Dlaczego część dziewczyn woli być z facetem z kasą

a na takich "na dorobku" nie zwracają uwagi ? ostatnio kolezanka moja ma 21 lat mowila ze jest z dojrzalym 45 letnim mezczyzna, Turkiem. okazalo sie ze facet ma mnostwo pieniedzy i ona uwaza ze on moze jej zapewnic stabilnosc i bezpieczenstwo. dlaczego tak sie dzieje ? przeciez do wszystkiego mozna dojsc razem, w zwiazku. dlaczego NIEKTORE ( zaznaczam aby nie byc posadzonym ze generalizuje ) dziewczyny leca na gotowe i inni faceci nie sa dla nich interesujacy ? no dlaczego ? :-(

dlaczego zadna z Was nie odpowiada ? ja chcialbym sie tylko dowiedziec co kieruje takimi dziewczynami

bo myślą o przyszłości

rosa piszesz ze mysla o przyszlosci - ale czy w zwiazku z partnerem nie mozna dojsc do bezpieczenstwa finansowego ? dlaczego pchaja sie do starych oblesnych dziadow ?

też nie zwracam na to wiekszej uwagi tak jak Lusi jestem samowystarczalna :)

młodszym facetem, oboje studiujemy i wcale on nie ma kasy. A czuję się i tak bezpiecznie. Może dlatego,że mam wsparcie u rodziców??zapewniają mi wszystko dopoki nie skończe studiów i nie muszę szukać "sponsorów". A nawet gdy za różowo nie bedzię jak swoją edukację skończę to i tak mogę na nich liczyć.

bo jak facet ma kase pancerna to bezpieczniej sie czujemy

poniewaz nam kobietom zalezy na tym żeby UWIĆ GNIAZDO

poniewaz nam kobietom zalezy na tym żeby UWIĆ GNIAZDO-termin psychologiczny facet który ma kase jest pewniakiem ze takie gniazdo nam uwije natomiast ktos kto jest swieżo po studiach to "kot w worku" nie wiadomo czy ten kot ma ręke do interesów i zapewni nam dobra materialne które pozwolą uwić gniazdo i dadzą poczucie bezpieczenstwa i materialną opieke nad potomstwem

ponieważ facet z kasą daje poczucie bezpieczeństwa.

i nadzieję, że przyszłe dzieci nie będą głodne i będzie je można wykształcić i wychować godnie.

mysle, ze jest im tak wygodniej. bo tu facet zaplaci, tam zaplaci, tu kupi ciuszek.. mieszkanie juz moze ma, wiec nie trzeba sie o to martwic... zapewnia stabilnosc.. Ja takiego podejscia zupelnie nie rozumiem.. owszem, moj maz jest starszy ode mnie, ale zaczynalismy od tego samego, czyli 'niczego' )poza kilkoma drobiazgami, typu stare video:) dochodzimy stopniowo do wszytskiego razem.

pieniadze ulatwiaja zycie... ale nie daja szczescia i nie beda dawaly...

dowodem są małżeństwa które sypią sie z powodu m.in. braku kasy bo brak kasy to PROBLEMY I STRES!!!

Bo kochaja bardziej kase niz czlowieka. I to im daje szczescie -kasa. A ze nie mozna nigdy miec wszystkiego... to wybieraja kase

dlatego, że większość z tych kobiet to ochydne niesamowicie leniwe pustaki bez jakichkolwiek ambicji, które jedyne co posiadaja to: pochwa i potrzeby materialne na szczęście dość szybko wiekszość z nich jest wypierdalana na kopach z tego "pewnego gniazda" jak sie tylko troche podstarzeją i na horyzoncie "pewniaka" pojawi sie młodszy model samic

hmmm... każdy człowiek jest inny, jeden szuka zabezpieczenia w innej osobie, inny radzi sobie sam, jeszcze inny zabezpiecza swojego wybranego... ja gdybym była z facetem który by mnie utrzymywał, czułabym się zniewolona (bo od razu czułabym się dłużna, zobowiązana itd), już wolę żyć choćby biednie ale nie za czyjąś kasę mogę też utrzymywac faceta, przez jakiś czas, nie ma sprawy, silna ze mnie babka :)))

nie znoszę facetów z kasą! raczej nie znoszę kasy. Sama jej nie mam i wolę mieć kolesia podobnego do siebie. Idziemy do kina, potem jakiejś "taniej" knajpki i ...nikomu nie jest głupio. Jak się umawiałam z bogatym facetem czułam się bardzo skrępowana...on chciał do Hiszpanii, a ja miałam na Bieszczady :)

nauczone przez rodzicow

Bo w domu nigdy nie było kasy i teraz chcą to zmienić. Bo miłość nie ma dla nich znaczenia. Bo w domu są ciągle awantury i chcą się usamodzielnić,uciec od rodziców. Bo nie miały odpowiednich wzorców do naśladowania.

facet z kasą nie musi być obleśnym dziadem, znam mnóstwo młodych bez kasy i obleśnych, bez ambicji, bez charakteru. łatwe studia na które ciągną kasę od rodziców i jak równiez na inne przyjemności. facet nie musi być bogaty, ale powinien być ambitny powinien do czegoś dązyc, kiedys to głównie na nim spocznie utrzymanie rodziny, dlatego chłopczyk ,który potrafi ciągnąc tylko od rodziców nawet jak ma kase bo zamozni rodzice , jest z reguły do niczego, w dalszym zyciu będzie stwarzał tylko problemy. 23 latek , który zaprasza dziewczyne do kina za pieniądze od rodziców to dno.Czyli jak dla mnie nie tyle status materialny to chęc osiagnięcia czegoś, to parcie do przodu jest ważne, zeby to nie był fajtłapa, któremu mamusia scieli łóżeczko i daje na kino i lody. ,

\"Bo to, co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Bo to, co na spodnieca, to czasem też jest seks. A seks plus pełan kasa, to wtedy sukces jest\"

no a z Turkiem to ona nie bedzie miala stabilizacji i spokoju,to wiem napewno bo mialam taka kolezanke i teraz placze

srereotyp, który ma dowartosciowac leniwych, jak bogaty to głupi i moze miec dziewczynę tylko dla forsy. A on moze ma tę forse bo ciężko na nią pracuje, bo mu sie chce. Znam takich koło 30 , którzy świetnie zarabiają i rozwijają sie, ale im się chce, a niektórzy poza bylejakimi studiami i rozrywką w pubie nic nie widzą, bo po co? Im nie zalezy, a to co maja to i tak za pieniądze rodziców, śmiechu warte. Niby oni mają byc lepsi? W czym? Chyba w bylejakości.

no przepraszam , to jak to jest , jak dziewczyna jest z chłopakiem nieudacznikiem , to z miłości, a jak z takim co mu w zyciu sie udało , to dla forsy? A moze ten z forsą w ogóle jest dobry, i w innych sprawach, a nieudacznik to nieudacznik.

ale za to jaka to musi być miłość do \"nieudacznika\". Taka prawdziwa, ponad wszystko, mimo wszystko, ehhh.... ;)

bo zycie , w cieniu Opieki Społecznej jest wbrew pozorom pozbawine romantyzmu, i tu miłośc szybko gaśnie utopiona we wzajemnych pretensjach. Bo ciasny pokoik przy rodzicach, bo znowu bez pracy, bo znowu wakacje w mieście, bo znowu dzieci nie pojada na wycieczkę. Bo Jas ma kłopty z matematyką, a nie stac n akorepetycje, bo niby dorośli a skazani na rodziców.

szybko to miłośc pada , bo zycie jest jakie jest, i chcemy miec przy sobie partnera , który otoczy nas opieka, da wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Jak będzie ci taka niezguła siedziała w domu, bez pracy, bo nigdzie nie pasuje, bez pomysłu na życie, bo depresja, a ty będziesz głowiła sie na utrzymaniem domu , nad rachunkami, nad przyszłościa, i zamiast partnera , będziesz w domu miała jeszcze jedno dziecko, to szybciutko ta miłośc ci przejdzie i zostajnie brak szacunku. I tylko dzieci żal. Uwierz ,wiem o czym mówie.

współczuję

jest czego wspolczuc, na szczęście to nie mój facet. A taka wielka miłośc była, a teraz on w domu bez pracy, bo mu żadna nie pasuje, on ma większe aspiracje, dziewczyn a tyra na 2 etatach, domem to tez on a musi się zając, a jak wieczorem on a pada na pysk, to on , ktory większośc dnia spędza z lampką wina przed telewizorem, wyraza chęc n a seks. I robi jej wyrzuty, ze niby ona taka zimna się zrobiła. Ciekawe dlaczego.