Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kubelek80

dziewczyny pomóżcie! nie wiem co zrobić ze sobą......

Polecane posty

myslę że... >>> powierzchowne, jeśli poczucie humoru i gadatliwość decyduje o tym, czy kontynować znajomość czy nie niezbyt zabawny i raczej spokojny - ale nie tak, żeby to jakieś skrajności były, bo po tym co napisałem mogło wyjść, że ze mnie jakiś kompletny nudziarz, który nigdy nic nie mówi :p absolutnie nie ma w tym nic z niezdecydowania :) o opiniach kobiet, z którymi się spotykałem pisałem już wyżej, żadnej nie było stać na szczerość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kazdym razie dziekuje wszystkim za zainteresowanie tematem, mam swiadomosc, ze niczego konkretnego sie tu nie dowiem, to jasne, ale liczylem, ze moze w toku dyskusji mnie olsni i jakies wnioski wysnuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że...
Kubelek, a pytałeś którąś wprost, wogóle pytałeś, czy po prostu przyjmowałeś sytuację jaką była, czyli koniec znajomości i rozmów? Gdyby mnie ktoś zapytał, powiedziałabym, choć to bardzo trudne mowić przykre rzeczy milej osobie, która okazuje Ci zainteresowanie... Z przyjemnościa zaproponowałabym Ci spotkanie, na którym powytykałabym Ci wszystkie ewentualne wady ;) ale niestety jestem z drugiego końca Polski, więc moja rada to ta wyżej właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopezka
Nie rozumiem dziewczyn,ja marzyłam o takim jak ty,ale juz znalazłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałem wprost, nie raz i nie jedną osobę, ale nic sensownego się nie dowiedziałem, jedynie że jestem fajnym facetem, ale nic z tego nigdy nie będzie; albo \'zostańmy przyjaciółmi\' :o lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że...
Jeszcze a propos wad. Nad niektórymi moża popracować, ale nie próbuj zmieniac sie diametrlanie dla kogokolwiek. Nigdy nie staniesz sie ideałem wszystkich kobiet, warto pozostać sobą i poszukać kogoś, kto chce Ciebie właśnie takiego. Ktoś madrzejszy i starszy ode mnie powiedział kiedyś: "Nie wiem jak osiągnąc sukces, ale wiem, że chęć zadowolenia wszystkich, to prosta droga to porażki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że...
O tak, zostańmy przyjaciółmi, najwspanialszy tekst :D W takim razie, glupie jakieś te dziewuchy, które na randki zabierałeś ;) Pewnie ta fajna, gdzieś czeka, a Ty zamiast ją zapraszać siedzisz na Kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę że... >>> nie mam zamiaru się zmieniać dla kogokolwiek, takich rzeczy nie trzeba mi tłumaczyć ;) nie mam też takich aspiracji, by być ideałem wszystkich kobiet, ani jakimkolwiek ideałem, bo to nierealne; jeśli coś zmieniam, robię to z własnej potrzeby i woli, a to że pytam tutaj o takie rzeczy - może to mi dać jakieś wskazówki do tego, by pewne cechy, które już mam eksponować bardziej, a te mniej porządane może nie ukrywać, ale nie wywlekać na wierzch ;) tylko nadal nie wiem w czym dokładnie problem i pewnie będę tak sobie żył w nieświadomości dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że...
Nie jesteś więc desperatem, to bardzo pozytywna cecha ;) Chciałabym Ci dać jakąś konstruktywną radę, ale nie znając Cię osobiście, nie umiem tego zrobić. Na pierwszy "rzut oka" wydajesz się być fajnym facetem, to chyba wszystko co mogę powiedzieć :) Pisałeś, że byłeś w jednym dłuższym związku, czy wiesz dlaczego się rozpadł? Jeśli tak, to wiesz w którym kierunku ewentualnie się doskonalić, takie doświadczenia w tym pomagają. Tak, wiem, że boli, ale chociaż pozytyw taki, że i uczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamten związek był 6 lat temu, ja miałem 20, ona 21, trwał raptem 4 m-ce i nie mogę go uznać za coś poważnego; a rozstaliśmy się, bo było kilka problemów- między innymi to, że pojawił się jej eks i cos tam zaczęło się dziać między nimi, poza tym nie bardzo się dograliśmy w sprawach łóżkowych ;) także ta historia to dla mnie żadna wskazówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbcccdddeeefff
a moze masz za duzo przelotnych romansow i to odstrasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kogoś poznaję, to się spotykam, ale już wiecie jak to się u mnie kończy zdarzały mi się jakieś mniej zobowiązujące znajomosci, ale nie było ich wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbcccdddeeefff
oo i w tym punkcie mijasz sie z moim idealem.....przeraza mnie ze taka znajomosc tez bedzie przelotna i do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, nigdy nie wiadomo czym i kiedy skończy się znajomość, czy w ogóle się skończy, nie sposób tego przewidzieć, nie sądzisz? nikt nigdy Ci tego nie zagwarantuje przecież :o nie wiem jak może Cię to przerażać, zawsze jest takie ryzyko w każdym razie jeśli sądzisz, że traktuję kobiety przedmiotowo, to bardzo sie mylisz, oj bardzo te przelotne znajomości, które mam za sobą - zawsze było wiadomo od początku, że nic poważnego z tego nie będzie, obie strony miały tego świadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbcccdddeeefff
fakt faktem...osoby ktore traktuja przelotne znajomosci za cos normalnego niegdy w moim typie nie byly a ze nie wiadomo jak cos sie skonczy to wiem doskonale, tylko lubie jak ktos wychodzi z zalozenia ze spotykam sie bo chce sprobowac..a nie bo chce chwili rozrywki.to tyle moje zdanie...sporo kobiet moze miec inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ja sie z kims spotykam, to zawsze kazde wie w jakim celu, jesli komus nie pasuje, to nie ma spotkania - to chyba proste i uczciwe? nie widzę w tym nic złego, nikomu się krzywda nie dzieje przecież nie wiem jak mogłoby to komuś przeszkadzać? co inni o tym sądza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbcccdddeeefff
eee ja mowie ze mi by to przeszkadzalo jako potencjalnej kandydatce na dziewczyne.... nie przeszkadza to na pewno innym, a czesci potencjalnych kandydatek tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann11345
ja sądzę, że po prostu brak Ci pewności siebie, cokolwiek byś nie mówił tutaj to i tak to wyczuwam z twoich wypowiedzi... myslę, że powinieneś zamiast skupiać się na problemie dziewczyn zająć się sobą - może jakaś psychterapia - to żaden wstyd w dzisiejszych czasach - wewnetrzny rozwój i poznanie siebie na pewno nie zaszkodzi - poznać swoje wady, zalety, swoje oczekiwania od życia, od związku z druga osobą ...czasami to co świadomie deklarujemy nie zawsze jest tym co czujemy gdzieś głęboko w środku, czasami sami przed sobą nie chcemy się do tego przyznać, a wręcz wypieramy to... musisz poczuć się naprawdę dobrze ze samym sobą - a wtedy kiedy sam poczujesz się szczęśliwy i będziesz wiedział czego chcesz od życia sam będziesz zaskoczony jak ludzie ( a i kobiety - te wartościowe) lgną do Ciebie i szukają Twojego towarzystwa a może czegoś więcej ... życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann11345 >>> dzieki za odp. moze jest w tym troche racji, ale jak mozna byc pewnym siebie, kiedy ma sie za soba kilkadziesiat nieudanych prob i zadnego sukcesu?? najbardziej pewni siebie popadną w wątpliwości co jest nie tak :( oczekiwania od zycia mam dokladnie sprecyzowane, od związku również, ze sobą czuję się nieźle, szczesliwy nie potrafie byc w pojedynkę- tak juz mam i nic tego nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem do kubełka
Kubełku.....nie zmieniaj sie , prosze:).Głowa do góry , ktos Cie jeszcze " odkryje" i doceni ...za wszystko...szkoda , że mieszkasz tak daleko.Nic nie dopiszę , bo zgadzam się z tym co dziewczyny Ci tutaj już naświetliły....wiem, że czasem trudno zrozumieć , dlaczego pomimo najlepszych chęci nie wychodzą nam kontakty z innymi.W sumie czuje sie podobnie ...może rzeczywiście mołość przychodzi do tych, którzy za nią nie gonią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem do kubełka
a tak, kiedy juz przestane filozofować to poucze się geografii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje, Aneczka :) 🌼 niestety nie potrafie siedziec z zalozonymi rekami i czekac az mi cos(ktos) z nieba spadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem do kubełka
hej Kubełek, spadła jakas gwiazdka przez noc?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem do kubełka
eee , ale głowa do góry , już jestem;).Kurcze wróciłam do domu po pracy ,spojrzałam na komputer i mysle....o kubełku:).Jak kolega ma taki wpływ na dziewczyny z netu , to co tam się dzieje na " żywo":). Jak wielka jest ta beznadzieja.....jeszcze kilka dni poklikamy i zapraszam Cie do siebie na wakacje , a co! trzeba sobie jakos radzić z samotnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi miło, że ktoś o mnie myśli, nawet mnie nie znając :) 🌼 na \"żywo\" bywa różnie, czasem jest normalnie, a czasem całkiem gorąco ;) beznadzieja ...ogromna, ale będę probować dalej, najwyżej całkiem mi przejdzie ochota na cokolwiek :o wakacje bede mial dopiero w drugiej polowie wrzesnia i pazdz., takze bedziesz musiala troche poczekac ;) zreszta Tobie i tak jest za daleko(podobno) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooollleeea
hej kubelek:) no a jak u ciebie z tym przepuszczaniem kobiet w drzwiach i odpowadzaniem po imprezie;)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kubełku!! Czyli co nic lepiej?? moge ci tylko tyle powiedzieć że musisz być cierpliwy:) ja też szukam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooollleeea >>> w drzwiach kobieta zawsze idzie pierwsza, nawet drzwi otwieram, w aucie nawet zamykam, a przy wsiadaniu podaję łapkę :p:) po imprezie odwożę, chyba, że blisko jest :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooollleea
no to bombowy gosc jestes:) ale wiesz kubelek, tez za bardzo nie nadskakuj, bo to tez nie dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×