Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buratino

dlaczego boicie się nadopiekunczych facetów?

Polecane posty

Gość buratino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwisia
Bo nie jesteśmy dziećmi i czujemy sie w ten sposób ograniczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbaaacccdddfff
braku powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozduch
a co rozumiesz przed nadopiekuńczych? ja czasem w nadopiekuńczym wyczuwam skrywaną słabość na zasadzie "ja się opiekuję po to żebyś ty, bardziej jeszcze, opiekowała się mną" prawdziwą opiekuńczość, wynikającą z siły i troski, logiczną, nie przesadną, uwielbiam, jest bardzo - mrrrrrrrrr - sexi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boimy się, ale nadgorliwość gorsza od faszyzmu, we wszystkim potrzebny jest umiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buratino
fakt, wszystko co jest w nadmiarze jest szkodliwe nie mówię tu o dziecinnym traktowaniu kobiety, tylko wyreczaniu jej z róznych czynności, nawet błachych, z powodu szacunku do niej. wiedomo,że można podejśc do sprawy np 1. siadaj kobieto, bo sie na tym znam lepiej od ciebie ( albo wcale się nie znasz) 2. siadaj kobieto, wiem że poradziłbys sobie z tym, ale odpoczywaj a ja zrobie to za ciebie (bo cie szanuję) czy takie inne traktowanie jest równie ponizające dla was? podajcie jakieś przykłady nadopiekunczości, ktora was wkurzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ każdy czasami potrzebuje być sam a taki nadopiekuńczy zawsze stara się siedzieć obok zwłaszcza jak jest smutno .. a nie zawsze wtedy ktoś obok jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a która z Was zna/ ma nadopiekuńczego faceta ? Jestem ciekawa. Zgadzam się z tym, że mężczyzna powinien służyć kobiecie. Lepiej mieć nadopiekuńczego niż takiego, który ma wszystko gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
facet powinien służyć kobiecie?????????? :o zawsze myslałem, że ludzie są ze sobą DLA SIEBIE, a nie po to, żeby ktoś komuś miał służyć :o:o potrzebujesz służącego, to go sobie wynajmij :o popierdoliło sie wam w głowach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooolllea
nadopiekunczy "dusi".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
tak dusi, i trudno mu doprawić rogi bo zawsze jest koło ciebie :o dlatego to tak przeszkadza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież służenie tej \'kochanej\' osobie powinno sprawiać przyjemność i wynikać z potrzeby i wolnej woli, tak jak w przypadku mężczyzny tak i kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
""służenie tej 'kochanej' osobie powinno sprawiać przyjemność i wynikać z potrzeby i wolnej woli"" z tym się zgodzę, jak najbardziej ale nie z tym: ""Zgadzam się z tym, że mężczyzna powinien służyć kobiecie."" bo w takim kontekście wygląda to na jednostronne ROSZCZENIE!! tym zdaniem mówisz, że wymagasz tego od faceta i nie ma to nic wspólnego z wolną wolą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego konwalijka
mój jets opiekuńczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wymagam. Jeśli nie jestem przekonana co do tego, że mogę na kimś polegać i czuć się kobietą, to wszystko traci sens, bo sama pierwsza nic z siebie nie dam a poczucie spełnienia jest wg mnie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kidy uczucie góruje nad zarządcą to nie wróży nic dobrego... a przeciez w każdym zwiazku kobieta to zarządca, mężczyzna to uczucie... stad niechęć do uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buratino
ale jesli bedziesz żądac i wymagac, to twój facet poczuje sie jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, bo nie chodzi o to żeby kogoś uświadamiać i tłumaczyć czego się od niego oczekuje, ani też wykorzystywać.Ja swojej woli na pewno nikomu bym nie narzucała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×