomógł itd.

vratizolin to masc na opryszczke, ma dzialanie przeciwwirusowe. przy tradziku nie pomoze, bo tam dzialaja bakterie! na prosaki czy zaskorniki tez nic nie da

Co robić?

siema uhh przeeczytałam ten temat cały z małą przerwa (wtedy poszłam szybko zrobić tę papkę) i moje zdanie jest takei ta papka pomaga i ch*uj mnie to czy te kuleczki to ciasto czywągry ważne ze miałam wągry na nosie były niewidoczne ale wyczuwalne ! a teraz zmyłam papke zmyła sie praktycznie bez problemu bo neimam włosów na gebie:D i słuchajta mam nosio gładki jak dupa niemowlaka!!!! sama niemoge w to uwierzyc jets gładziusi:D mam sposób normalnie cie ozłoce :*:*:* ghehehehhe dzeki :D

no ale to nie działa tylko na twarz ;P hmm....może spróbujcie na łydki i uda....stamtąw wychodzą największe :O a co do konsystencji to po wielokrotnych próbach ;) doszłam do wniosku że papka powinna być jak najrzadsza-wtedy zaskórniki wyłażą od razu :D

podnoszę...moze ktos skorzysta ;)

ludzie, z łydek i ud to już na pewno nie wychodzą zaskórniki, bo ich tam po prostu nie ma, to jest złuszczony naskórek!!!

zrobiłam doświadczenie na twarzy, potwierdzam co pisze wiele osób, że czarnych wągrów, takich głębokich nie usuwa.

no w koncu sie dogrzebalam do tego , co sie dzieje ze skora po tym \"zabiegu\" z maseczka :) co do samej \"maseczki\": najpierw \"parowka\" wskazana, maka+woda+miod zamiast miodu mozna zastosowac cukier nakladac kilka razy i zmywac mozna zastosowac na twarzy, plecach, karku, uszach dla tych , co mysla , ze to, co wylazi , to sie z maki robi, to wyjasniam, iz po zastosowaniu samego miodu zaobserwowano dokladnie te same efekty :) przelecialam ten temat wszez i wzdluz - nie tylko tutaj zaczelo sie od \"robaki pod skora\" , wiec skoczylam na forum medyczne i byl tam topic z 2005 roku (do tej pory sie ciagnie) o wylazacych niby \"robaczkach\" po tej papce zdania byly podzielone - nawet twierdzono , iz sa to pasozyty (ludzki organizm je posiada http://merlin-zdrowie.pl/pasozyty.php ) i ze papka ta ma dzialanie zdrowotne (albo przeciwnie , ze szkodzi - konsternacja total ) potem ogladnelam to: http://www.smog.pl/wideo/8142/pasozyty/ (tak na marginesie - kto juz to robil - prosze mi objasnic czy to tak wygladalo?) i sie przerazilam normalnie balam sie zastosowac , ze moze krzywde sobie zrobie normalnie :) - jak nie fizyczna , to psychiczna :D na szczescie znalazl sie jeden lekarz, co wzial to do badania i okazalo sie , iz jest to tluszcz - (chwala Bogu , tylko czemu to sie ruszalo?:( - przynajmniej na filmie) bardzo sie ciesze, ze opisalyscie efekty - moze i ja sobie to na pysk niedlugo walne :D , choc buziuchne mam pikna, ale jakies wagierki to chyba sa i chyba te nieszczesne prosaki :( - choc watpie, aby ta papka na tzw.\"kamyczki\" dzialala powodzonka :)

Jeśli nic nie pomaga na problemy z cerą i macie wrażenie, że to się rozsiewa po twarzy, proponuję zrobić wymaz ze zmian skórnych (badanie bakteriologiczne). Może się okazać, że macie gronkowca, co zmienia sposób leczenia. tutaj jest temat dotyczący gronkowca skórnego. Nie mówię że to z pewnością to, ale warto sprawdzić czy przypadkiem nie nalezy zmienić sposobu walki z problemamy skórnymi. Pozdrawiam

Czy tutaj się nie da wklejać adresów ? Nie wyświetlił się. W takim razie spróbuję wkleić ze spacją, poradzicie sobie z korektą na właściwą formę http://f.kafeteria .pl/ temat.php?id_p=3323730&start=0

e tam spróbowałam i nic nic nic nie zauwazyłam, żadnych zaskórników

Stwierdziłam ze jednak spróbuje tej maseczki mącznej i okazało się super... Ja robie tak : robie sobie "porówke rumiankową" wszystkie toksyny i zanieczyszczenia wychodzą mi z porów potem robie tą maseczke wsypuje około 2-3 łyzki mąki jakiej kolwiek dodaje póltorej łyżki miodu i dodaje wody mieszam to jeżeli konsystenscja maseczki wychodzi mi zagęsta dodaje troche wody i mieszam jeszcze przez chwile ... wmasowuje w twarz odczekuje chwile i zmywam ... gdy moja twarz jest juz czysta smaruje buzie kremem by była nawilżona... robie juz tak drugi dzien i pomaga mi nawet znajomi i rodzina zauwazyła ze moja cera jest ładnejsza ...twarz stała sie gładsza i już bez niepotrzebnych niedoskonałosći :D

i stwierdzam,ze na mnie to nie dziala.to co wg autorki przepisu na maseczke jest zaskornikami- takie gumowe i nie rozpuszcza sie w wodzie to jest maka!ona sie tak btw nie rozpuszcza,maka z wodą tworzy roztwor koloidalny dlatego robią sie takie kulki.jeśli to komus pomaga to nie zamierzam negowac,ale nie wygadujcie bzdur ze to wyciaga ze skory zaskorniki i robi z nich kulki czy cos tam innego