Feniks

mój adres to odeta83@tlen.pl i podajcie jeszcze raz swoje adresy, to podeśle Wam adres strony kabaretu mojego kabareciarza

pomaranczka e-mial poszedl do ciebie. Jesli doczytasz topik do konca powinnas wszytko zrozumiec :) Narazie mykam. Do wieczorka....

pomarańcza jak klikniesz na mnie to będzie mój mail :) A co do portalu, hę pojawiał się jeden Pan z którym gadam :) ale musisz też poczytać do końca bo ciężko mi to tak teraz streścić. Przepraszam :) Vesnna super, grzeczna dziewczyna, bardzo dobrze zrobiłaś :). I świetna ta stopka :D łe rety nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego roweru, jech ;) Kobiety wrzuciałam Wam coś na mail-e, hihi :) Ale mnie dzisiaj łepek boli, znowu migrena, tabsy nie pomagają, kupiłam piwo :D i mam zamiarz obejrzeć Harrego :). A co w świecie magii, zawsze jest ciekawie :D

Ja wyruszam po jakiś fajny film, bo się zanudze teraz wieczorkiem :o Piwko i sok malinowy już na mnie czekają ;) Aguś mejl dotarł ale załączniki nie chcą mi się otworzyć :( A mi jakoś smutno się zrobiło, wlączyłam tlen, żeby pogadać z T. a On nie miał czasu, no i ok. to rozumiem w końcu jest w pracy, a nie na wakacjach ale mógł potem coś napisać na tel. A tu cisza :o Wczoraj wieczorkiem wysłałam mu smsa przed snem (miłych snów), no i też się nie odezwał, kurczę nie wiem o co mu chodzi, czy to odpowiedź na moje wcześniejsze milczenie, że teraz udaje niedostępnego czy co :o Buuu... :(

łe rety a zgadnij? Ja nie mam pojęcia. M. też jest dostępny na gg, ale się nie odzywa. I o co chodzi? A 30 minut temu dostałam sms-a od Niego, jak dzień? I co? Podchody jakieś?? Czy coś? Nie wiem. a co do mail-a to nie mam pojęcia czemy, ja je najpierw zapisuję, a dopiero później otwieram.

Ja chcę jakiś słownik dziwnych zachowań męskich Jednego dnia dzwoni, cieszy się, że się odezwałam jest radosny i w ogóle, a na drugi dzień :o Ehh... A z mejlem spróbuje tak jak mówisz. A w jakim programie Ci się otwierają te załączniki?

AAAAAAAAAA! muszę się gdzieś wykrzyczeć :o Kurczę no! Wrrrrr Już mi trochę lepiej ;)

dokładnie, pisze sms-y, czule mnie nazywa i cisza... I o co chodzi? Wiem, że dzisiaj jest w pracy, świeci się więc zajęty nie powinien być. O co chodzi?? Nie kumam, dzisiaj się nie zaczepię go pierwsza, nie ma bata. a gdybym tak jeszcze widziała jaki to program. Ech :O Jest od zawsze w kompie i to tak samo się, po prostu :O. U mnie nigdy nie było takich problemów, więc nie wnikałam.

Kurczę, czy my też jesteśmy takie skomplikowane? Bo ja mam wrażenie, że bawię się w jakiś labirynt, na dodatek połączony z rebusem :o Ja dzisiaj też pierwsza się nie odezwę, za nic, nie ma. A pliki w końcu otworzyłam, są w power point, świetne :D

dokładnie tak, a już myślałam, że jest normalny. Ale nie, przecież trzeba pobawić się w kotka i myszkę. Powiem więcej, najbliżesz 2 tygodnie też będą zagadką, bo ma być u Niego syn.

Paranoje, nie miala baba problemów, to zachciało jej się faceta :O a co do załączników, to owszem uśmiałam się :D Jakby mi Pan wyskoczył w takim czymś, to z seksu nici, bo gniłabym, oj gniła przez tydzień chyba :D:D:D

Haha, dokładnie :D Ja się cały czas zastanawiałam jakim cudem się to trzyma na swoim miejscu :D :D :D :D :D No ale chyba to, że będzie u Niego syn nie będzie przeszkodą żeby napisać do Ciebie smsa, przynajmniej tak mi się wydaję. Jednak racje mieli Ci którzy mówili, że początki są zawsze trudne :o A potem to tylko gorzej ;)

Kobiety wysłałam coś jeszcze :D Masakra, ha ha ha :D Pewnie będzie pisał, ale On są takie zdawkowe... Ja nic z tego nie rozumiem, kompletnie... Dzisiaj przyszło mi do glowy, że może On znalaz ten tapik. Kurde, ale to niemożwe, prawda??

Przecież nawet gdyby znalazł to nic by się nie stało, nie piszesz o Nim złych rzeczy, dzielisz się wątpliwościami, przemyśleniami, obawami, nie ma niczego co mogłoby Go obrazić czy też sprawić przykrość. Ale szczerze wątpie, to niejedyne forum, są ich tysiące, masz inny mejl, nie to niemożliwe, na pewno nie. Szukasz po prostu jakiegoś logicznego wyjścia, ale jak widać faceci nie mają niczego wspólnego z logiką, ani trochę :o

odezwał się właśnie, na gg :)

To nie przeszkadzam, rozmawiajcie :) A ja idę się wykąpać.

Aktualnie mam spadek formy. Mam ochote wyć!!! Co ja zrobialm....czemu pozwolilam na to wszytko..... Czuje bol...fizyczny i psychiczny.

Vesnna Msioooo jak Ci pomóc??

Jakbys mogła to prosze o cofnięcie czasu :)....Mialaas racje ze jemu jest tak wygodnie. Ze robi ze mna sobie co chce i kiedy ma ochote....a jak jak kukielka na sznureczku robilam tak jak mną poprowadził....pomalu do mnie dociera ze opcji w druga strone nie bylo.....byłam w jego rękach a on to wykorzystał......aaaaaaaaaaaa i to mnie tak dobija!!!! Załuje czasem ze nie jestem taką francą co by miała wszytko w dupie i nie zadreczała sie kims kto mnie popostu nie chce.... Byl niedawno na gg. Nawet sie nie odezwal. Nic zero.....to zabolało

agus a jak tam rozmowa z panem ? :) Damskie wydanie meskich slipkow hihi powalające....rzeczywiscie ochota na zoabczenie nawet co jest pod nimi :P przechodzi diametralnie gdy zoabczy sie te cudne koronki

Ech, Słonko gdybym tylko mogła... Nie wiem co Ci powiedzieć, przeszłam przez to... jest to możliwe... Musisz być silna. I gadać ile tylko masz ochotę, to przynosi ulgę ;)

łe rety rozmawiam, rozmawiam :)

łee rety --> ta kąpiel chyba z dodtakiem olejku na sen była bo cos nie wracasz nam :)

Agucha--> naprawde to uzdrawiające takie wygadanie sie....jesli jest ktos ze mna, jesli czyms jestem zajtea badz rozmwiam tu z wami ....moje mysli sie wyłączają....lubie ten stan.. Pomaranczka pewnie z kabareciarzem :) hmmmmmm To jedank oni ( czyt. mezczyni ) potrafią kochac prawdziwie...

Vesnna wiem :) bo na mnie też to cudnie działa :D

Cześć, wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć Dzień dobry :D Uciekam do Poznania. A wczoraj, tak, położyłam się na chwilkę do łóżka i z chwilki wyszła cała noc :o Miłego dnia Dziewczyny

miliard myśli, obaw w mojej głowie... Chcę ale sięboję. ma Koś jakąś radę?? Vesnna mam nadzieję, że dzisiaj trochę lepiej się czujesz, :) łe rety pomarańcza

Ja mam tylko jedną, jak pokochasz i będziesz kochana to przestaniesz się bać :) Vesnna, jak samopoczucie? Pomarańcza, czekamy niecierpliwie na stronkę. Dziewczyny, od środy zmieniam pracę :) będę miała zdecydowanie dalej ale warunki o wiele lepsze, no i grono w większości męskie więc raczej się dogadamy. To będzie dział kontaktu z klientem, będę odpowiedzalna jak to powiedział prezes za poziom zadowolenia klientów ;) Oprócz tego korespondencja i kontakty telefoniczne. Ciesze się mam nadzieję, że nie przedwcześnie. T. nadal milczy, zalogowałam się na tlen, zobaczymy czy się odezwie, bo ja tego pierwsza nie zrobię, nie ma ;)

Rozmawialiśmy ponad 5 godzin wczoraj i chyba nie dane jest nam się spotkać... musieliśmy odwołać kojelne spotkanie, cóż... Zapytał o moje przerażenie, więc odpowiedziałam i chyba nie za bardzo to mu się spodobało, i nie za bardzo rzoumie te moje obawy. łe rety ale to ta sama firma i tylko inny dział czy coś nowego? A T. przestraszył się, że zaczyna mu zależeć?? Ojej, nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Zupełnie inna firma, na drugim końcu Poznania. Napisałam mu rano przed wyjazdem \"miłego dnia\" i cisza, aż piszczy... No cóż... Widać bardzo się tym przejął. Wiesz, P. kiedyś mi tłumaczył, że On bał się we mnie zakochać, bo On ma świadomość, że oprócz Niego dostaję jeszcze jego przeszłość i może On też zaczął sobie to uzmysławiać, tylko cieżko mu to zrozumieć. My kobiety patrzymy na to inaczej, wybiegamy myślami w przyszłość, czasami zupełnie niepotrzebnie. Rozmawiajcie dużo, szczerze, nie bój się mówić, że się boisz, każde nowe uczucie wiąże się z lękiem, a takie tym bardziej i On musi to zrozumieć. A spotkanie odwołaliście z jakiejś konkretnej przyczyny czy właśnie przez te obawy?