Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość bolesny
Do Magnum KR ----->Mój przypadek jest(był?) identyczny z Twoim .Ja mam dodatkowo zdrętwiałą prawą stronę prawej łydki.Jakich sugestii oczekujesz? Też miałem to samo"Niech mi ktoś powie co robić!!!!"NIE MA!!Każdy niestety musi sam zdecydować co z sobą zrobić.Przykre ale prawdziwe.każdy organizm inaczej znosi ból,inaczej reaguje na sytuację krytyczną. Najprościej --drogi są dwie:operacja(bez żadnej gwarancji poprawy i możliwe(z naciskiem MOŻLIWE) powikłania i leczenie zachowawcze :bez żadnej gwarancji itd... Co wybierzesz? I tak efekty są odległe w czasie i nikt nie wie co dla Ciebie byłoby lepsze.Ja żyję dwa lata po rozerwaniu dysku L5-S1.chodzę do pracy i czasem biorę jakąś "pastylkę" bo boli.Rezonans kontrolny wyszedł dużo lepszy (po 20 miesiącach )od pierwszego. Nie żałuję że nie trafiłem na stół,chociaż nie wiem jak bym się czuł po operacji. Życzę optymizmu bo psyche i fizis to jedno .Nie warto się dołować(łatwo powiedzieć,nie?).Uśmiechnij się i....rzuć monetą?! :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Magnum------>Trzymaj się i nie dołuj!!!Życia szkoda na lamenty .Jest poprawa? To dobrze.Wolisz operację?Też dobrze .Nikt nie wie co dla Ciebie będzie rozsądniejsze.Odwiedż neurologa,neurochirurga(kilku najlepiej)Bazuj na opini specjalistów. Trzymaj się ciepło!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnum - jeśli jest poprawa to OK. Nie będziesz się chyba pchać do operacji jeśli nie boli i jest lepiej? A jeśli chodzi o ograniczenia to którąkolwiek drogę wybierzesz i tak zawsze musisz bardziej uważać na siebie niż przed. No chyba, że wstawienie implantu dysku działa inaczej? Ale ja się nie wypowiadam, bo tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnum - jeśli jest poprawa to OK. Nie będziesz się chyba pchać do operacji jeśli nie boli i jest lepiej? A jeśli chodzi o ograniczenia to którąkolwiek drogę wybierzesz i tak zawsze musisz bardziej uważać na siebie niż przed. No chyba, że wstawienie implantu dysku działa inaczej? Ale ja się nie wypowiadam, bo tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie czytam wasze posty, nie piszę bo nie chce mi się zwyczajnie ciągle powtarzac tego samego. Dalej się cierpi, zero poprawy. Sa dni że prawie jest normalnie, ból mniejszy, a np wczoraj płakałam z bólu, paraliżowało mi wszystko od pasa w dół. Byłam dzisiaj na konsultacji u mojego lekarza, który mnie operował. Powiedział że na zdjeciach rezonansu nic nie widać. Jest 50% szansy że po kolejnej operacji bedzie lepiej, decyzję mam podjąć sama. :/ Zdecydowałam że poczekam na marzec, wtedy mam mieć wysokopolowy rezonans z kontrastem, jeśli wykaże czarno na białym że sa blizny, to niech ,mnie kroją, może cholercia troszkę ulżą mi, a jeśli nic nie wykaze to będę żyć cierpiąc i czekać aż przejdzie. Zgłupieć można. Robert Kubica pewnie szybciej się zregeneruje, złamania chyba lepiej się goją niż te przeklete kręgosłupy. "Tak bywa z kręgosłupami"- tak mi dr powiedział, ot i tyle. Serdecznie pozdrawiam was kochani, może wy macie jakieś pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
chosia a ile jestes po operacji?? mialas brak czucia i mrowienie??? pytam bo nei mam teraz czasu przejrzec postow bo sa rodzice a u mnei tez nei ma poprawy tyle ze dopiero 2 tygodnie po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka Ja już 8 miesięcy po operacji...z implantem, ech. było mrowienie, jest, zwłaszcza w nocy, ogólnie jest do kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chosia - a może skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem? Może ktoś wreszcie coś poradzi? Ten mój mówił mi ostatnio na wizycie coś mądrego na temat blizn i dolegliwości po, ale nie umiem sobie teraz tego odtworzyć. Chyba coś takiego, że bliznę ma każdy po operacji, ale nie wszystkie dają dolegliwości i często lekarze zwalają wtedy winę na bliznę, a trzeba ją przypisać....(no właśnie.. nie pamiętam czemu). Mam wizytę 1 marca to wtedy zapytam dokładniej. Ale Chosiu, może inny lekarz Ci rozjaśni sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mARE38
Do Magnum Ja mam usunięty ten dysk podobnie nie mam ale ty nie miałeś operacji. Powiem ci Tyle musisz uważać . bo jesteś bez dysku i trzeba uważać. Trzeba ćwiczyć bo mięśnie zastąpią ci ten dysk . Musisz zaznajomić się jakie ćwieczenia i czego nie wolno. Dzwigać tak ale sposobem nie jak przed. Jak chcesz możemy pogadać na gg. Ja przechodziłęm to i też byłem załamany ale trzeba jakoś żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUT_KA Byłam u trzech neurochirurgów już, jestem pod opieką neurologa. Niestety, każdy mówi, że tak bywa z kręgosłupem, jeden goi się i wraca do normalnego życia szybko, inny nie, albo potrzebuje nawet lat, nie miesięcy. W marcu mam termin na rezonans z kontrastem, zobaczę jeszcze co tam dokładnie widać będzie i wtedy podejmę decyzję. W sumie 50% szansy na pozbycie się bólu i życie w miarę normalnie już to chyba na dzień dzisiejszy jak dla mnie to sporo. ...poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cichutko u nas zrobiło się. Nie ma Spadłam, Furmana. Pewnie karierę robią w przeciwieństwie do mnie :-))...czyżbyśmy wszystkie kwestie już rozpatrzyli? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... a jeszcze Niecierpliwa, Mieszkam, Tuning... Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się !!! Jestem , czytam ale mam chyba depresję zimową, bardzo już mi się chce ciepła ! Mam juz dosyć tej zimnicy ! Moje implanty naszczęście siedzą dobrze ale noga ciągle drętwieje na rezonansie niby widać że nerw coś nie taki jak trzeba. Jutro mam konsultację z lekarzem rehabilitacji , może jakieś nowe zabiegi wymyśli. Myślę że jak przyjdzie lato i stare kości się wygrzeje to będzie lepiej !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Odpuściłem sobie ostatnio czytani, miałem dużo pracy. Rozmawiałem dziś z moim oprawcą o tym, że moja stopa od czasu do czasu (rzadko ale jednak) "myknie" sobie i co jej zrobisz :P Przy okazji: czy dysk czy implant - i tak i tak nie odzyska się całkowitej sprawności, ja mam usunięte wszystko co miękkie i zagrażało mojemu nerwowi kulszowemi oraz te resztki co nie wypadły. Zostały więzadła ktore wypelnię lukę po dyski i poniekąd przejmą jego rolę Inaczej jest w schorowanych kręgosłupach, gdzie zwyrodnienia, zwapnienia, kręgozmyki itp powodują naruszanie usisków dysków i więzadeł a w tym procesie one same włóknieją i tracą sprężystość Wtedy to i implant się nie utrzyma bo co go ma trzymać - zwłóknione więzadła? Rozsunięte kręgi porozpychane rozrostami wypustek kręgowych? Źeby usunąć cąlkowicie dysk trzeba do niego sięgać od strony brzucha dlatego implanty wstawia się odbrzusznie a nie odtylnie (jakkolwiek to brzmi). Na koniec - mój oprawca powiedział mi tak: ja zrobiłem tylko co konieczne, reszta zależy od pana, od tego co pan robi i niech pan nie odpuszcza. Pochwalił basen i pochwalił ćwiczenia wyciskające nogę (stepper). To naprawdę fajny gość. A ja jako dowód na pwodzenie operacji i rehabilitacji mam "wzięcie" już druga osoba chce namiar na ten szpital i specjalistów - szwagier koleżanki leży z bezwładem dolnej połowy ciała, inny po pęknięciu dwóch kręgów. Pytaą gdziem był, bo dobrze mnie skroili :) Zdrowia Wam wszystkim. Piszę to nie w przechwałkach ale ku pokrzepieniu i oprtymizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
Jestem jak zawsze czytam regularnie nie pisze bo mam slaby przesyl a za niedlugo rezygnuje w ogole z netu za tydzien wyjazd do uzdrowiska jakos specjalnie nie chce mi sie jechac chyba i mnie dopada sztrzyga zimowa troche boli ale znosnie KALINKO kariery nie robie bo na postojach taksowek bez liku wiec ruch przecietny by nie powiedziec slabiutki Wizyta u mego oprawcy pokrywa sie z wyjazdem do uzdrowiska /moze ktos chce wskoczyc poczatek marca chetnie odstapie / CHOSIA spacerujesz nadal czy bol za duzy i nie pozwala kurcze nie masz pojecia jak ci kibicuje i zycze poprawy Rzeczywiscie jakby mniejszy ruch bywalo tak ze nie nadazalem czytac TRZYMAJTA SIE REBIATA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
No jestem..czytam czasem..ale mam troche "swoich " promlemow ,wiec jakos nie chcialo sie pisac.. Z właszcza ,ze w kwesti kregoslupa nic sie nie zmienia..moze nawet jest gorzej..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, prawie wszystko pewnie przegadaliśmy, a jednak niektórzy z nas mają wstawione implanty od strony kręgosłupa, a też słyszałam, że powinny być wstawiane od strony brzucha? Jeszcze nie wiadomo, co u Spadłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, po jakim czasie od operacji można korzystać z rowerku stacjonarnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Kalina; Implanty od strony brzucha to takie ,ktore zastępuja dysk(między trzony kręgowe). Natomiast te z tylu ..zazwyczaj wstawiane sa miedzy wyrostki kolczyste kręgosłupa(nie miedzy trzony kregowe),są róznegp typu..jeden z nich mam ja ..jeszcze inny Chosia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuning, właśnie marzy mi się taki prawdziwy implant od strony brzucha, ale nie wiedziałam, że te wstawiane od strony kręgosłupa nie zastępują prawdziwego jądra. Czyli bardziej działają na zasadzie klina? Może właśnie on powoduje ucisk, może się wysuwa? Furman, załóż "Biba Taxi", tak jak Gienek z "Barw szczęścia", oni zarabiali jeżdżąc nocą :-))). Wiem, wiem, komu się chce. Ciężko dziś o pracę, która zapewni godny byt i to na dłużej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam na 1 piętrze, jaki masz steper? Nie musisz na nim ruszać biodrami? Czy wolno? Może masz inne urządzonko. Stajesz, stopy w boki się odchylają a w rękach masz takie sznureczki? Znacie może ćwiczenia, żeby rozciągnąć nogę, chodzi mi, by powróciła do pełnej sprawności i sprężystości. Jedyne, co powoduje rozciągnięcie mięśni ud, to podnoszenie nóg do góry, a inne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Kalina steper to taki o http://ir.i.wp.pl/r,id,d140NTA7aF40NTA7dV5odHRwOi8vaS53cC5wbC9hL2kvemFrdXB5My9wcmQvNDY4MS8zNjc0OTVfbC5qcGc7bV50cnVlO3BedHJ1ZTt0XmpwZztzXnpha3VweTQ7ZnReMQ==.jpg z regulowanym naciskiem, wysuwam stopę poza i wtedy pracuje też w kostce. Oprócz tego na rozciągnięcie nog na atlasie takim o http://godo.com.pl/images/atlas_kettler_basice.jpg nogi na i pod wałek i wyprost nóg siedząc, świetnie sięrozciąga. Cwiczę codziennie drugi tydzień, czuję sięświetnie. Do teg ćwiczenia dolnych partii brzucha, rowerek stacjonarny (czasami jak nie ćwiczę), raz w tygodniu basen (nie wyrabiam sięczęściej) i dwa razy w tyg długie intensywne spacery. Tylko jakoś cholera wałek z brzucha nie chce zejść, a powinien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście myślałam o innym steperze. Ten drugi sprzęcik całkiem, całkiem, pewnie równie drogi. Mam tylko rowerek stacjonarny, minęły prawie 4 m-ce, nie wiem czy już mogłabym na niego wsiąść :-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za linki, może kiedyś zaszaleję i kupię coś takiego. Nie znam sposobów na brzuch, bo go nie mam, jakoś tak po przodkach udało się :-)) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Co nie znaczy, że masz nie ćwiczyć ich. One są w pasie utrzymującym odcinek lędźwiowy. Ja tego sprzętu nie mam, chodzę w miejsce gdzie mam dostęp. A co do rowerku - mi mówili, że po poł roku, spróbowałem po 3,5 mies i było mi źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak to jest z ćwiczeniami? Po miesiącu można zacząć? Tak mi mówił lekarz, że po miesiącu mam przyjść na kontrolę neurochirurgiczną i potem zacznę rehabilitację, i po kolejnym miesiącu mogę wracać do pracy i stopniowo zacząć ćwiczenia typu pilates i basen. A latem już zwykły rower. Kiedy zaczynaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Kalina; Cwiczenia rozciagajace miesnie ud to przysiady boczne na jednej nodze ..na poczatek najlepiej podpierac sie rekami o cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) postanowiłam dołaczyc do grona forumowiczów bo dużo czasu na tym forum spedzam ale nigdy aktywnie. Forum zaczęłam czytać jak sie dowiedziałam że mam pjm we wrześniu 2009. Oczywiście zaczęło sie od piekielnych bólów które pojawiły sie z niewiadomych przyczyn w sierpniu, miesiąc tułania sie po lekarzach, ktorzy nie mieli pojecia co jest. W koncu wywalczyłam skierowanie na TK ( nie było łatwo ) i sie okazało przepuklina jm na poziomach L4 oraz L5s1, z czego S1 z modelowaniem worka oponowego, dysk wbity w rdzen kregowy itp . bez ubytków neurologicznych ale ból do tego stopnia ze samodzielnie kroku nie mogłam zrobić. W listopadzie 2009 trafiłam na stól w klinice w katowicach. od pierwszego dnia bólu do operacji minęły 2,5 miesiąca męk, zastrzyków, tablet i zabiegów. Jakby ktoś chciał się dowiedzieć jak przebiegła operacja i rekonwalescencja chetnie sie wypowiemzwlaszcza, że szykuje sie do powtórnej operacji juz za kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi - dlaczego powtórna?? Opowiedz o rehabilitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×