Feniks

Vesnna tak powiedział, że miał kiepski dzień, bo się z Nim nie spotkałam. Ale to, że On nie jasno określa, że chce się ze mną spotkać wyszło nie po raz pierwszy. I wkurza mnie to strasznie.

Widocznie krępuję Go zapytanie się wprost albo nie chcę się narzucać czy tez psuć wcześniejszych planów. Cały Facet...

Agus wybacz mu moze tym razem :) Mnie sie wydaje ze bylo to takie niezrozumienie się....

tak wiem, ale dlaczego później nie potrafi się do tego przyznać i idzie w zaparte. Dzisiaj uciekł od rozmowy, bo powiedział, że jest zmęczony i chce się wyspać. Wrrrr:O wie, że tego nie cierpię :O

Vesnna nie, ja nie zamierzam się gniewać, bo to nie w moim sytylu. Tylko po prostu przykro mi się zrobiło :(

Wiecie co, po ostatnim związku obiecałam sobie, że jak tylko Pan zacznie mi strzelać fochy od początku to uciekam. Ale obiecałam dać mu szansę i dotrzymam słowa. Zobaczymy.

Słuchaj, powiedz mu że to trochę nie fair, no i jak będzie chciał coś proponować to niech mówi wprost bo niekoniecznie za każdym razem będziesz szukać drugiego dna w jego wypowiedziach.

A T. napisałam tak trochę ironicznie o tym fakcie, zobaczymy co napisze. Oczywiście zdam Wam relacje ;)

a bo, żeby to ja nie mówiła. I co? Usłyszałam to co zwykle, że go onieśmielam, że inaczej nie potrafi.

Najwyrażniej i na to potrzebuje troche więcej czasu. Został onieśmielony na całej linii :D

Tak i teraz onieśmielenie będzie świetną wymówką do wszystkiego, jak już nie jest :O

tylko ja nie mam tego czasu, bo jestem straznie niecierpliwa i nie lubię go tracić.

Poczekaj troszkę, jak się nie ośmieli to no cóż, chyba nie będzie warto...

Ok. Dziewczyny ja uciekam, jutro pobudka o 5 rano :o Miłych snów. Jak wrócę to wszystko Wam opowiem.

jestem niecierpliwa, i chcę już, teraz, zaraz. Nie cierpię się domyślać i całą ta dzisiejsza sytuacja strasznie mnie zirytowała. Buuuu :(

łe rety śpij dobrze i dobrego dnia jutro :) Dobranoc :) Do napisania :)

Agus--> jestesmy z tobą :) Nie denerwuj juz sie... Ja uciekam do wyrka Do jutra dziewczynki...

Nie dziwie się, że tak się poczułaś, daj mu małą szanse i oby jej nie stracił.

Vesnna również śpij dobrze :) Dobranoc :)

O rany, wyobraźcie sobie, że już jestem na nogach :o Ja chcę spać Podlączyłam się już do dużego kubka z kawą ale jak ja dzisiaj przeżyje to nie wiem. Do napisania około 19.

łe rety zabójcza gozina:O Vesnna Pomarańcza kiedy wracasz?? Miłego dnia Paniom

Wiecie co? Jestem paskudna, a jak mi z tym dobrze :). Ustawiłam sobie wczoraj wieczorem opis- \"Boże, uchroń mnie od faceta o którym znowu pomyślę, że jest inny\" Hihi, a od rana pytania. Napisałam mu też wczoraj mail-a, żeby nauczył się jasno określać, to czego chce. I że jest mi przykro... I co przeczytałam? Zapomnijmy o wszystkim. Kurde, ucieka od konfrontacji :O

Agus--> to juz taki typ. Mysle ze tego nie da, badz bedzie bardzo trudno zmienic. Moze to poprostu facet ktory nie uzewnetrznia uczuc , nie lubie zagłebiac sie, analizowac tego co sie wydarzylo. Dla niego stalo sie cos. Wyjasnil raz i nie chce dalej tego drążyc. Dla niego to jest zbędna rozmowa lub poprostu brak mu argumentow. Moja przyjaciolka jest z takim od 2 lat. Musiala sie do tego przywyczaic. Bo inaczej pozstaje sie tylko i wyłączenie rozstać.

Vesnna tak, sam mi powiedział, że uczy się okazywać uczucia to raz, a dwa to brakuje mu argumentów :O Wkurza mnie to :O, bo ja tak nie potrafię i nie cierpię nie wyjaśnionych sytuacji, bo to później rośnie we mnie i w końcu jest bum. I nie wiadomo z której strony zacząć mnie ugłaskiwać :O

D***. d*** poparzyłam palicha ale wróciła moja fumfela i idę na piwooooooooo wieczorem :D:D:D. Pan milczy, więc ja też. Opisu nie zmieniłam.

Witajcie Dziewczyny :D Wróciłam :D Jak na razie jestem zadowolona ale teraz jestem dużo ostrożniejsza w wydawaniu ocen, bo ostatnio też byłam, a okazało się wiadomo co :o No ale cóż ponoć kto nie ryzykuje ten nie ma, więc zaryzykuje i pójdę tam jutro ;) Na szczęście będę mogła wstać pózniej bo umówiłam się z Szefem, że będę przychodzić na 8 30 więc pobudki o 4.40 już nie będzie ;) A T. wytłumaczył się, co prawda dopiero teraz wiem o co chodzi, już Wam piszę dlaczego. Około 11 przysłał mi smsa, że (ja mu napisałam, że najwyrażniej teraz On się na mnie boczy :P - na tlenie, wczoraj oczywiście ) wcale się nie obraził i że myślał o mnie cały czas, no to się wnerwiłam jeszcze bardziej, bo kurde fajnie myślał skoro takie tego były efekty :o Ale teraz czytałam to co napisał mi na tlenie, no i trochę mi się rozjaśniło, prześle Wam mejlem jego wypowiedź bo długo by opisywać. No ale moja radośc ma już swój koniec, bo wysłałam mu smsa i oczywiście odpowiedzi brak, no chyba, że będzie jeszcze dzwonił (co jest możliwe) ale zobaczymy.

A na paluszek podaję lodu, znam ten ból... :o

Vesnna, a jak Tobie minął dzień?

Vesnna puk puk łe rety to dobrze, że przynajmniej na razie :) nikt nie wprowadzał Ciebie w arkana? A T. myślał, tylko jakoś nie mógł się zebrać i napisać, hę. Ok. A może nie widział literek w komórece?? Przepraszam, za żarcik:P zmykam dziewczynki, do napisania późnym wieczorkiem ;)