Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czas leczy rany

czy ktos z Was wychowal się w niepełnej rodzinie?

Polecane posty

Gość czas leczy rany

i czy ciąży wam to bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjaaa
ciążyły tylko wyzwiska w domu - teraz mieszkam sama i jest o niebo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooveja
skłócona rodzina to najgorsze co moze być, czasami nawet rozwód rodziców niewiele daje kiedyś powiedzialam mamie, ze moze lepiej byloby gdyby nasza rodzina wymarła bez psychologa trudno byloby mi zyć to jedyny czlowiek, ktory ze mną rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej walcz o siebie
powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
ja mam chyab poczucie,z e "nie mam startu" , jestem slabsza niz inni ludzie a co wy myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje - ja np. nie mialem tzw. \"startu\" i na wszystko musialem sam zapracowac. Bylo ciezko ale powoli wychodze na prosta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czuję się gorsza. Wręcz przeciwnie - zostałam wychowana na dobrego i wartościowego człowieka. U mnie niepełna rodzina to wynik wypadku.. życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że zawsze zazdrościłam tym \"normalnym\", pełnym rodzinkom. I serce boli :( Ale jest jak jest i inaczej nie będzie. U mnie też nie jest łatwo ale wierzę :) To od Was zależy Wasze życie. Pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wychowałam się w niepełnej rodzinie, Mama zmarła na raka kiedy miałam 10 lat. Ale dopiero teraz tak naprawdę odczuwam jej brak, wtedy była dzieckiem i pomimo, że wiele rozumiałam to jednak nie do końca wiedziałam, że odeszła na zawsze. :( Czasami ciąży ale rzeczywiście czas leczy rany, co prawda w tym wypadku nie da się do końca ich wyleczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
u mnie rodzice rozeszli się, bo babcia jątrzyla...ojciec traktowal mamę okropnie, wyzywał od różnych - po latach widze, ze tego jednego nie umiem mu wybaczyć był wyksztalconym czlowiekiem a poniewieral ją, zaowocowalo to tym, ze mama wypomniala mi kazda rzecz, jaką dla mnie zrobila i tym, ze probowala sobie odebrać zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialem podobnie, z tym ze ojciec posuwal sie do rekoczynow. Pomimo tego ze odszedl, gdy mialem 5-6 lat - nadal go nienawidze i nigdy mu tego nie wybacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
czasami wydaje mi się, ze byloby mi lzej, gdybym stracila rodzica z przyczyn losowych a nie patrzyla na kłótnie rodziców, ktorzy mimo, ze byli po rozwodzie nadal się żarli :( nie umiem tego zapomnieć Al--> jak sobie radzisz? masz kontakt z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej niż zreo to tez ja...
Nie pełan nie zawsze znaczy , że rodzice zyja sosbno.Moja mama choruje psychicznie a mój ojciec i brat są alkoholikami, ktorzy się nad nia ( glownie) znecaja...i to jest dramat, kiedy sie rano z placzem wstaje bo wlasciwie nie ma po co, kiedy twoim jedynym przyjacelem jest psychiatra ....mowi mi spojrz w lutro , jestes ladan , studiujesz , wrazliwa...i c o ztego, z reszta co on wie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
mniej niż zreo to tez ja---> czy oni leczyli się kiedykolwiek? co jest twojej mamie? przykro mi strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spiesz się
o nie trzeba tego demonizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
niezastąpiona-->🖐️ pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej niż zreo to tez ja...
moja mama -schizefrenia paranoidalna a skąd , leczyli sie jasne...ale będą , albo wyląduja w wiezieniach, mam nadzije..i widzicie to jest dtamat, kiedy 22latka marzy o zamknieciu rodziny w wiezieniu ....qwa zawsze lzy , nie znosze tego u siebie, tej slabosci , siebie calej:(.dlatego jesli macie mame? tate? " normalnych: jesli mozecie zadzwonic i powiedziec jest mi zle, to wieczorkiem podziekujcie temu czemus w kogo wierzycie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
dlaczego brat nie stoi po Waszej stronie i nie wezmie ojca za buzie? jja:( przeciez to obłęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany
Czy Ty wiesz, ze Twoja mama choruje przez nich? Mozesz im to powiedziec, jesli nie wiedzą. Dawno lekarz postawil diagnozę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi :( Ciężko mi pojąc jak można samemu sobie komplikować życie :( Nigdy tego nie pojmę. Nie zrozumiem takich ludzi.... u mnie na szczęście jest zupełnie inaczej - mimo, że też ciężko. Chwała, że chociaż w tej jednej osobie mam pełne wsparcie. No.. już teraz w 2 :) Kotku a nie możesz się wyprowadzić? Zacząć od początku? Sama nie wiem.. chora sytuacja :( Bez optymalnego wyjścia :( Bądź silna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwód jest dziedziczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej niż zreo to tez ja...
takie jest życie, nigdy dobre:(.....do wszytskiego można sie przyzwyczić , spoojnie przyjmuje to co ma, a nie mam w sumie nic...zero szan na normalność, związek, znajomych...marzy mi sie tylko przyjaciel taki do pomilczenia lub posłuchania razem czegoś, powiedzenia słowa ...ale to sfera marzeń.Trudno. Mój brat jest jeszcze większym dnem niż mój ojciec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×