Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fanka tink

powiedzieć mu czy nie??????

Polecane posty

calowalam sie z innym. rozstalam sie z facetem. godzimy sie, ale wtedy kiedy to sie stalo ni ebylam z nim. bylo wspaniale, ale calujac tamtego myslalam o tym, z ktorym bylam. mam wyrzuty. no i boje sie mu powiedziec. NIGDY NIE ODWAZYLABYM SIE NA SEX Z INNYM, ale pocalunek ... czy to mniejsze zlo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów. Szczerość potrafi wiele popsuć. Poczytaj sobie niedawny wątek o tym jak dziewczyny nie mogą znieść przeszłośći swoich chłopaków, które im kiedys opowiadali i jaki to dramat... Jak mu powiesz to przerzucisz na niego ciężar decyzji, tej sytuacji, a nie zasługuje raczej na to. Sama się z tym uporaj i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazasz ze to mmniejsze zlo
? jakbys dowiedziala, ze on sie całował z inna jakbys sie poczuła ? moze jego sie zapytasz w koncu to o jego uczucia chodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie mowila...po co mu to wiedziec?????? Jesli spyta; -Kochanie czy przypadkiem nie calowalas sie z innym jak nie bylismy razem. ----to ewentualnie mozna sie przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isomar
Nie mow. Ja tez kiedys tak zrobilam. Pojechalam na wakacje sama i spodkalam sie z dawnymi znajomymi i troche sie napilam ale nie tak zeby nie kontrolowac sie. Spal u mnie kolega z ktorym mam przeszlosc. Calowalismy sie przez chwile ale nic wiecej nie bylo. Spalismy na jednym materacu. Wrocilam do domu i nic mu nie powiedzialam. To bylo jakies 5 lat temu. Jestem dalej znim i zareczylismy sie ostatnio. Kocham go i wiem ze on mnie tez kocha. Ja wiem ze to dla mnie nic nie znaczylo ale to NIC...on by tego nigdy nie zrozumial i stracil by zaufanie do mnie. Sa rzeczy o ktorych nie powinno sie mowic tej ukochaniej osobie. Sama wiesz o ktorych rzeczach musisz mu powiedziec bo inaczej wyrzuty sumienia by cie spalily od srodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze go kocham, to byla chwila slabosci. nie przywiazuje do tego wagi. tego samego dnia zadalismy sobie serie szczerych pytan o to czy ktores z nas nie calowalo sie z kims innym itp. oboje mielismy czyste konta a wieczorem....:/ dlatego mnie to gryzie. mysle, ze teraz juz mnie o to nie spyta. wiem, ze to nic ni eusprawiedliwia, ale sporo przeszlam z tym facetem i tego dnia poklocilismy si eo to, ze on nie stara sie mnie odzywskac i ma nasz zwiazek gdzies.... to chyba na tej fali ponioslo mnie... postanowilam jednak walczyc o to uczucie i on tez. moze wyczul, ze cos sie wydarzylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstalam sie na jakis czas z chlopakiem (bylym) ale potem znowu bylismy razem, dopiero jak juz definitywnie z nim skonczylam (po 2 latach) powiedzial mi ze mial juz inna laske w tej "przerwie" ... ech strasznie sie wtedy czulam, tyle czasu nic nie mowil, jakos dziwnie mi bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isomar - no wlasnie! to dla mnie nic nie znaczylo poza milym wieczorem. nic poza tym. wiem, ze to by zabilo zaufanie. on kiedy nie bylismy razem spotkal sie z jakas dziewczyna, ale na imprezie i wiem, ze nic miedzy nimi ni ebylo. a nawet jesli.... kochamy sie i taka sprawa nie moze tego zniszczyc. dzieki za dobre rady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja chlopak
powiedzial, ze to nie ma roznicy czy sam pocalunek czy seks zdrada to zdrada, i jakbym to zrobila to bylby koniec:( Kocham go, bardzo, wiec nie zrobie tego nigdy. Ale przynajmniej wiem, ze dla facetow nie ma roznicy co sie robi, wazne ze sie to robi i to z innym . Wiec jak mu powiesz to chyba nie bedzie szczesliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole, to moj facet kiedys rozstal sie na kilka miesiecy z dziewczyna i poszedl do lozka z jakas poznana piec minut wczesniej laska do lozka. zalowal i przyznal sie dziewczynie, ale wtedy nie byli para.... moze by to zrozumial, ale obawiam sie, ze raczej nie, poniewaz my juz wrocilismy do siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×