Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Feniks

Polecane posty

Vesnna oj, to nie wiem czy pójdę. Wczoraj nie miałam siły, a czy mi się chce dzisiaj? Hę, nie wiem :O. Śliczna pogodna u mnie i byłam na długaśnym spacerze :D. Przy okazji zrobiłam zakupki ;) i właśnie zjadłam pół dużego słoika nutelli, łomatko jak się nie wezmę za siebie to mi tyłek urośnie. Straszne:O Dziewczyny macie może pojęcie czy można przefarbować skórzaną kurtkę? Dostałam od bratowej (wydała na nią kupę kasy zapewne), ale słuchajcie w pastelowej śliwce:O. Dlaczego ludzie kupując innym tak kosmiczne prezenty nie pytają o kolor? Ja w życiu nie nosiłam nic w takiej barwie, a Ona stwierdziła, że żal jej było nie kupić, bo została na wyprzedaży taka maluci, w sam raz dla mnie. Raz, że byłam w szoku, bo Ona nigdy tak drogich prezentów mi nie robiła, a dwa ten kolor:O. Masakra i co ja mam z nią zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus--> nie mam pojecia co masz zrobić :(.Nigdy nie farbowałam rzeczy. Szkoda ze to nie jest chociaż taka głęboka śliwka bo taki kolor jest fajny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Przeczytałam Wszystko od deski do deski :D Egzaminów jeszcze nie koniec, dzisiaj składałam podanie o przedłużenie sesji, bo zabrakło mi jednego punktu żeby zaliczyć 😭 :o No i za tydzień w sobote będzie już ostatnia próba potem już tylko warunek. Ze sprawami sercowymi ;) bez zmian, nie miałam na nic czasu przez egzaminy, także teraz mam kilka dni żeby wszystko rozwiązać. Kurczę Vessna, chciałam iść na \"Samotność..\" Ale jesteś już trzecią osobą która ma takie odczucia z tego filmu więc chyba poczekam i obejrzę sobie na kompie w domku. Co do owego Pana, to całkiem fajnie byłoby mieć takiego \"kolegę\" ;) więc nie odpuszczaj. Aga, wiem jak to jest z dziećmi, moje kuzynostwo i Siostrzenica nie raz dali mi popalić :o Ale nadal kocham wszystkich tak samo mocno, a może nawet jeszcze bardziej, chociaż nie wiem czy bardziej się da :D Tak więc dochodzę do wniosku, że na dzieci nie da się po prostu gniewać dłużej jak kilka minut ;) A kiedy wraca ten Pan ze szkolenia? Bo albo nie doczytałam :o albo jeszcze o tym nie pisałaś. Tararara, ehh... Aż sobie powspominałam jak to było kiedy ja robiłam prawo jazdy :D A jak u Ciebie się miewa serduszko? No i dziękuję za życzenia :) Niestety znowu o rok do przodu albo i stety ;) Hmm.... Tararara skąd Ty masz w ogóle takie informacje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do farbowania to spytaj w jakiejś pralni u siebie, na pewno kobitki będą zorientowane. Bo farbować jak najbardziej można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łeee rety--> balanga na urodzinki była jakas ? :) A panowie pamiętali ? :P O matko własnie reklamują nowy program na tvn ten z tymi dziećmi grzecznymi inaczej :P. Jakbym miała takiego w chacie to bym juz osiwiała :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety a z Panem właśnie rozmawiam, już jest :). Za poprawkę trzymam kciuki i współczuję:( Vesnna co do tych dzieci, to jest to wina tylko i wyłącznie rodziców i ich wychowania:O. Tak widzisiz gdyby to bya śliwka to nie robiłabym problemu, pomimo, że nie mój kolor to czem nie, ok:). Ale ten pastel, łomatko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panowie pamiętać nie mogli bo się nie chwaliłam, wiedział tylko P. i oczywiście życzenia były. A balanga będzie dopiero jak moja przyjaciólka wróci z Grecji wtedy ze znajomymi pojedziemy gdzies do Poznania i będziemy szaleć do samego rana. ;) Ten program o którym piszesz może być całkiem ciekawy :D I chętnie popatrze, co prawda śmieszy mnie to, że ktoś narzeka na dziecko, kurczę chyba zapomina kto to dziecko wychowywał :o Aga, z ta kurtką rzeczywiście kłopot, ja w ogóle nie lubie jak ktoś robi mi drogie prezenty, a co dopiero jeżeli prezentem jest garderoba. Nigdy nie zapomnę kiedy moja kochana Chrzestna na imieniny podarowała mi śliczny biały sweter, wszystko było ok. Tylko, że ja wtedy miałam okres buntu, jak to u nastolatków bywa i nosiłam tylko czarne ciuchy :o I jeszcze potem pytała dlaczego nie noszę sweterka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wiecie ja nie bylabym taka sroga dla rodzicow niegrzecznych dzieci. Czasem to nie brak wychowania a poprostu nadpobudliwosc. Mam w gronie znajomych pare takich malych uparciuchow co potrafią polzyc sie w centrum handlowym na podłodze i wrzeszczesc dopoki czegos nie dostaną a takze takich co z premedytacja zrzucą ze stołu tort urodzinowy ktory mial byc na wieczor dla jego starszej siostry. Takich sytuacji mogalbym przytaczac mnostwo ...ale pod zadnym pozorem nie winiłabym za to rodzicow. W przypadku moich znjamoych są to ludzie spokojni, wykształceni, wychowujący dzieci po chrzescijańsku, a przede wszytkim ludzie ktorzy poświecają im naprawde czas. Czasem dzieci są zupelnym przeciwieństwem rodziców. Duzy procent wyrasta z tego a w dorosłym zyciu nie dowierzają ze dali w kość najbliższym :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vessna ja akurat tutaj mam inne zdanie, czasami są to błędy z których rodzice nawet nie zdają sobie sprawy, a dzieci są bardzo sprytne, wystarczy mała niekonsekwencja i już są tego skutki. Co prawda dobrze wiem, że to słowa i to takie łatwe w teori, bo po mojej Siostrzenicy wiem jak łatwo wychodzi mi jej rozpieszczanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna widzisz i ja się zgdzam również z łe rety, obcuję na codzień z rodzicami. I to co wyprwiają z dziećmi, to się w głowie nie mieści. I Oni uważają, że wszytko jest w najlepszym porządku. Masakra:O A dzieci tak terroryzją rodziców i otoczenie, że łojej. łe rety ciotki są od rozpieszczania, hihi. Robię dokłandnie to samo :). A z kurtką kłopot, bo nie chciałabym robić jej przykrości, ale chyba się nie da :O. A teraz już ładnie się pożegnam i śmigam do łóżka. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne masz racje bo w wiekszosci sytuacji tak jest :) Ale jak wytłumaczyc gdy ma sie dwójke dzieci. Oboje wychowujesz według tych samych zasad z czego pierwsze chowało sie jak aniolek a drugie to diabeł wcielony. Mnie sie wydaje ze to poprostu temperament dziecka o tym decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna temperament też ma znaczenie owszem. Ale w wypadku tego programu, z widzianych przez mnie urywek to zdecydowanie wina rodziców. A teraz jużmnie nie ma, do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna, trzeba by krok po kroku przeanalizować wychowanie. Bo być może po prostu sposób który przy pierwszym dziecku się sprawdzał, przy drugim własnie ze względu na ten temperament powinien zostać zmieniony. Dzieci to bardzo obszerny temat i tak naprawdę nie ma dwóch takich samych. W przypadku jednych sprawdzi się system nagród i kar, a inne będzie na tyle wrażliwe, że ukarane zamknie się zupełnie na daną sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :) Ja dzisiaj cały dzień słodko się obijałam, trochę uczyłam i zbierałam siły na podejmowanie jakichkolwiek działań. A jak Wam minął dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na kiedy jesteście umówieni?? A co z T.? Zakończyła się ta znajomość? u mnie przygód z terrprystą ciąg dalszy :O A poza typ spoko, dzisiaj maiłam szkolenie BHP, ale nudyyyyyyy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziouchy :D Ja w tym tyodniu pracuej na rano wiec poludnie jest tylko dla mnie :). Dzien w pracy zleciał mi szybciutko. Smieszną sytuacje miałam dzis a raczej kolezanka ktora byla ze mną na dziale. A wiec oprocz tego ze pomagamy klientom w wyborze obuwia musimy tez zapobiegac kradzieza. Bylismy z tego przeszkoleni i mniej wiecej wiemy jak rozpoznac zlodzieja. Cigale nam wpajali do głowy ze potencjalny \"kradziej \" :P obserwuje otoczenie.Szuka wzrokiem obsługi czy czasem nie jest w poblizu. No wiec wchodzi facet wiek okolo 35 lat. Ubrany powiem nie zaciekawie. Jego zachwoanie troszke odbiegalo od normy. Ciagle wodzil wzrokiem za kolezanka. Przymierzal coraz to nowe buty. Widzialm ze kolezanka tez zauwazyla jego podejrzane zachowanie wiec ona jak gdyby miala go na oku. Podchodziła, pytała sie w czym pomóc, podawała rozmiary butów. Zeszła do nas kierowniczka ( zauwazyla go przez kamere) i mowi nam ze mamy nie spuszczac go z oczu bo to dziwne ze przymierza buty w samym koncu sklepu gdy obok regału gdzie one lezały mial fotel. Gdy pan wyszedl ponowanie zawitała pani kierownik i mowi ze mamy na takich ludzi zwracac szczegolną uwage a nie sobie odchodzic w inne miejsca...padło jeszcze pare innych stwierdzen ...po czym kolezanka z niesmialoscia wypaliła ze przeprasza za tego pana ...ale nie ma sie co go obawiac bo to był jej facet :D. Na szkoleniu dostalismy zakaz rozmwiania podczas pracy ze znajmomi itd. Kolezanka wzięła sobie do bardzo do serca i...potraktowała swojego faceta jak klienta :D. Pozniej wszystkie miałysmy ubaw....tyle czasu zmarnowane na śledzenie , obserowanaie a tu takie zakoczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna hihi, to fajna akcja, szkoda, że ta koleżanka wcześniej o tym nie powiedziała :D. A poza tym jak dzień? Słuchajcie, mam takiego malucha w grupie (najmniejszy z najmniejszych i najmłodszy) nie było go tydzień, bo był chory, a dzisiaj jak mnie zobaczył to tak się ślicznie roześmiał i w te pędy do mnie. Oj :D. Oczywiście jest jednym z tych którzy raczej nie odstępują mnie na krok, muszę być i już :). I dzisiaj standardowo ja go usypiałam i znowu ten przebłysk instynktu:O. Jest słodki, ale przerażają mnie te przebłyski :O. A jak się do mnie przytula, ooo miodzioooooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już odpowiadam: Z T. znajomość jak najbardziej trwa, co prawda powiem Wam, że odczuwam to jakoś dziwnie, czasami jego zachowanie potrafi mnie tak zniechęcić, że nie chcę mi się zupełnie z Nim rozmawiać, a niekiedy jak zaczniemy gadać, to aż nie chcę się konczyć. Sama nie wiem. Cały czas pomiędzy nami jest jakoś sztywno, trochę czasu się już niby znamy ale jakoś, no kurczę nie wiem chyba musimy iść na jakieś dwa piwka żeby się rozlużnić, może wtedy jakoś inaczej będzie. P. przyjechał ale co Wam powiem to powiem, zupełnie nie mam ochoty się z Nim spotykać, nie wiem czy nie chcę czy bardziej boję się tego, ehh... Niech się dzieję wola nieba ;) Vessna to ładnie, haha :D Ale zdziwiło mnie to, że nie możecie rozmawiać ze znajomymi, rozumiem, że jakieś długie rozmowy to rzeczywiście nie ale miłe "cześć, co słychać" chyba nikomu by nie zaszkodziło :classic_cool: No chyba, że koleżanka ten zakaz potraktowała naprawdę nazbyt poważnie :D Aguś tak piszesz o tych przebłyskach i ja też je mam :o Wystarczy, że jestem z Siostrzenicą trochę dłużej i już się dzieję :o Ja jestem z Nią bardzo związana, bo praktycznie od momentu kiedy Siostra przyjechała ze szpitala zajmowałam się tą kochaną Złośnicą. Ale wiecie co kiedy tak sobie myśle, że przecież ja mam tyle spraw, obowiązków no i przyjemności których na razie nie chciałabym sobie odmawiać to dochodzę do wniosku, że skoro nie umiem z tego zrezygnować to najwyrażnej nie jestem jeszcze na to gotowa, hmm... Ale z drugiej strony jestem pewna, że gdyby pojawiło się dziecko to bez żalu zrezygnowałabym z tych rzeczy. No ale na razie brakuje odpowiedniego kandydata na ewentualnego ojca ;) Więc czy chcę czy nie, to nic się nie zmieni. No nic wracam do notatek z psychologii społecznej, bo czas ucieka, a wiedzy nie przybywa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety 🌼a czem Ty w domu?? A wola nieba kiedy ma się dziać?? I co On w ogóle mówi?? Nie naciska?? Vesnna 🌼co u Ciebie dziś? Ja dzisiaj padam na nos, jestem pioruńsko zmęczona. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z małego wypadu na piwko ze znajomymi :D I humorek mam wprost swietny ;) P. Naciska i to bardzo ale dla mnie chyba za wcześnie jest jeszcze na rozmowę, nie przetrawiłam jeszcze do końca tego co było. No i nowe newsy :D Jutro spotykamy się z T. A przynajmniej chyba, bo to przy okazji mojej wizyty w Poznaniu i nie wiem czy się wyrobię ale postaram się zrobić tak żeby się wyrobić ;) No i trzymajcie kciuki, nie za spotkanie, haha chociaż też możecie ;) Jutro dowiem się czy mam przedłużoną sesje :o Teoretycznie przedłużają każdemu ale praktycznie to różnie bywa :( Więc małego cykora jednak mam. Aaaa, no i jeszcze jedno, w domu jestem bo wzięłam sobie wolne do jutra, żeby móc się pouczyć troszeczkę na ten sobotni egzamin, bo po pracy jestem taka padnięta, że już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Uczelnie jadę około 12 ale do Poznania jadę wcześniej, bo dzwonili do mnie z propozycją pracy :D I jadę na rozmowę - co najważniejsze miałabym dużo bliżej do pracy, no ale nie zapeszam bo nie wiem jeszcze co i jak. Napiszę wszystko jak wrócę ;) Ehh, a co ze spotkaniem z T. nie wiem, bo rozmawiamy na tlenie i jedzie na pogrzeb w piątek więc kurczę nastroje inne aniżeli na spotkanie, no ale decyzja należy do Niego. Także tez napisze póżniej, teraz już uciekam. Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety a co za firma?? Czy P. przyjechał już na stałe?? Czy za jakiś czas znowu wyjeźdza?? Dziewczyny jak dzień? Odezwała się do mnie jedna z uczelni, przyjęto mnie na jeden z kierunków :D Jupiiiiiiiii, ale poczekam jeszcze na drugą uczelnię, bo na tym kierunku w tej chwili bardziej mi zależy. Mam nadzieję, że do końca tygodnia wszystko się ładnie wyjaśni. Trzymajcie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i od poniedziałku zaczynam nową pracę :D Mam nadzieje, że to ta której szukałam ;) Praca będzie w call center jednej z wielkopolskich firm, zapowiada się miło ale nie zapeszam. Spotkanie z T. jednak się odbyło :D Dlatego znowu jestem póżno, ehhh... miło było i wiecie co Wam powiem, że to co przeszkadzało mi ostatnim razem jakoś przestaję już być tak bardzo zauważalne ;) Stwierdzam, że ma bardzo fajne oczy :D I strasznie przenikający wzrok który diabelnie mnie peszy i powoduje jakieś miłe dreszczyki ;) P. przyjechał na dwa tygodnie, czyli za tydzień już wyjeżdza. I szczerze mówiąć chciałabym uniknąć spotkania, może następnym razem jak przyjedzie... Nie wiem. Po prostu teraz nie chcę się z Nim spotykać. Aguś gratulacje w takim razie i kciuki oczywiście trzymam bardzo mocno, oby się udało!!! A reszta Dziewczyn to gdzie się obija co?! :D Przyznać się bez bicia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze coś, sesje mam przedłużoną do 30, więc spokojnie się ze wszystkim wyrobie ;) Dzisiaj był dobry dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×