Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaa

autentyki z radia maryja

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaa

Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem. Słuchacz: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach, np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada pradziada... O. Jacek: - Tak, ma pan racje... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował... Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu, co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też rozwiązłości seksualnej. O. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń - liberałem. Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja. O. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury? O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko... Telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie - tacy po trzynaście, czternaście lat - co drugie słowo tylko k**** i k****. No to podchodzę do nich i mówię: - Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z d**y powyrywam. - I wie ksiądz, że to skutkuje... O. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: - Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie. Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich. Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia... O. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy... Transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: - Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co? Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec. O. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku? Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską. O. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam. O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja? Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła. O. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody - w łeb bym wam wypaliła. - Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać... Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie... O. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni. O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści. Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się. O. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację. Fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock: - Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: - Oddam się za pięć złotych. Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją. Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia. Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka. O. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne... Rozmowa na antenie Radia Maryja: Słuchaczka: - Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać... Prowadzący: - No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie, ale pchać! Alleluja! O. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała. Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w d*** wsadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaa
Rozmowa na antenie RM: - Proszę powiedzieć słuchaczom , dlaczego zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu. - Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycje ojca dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości chrześcijańskie. Słuchaczka: - Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam. O. dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo... Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać... O. dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co? Ojciec dyrektor w pogadance: - Pojawiły się billboardy reklamujące miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta. Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych mężczyzn, którym na jej widok ślina z gęb cieknie. Szatan, mówię wam, szatan. Słuchaczka: - Tadeusz? Dzień dobry. To ja, Maria... O. Rydzyk: - Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii... To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła... O. Rydzyk: - Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła. O. Rydzyk: - A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami - bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z płaczem do księży. O. Rydzyk: - Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy. Telefon do Radia Maryja: - Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo przez piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię. Telefon do RM: - Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości. Bardzo się bałam i poszłam do kościoła i modliłam się: Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...? I taka mi wtedy myśl przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No i zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało. Słuchacz RM: - Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa. Ekspert RM: - Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua" i jako logo partii UW. Żebyśmy mieli kilkaset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii. O. Rydzyk: - Polska stała się krajem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać... Telefon do RM: - Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama, mogę powiedzieć? - Prosimy.... - Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że Ciebie ta mama urodziła, niepokalana... Ekspert RM: - Jest taka książka dla dzieci pt. "Doktor Dolitle". To jest straszna książka i na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja. Telefon do RM: - Dzień Dobry, z kim rozmawiamy? - Stanisław Szanowski... - Szanowski? - tak, tak - pięknie... Słuchaczka: - Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, że katolik to ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam myśleć. O. Rydzyk: - Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł. Rozmowa na antenie RM: - Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie? - Już pan jest na antenie. - A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone RM i tam teraz słyszę ojca dyrektora! - Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać. - Aha... O. Rydzyk: - Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: "Jakie to sobie pałace budują księża". A to jest ich dziadostwo, tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie! O. Rydzyk: - Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą. Pewnie, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi... Telefon do RM: - Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę: Sat-an! Ekspertka RM: - Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wykazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie. Telefon do RM: - Człowiek, który nie modli się i nie słucha RM, jest jak to bydle... Przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontu w rozgłośni: - k****, ch***, przestań wiercić! Jak ja, k**** mogę miksy robić w takich, k****, p*********ch warunkach, co ch***?! Rozmowa na antenie RM: - Jak to jest ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała... Rozmowa na antenie RM: - Tu Radio Maryja, katolicki głos w Twoim domu. Słuchamy, kto do nas się dodzwonił? - Tu...tu...Włod...d...dzi...mierz z No...ooooo...weg..g...o..SÂącz...cz..cza. - O, widzę że z panem sobie nie porozmawiamy... Rozmowa na antenie RM: - Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje... - My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany... - No właśnie... jestem zbulserwowany... Modlitwy na antenie RM: - Słuchamy, RM... w czyjej intencji modlitwa? - Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i oczywiście za ojca dyrektora. Słuchaczka: - Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw. O. Jacek: - To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła. Rozmowa na antenie RM: - Jest dziś u nas w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś? - Z Bydgoszczy. - A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia? - Półtorej godziny. - Jesteś bardzo dzielny, Marcinie. O. Rydzyk: - Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: "Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową". Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaa
Ekspert na antenie RM: - Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc komputer i internet to narzędzia diabła. Słuchaczka: - Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora - wie ksiądz, co to jest? - ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę? Słuchaczka RM: - Dobrze, że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami, bo jakby zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: "No k**** jakaś zwyczajna". O. Rydzyk: - Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga. Ekspert RM: - Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... na przykład ten kwaczący Kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty. - Zapraszamy wszystkich do audycji kulinarnej. Jak zwykle przed mikrofonem wystąpi siostra Leonilia. Dziś na szczęście nie jest w kuchni... Fragment piosenki śpiewanej przez dziecko na antenie RM: - Gdy Pan Jezus był malutki nigdy w domu nie pił wódki. Telefon do RM: - Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele - pierwszy raz od wielu lat - i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Słuchaczka: - Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki... Ojciec Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy. Ojciec Rydzyk: - Patrzę... leży nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ją, co się stało? A ona: A co to pana obchodzi? Quiz na antenie RM: - Masz na imię Michał? To pięknie. Pierwsze pytanie naszego quizu brzmi: Nad jakim morzem leży wyspa Capri? - A ona leży nad morzem? - No... każda wyspa leży nad jakimś morzem. - No to nad jakim ona leży? - Kto tu w końcu komu zadaje pytania? Telefon do RM - "Tygodnik Powszechny", "Gość Niedzielny" i "Fakty i Mity" zatruwają dusze katolików. DOWCIPY NA ANTENIE RM: - Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium? - Po co? Przecież jeszcze poprzedniej nie wypiły. Miś prowadził sklep w Tatrach. Przychodzi do niego zajączek i prosi chleb z górnej półki. Wściekły miś przystawia drabinę i zdejmuje ten chleb. Następnego dnia historia się powtarza, więc trzeciego dnia miś, widząc zajączka, już sam wszedł na drabinę, a ten mówi: - Poproszę masło z dolnej półki. Matka w ZOO do syna: - Nie zbliżaj się do niedźwiedzi polarnych, bo się przeziębisz. Scena w ZOO: - Kiedy będzie pan karmił małpy? - A co? Już pani jest głodna? - Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy. - Był pan u lekarza? - Nie. Same zaczęły. Podróżny na dworcu: - Poproszę bilet. - Dokąd? - A co pani taka ciekawska?! Pacjent budzi się po operacji: - Czy jestem już w niebie? - Nie, jesteś przy mnie - odpowiada żona. Telefon do RM: - Właśnie minął mi okres... - I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?! Słuchacz: - W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich. O. Piotr: - Chyba przez lobby żydowskie. Słuchacz: - A to nie na jedno wychodzi? Słuchaczka: - Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno się dopuszczać aborcję. Prowadzący audycję: - To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, a nie to dziecko. Słuchaczka RM: - Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie k**** wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć. Słuchaczka: - Jest u nas w Toronto taki jeden Amerykanin, który przez całe życie wyszukuje i opisuje negatywne postacie Żydów. A ja się pytam, czy w imię miłości Chrystusa nie mógłby wyszukać kilku pozytywnych postaci tej nacji? O. Piotr: - Proszę pani... to za niego robi "Gazeta Wyborcza". Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym. O. Rydzyk: - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula. Telefon do RM: - Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jakby ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz). Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy. Słuchaczka: - Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja. O. Piotr: - Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan. Rozmowa na antenie RM: - Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego. - To wszystko dla Boga, córko. Ekspert RM: - Czasem w towarzystwie słychać koncert "bąków". Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo. Słuchacz: - Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: - "Zamarynuj go sobie"... Prowadzący audycję: - No... pan jest chyba członkiem SLD. Ekspert RM: - To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele, którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej. Słuchaczka: - Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze. O. Piotr: - Dziecko... Czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu? Słuchacz: - Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne? O. Piotr: - A pan się schlał po prostu jak świnia... Rozmowa na antenie RM: - Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewicą. - Tak, proszę pana. - To ja jej strasznie współczuję. Ekspert RM: - Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego. Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba kupić, za przeproszeniem, osram. Słuchaczka RM: - Zawsze jestem zabezpieczona i noszę przy sobie prezerwatywę. I co w tym złego? Ktoś by powiedział, że jestem puszczalska... O. Jacek: - No więc jest pani puszczalska... Na szczęście... to znaczy, niestety... Prowadzący audycję: - Pani Rozalio... czy może pani już zakończyć swoją wypowiedź? Już dosyć głupot pani, jak na jeden raz, powiedziała. Telefon do RM: - Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje. Słuchaczka: - A ci kolarze, co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej. Prowadzący audycję: - Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy. Gość RM: - A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę? O. Jacek: - To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności. Słuchaczka RM: - Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie. O. Rydzyk: - Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie. O. Rydzyk - Byłem kilka tygodni temu w Paryżu. Wyszedłem wieczorem szukać eucharystii. Patrzę, a tu wszyscy się bawią, cały Paryż się bawi. Muzyka, kawiarnie, tańce. No szatan, mówię wam, szatan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale sie usmialam
:-D:-D:-D:-D :-D:-D tylko czemu temat na uczuciowym???? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9090
Fajne fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze to o mężu alkoholiku
heeeeeeee heeeeeeeee heeeeeee tak to jest, jak się po radę do księdza pójdze.... ......... babka ma jednego pijaka, a on całą parafią !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalna blondynka
Swietne :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posikałam się ze śmiechu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac sie czy raczej plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demri
rzeczywiście nie zmyślacie????? o rany, rany!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja babcia slucha tego radia to ma juz takie poglady na zycie ze czasem mysle czy ona do reszty nie zglupiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z kogo się śmiejecie
?? Z siebie samych się śmiejecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleub
trudno mi w to uwierzyć... nigdy nie słuchałam tego radia te cytaty są ... nie wiem jak je nazwać... niewiarygodne ? SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co prawda to prawda
Jak nie wierzycie to sami posłuchajcie. Takie rozmowy mozna było usłyszeć, kiedy radio działało jeszcze bez nadzoru. Teraz czasami też się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2
super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelski marzyciel
podnosze bo fajny temacik ktos właśnie usunął "pakt z diabłem" może rydzyk co poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sony ericssonnn
hahahaah trzeba siac siac siac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe się często tak dzieje
Słuchaczka RM: - Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie. spadłam z krzesła hahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Zajebiste... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czoooop
teraz tylko czekać aż zejdą się szczekający, plujący jadem ateiści i zaczną piertolić, że katolicyzm to zuo ble ble ble, a przecież z ryzyka taki katolik jak z koziej dupy pic.zka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszcie mi o co chodzi z tym sianiem i dlaczego o. Rydzyk caly czas to powtarza. Jak Boga kocham nie wiem bo nie slucham tego debilnego radia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×