Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewna26

odejsc, nie odejsc?

Polecane posty

Gość niepewna26

Prosze poradzcie. Jesem juz z moim chlopakiem od dwoch lat. Od pol roku mieszkamy razem. Ja jestem zakochana, lubie z nim mieszkac, gotowac wspolnie. Mam jednak problem. Uwazam, ze moj chlopak jest nie pewny, czy chce ze mna spedzic zycie. Nawet raz go o to zapytalam...odpowiedzial, ze nikt jest w 100% pewny przyszlosci. Bylo mi smutno. W dodatku, wszystkie moje bliskie przyjaciokli juz maja mezow, a moj chlopak nie chce jeszcze?? o tym myslec. Zastanawiam sie czy to jest powod, zeby z nim zerwac. Chodzi o to, ze ja mam caly czas w glowie, ze on nie jest pewny, bla bla, a ja jestem, umilalabym sobie wyobrazic z nim reszte zycia. Dlaczego jestem caly czas smutna? Dlaczego zadko slysze, ze on mnie kocha....Co robic? MOze to jest normalne i ja wyolbrzymiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...to na pewno nie wyolbrzymianie....sadze ze powinnas zastosowac terapie wstrzasowa...sprobuj wyprowadzic sie na jakis czas,jesli zateskni bedzie prosil abys wrocila,da dowody milosci to oczywiscie co znaczy:)lecz jesli nic nie zrobi i da temu zwiazkowi rozplynac sie to znak ze to nie bylo nic powaznego a raczej ze ten facet nie byl Ciebie wart:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna26
Dziekuje Ci Anabelke. Problemem jest, ze ja nie mam serca odejsc, tak bardzo sie boje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japońska róża
nie wiem, czy od razu powinnaś się wyprowadzać, ale może wyjedziesz na jakiś czas bez niego na wakacje, żeby zatęsknił? nie znam Was, ale w moim związku to działa rewelacyjnie. Facet też był niepewny, w ostatniej chwili prawie wycofał się ze wspólnego mieszkania (jak już zaczynaliśmy go szukać). Były długie rozmowy i w ogóle. W końcu stwierdził, że chce. Ja ciągle nie byłam pewna, czy mu się nie odmieni. Wyjechałam na 10 dni (wyjazd już z resztą wcześniej był zaplanowany) za granicę, poza zasięgiem, zero kontaktu. Wróciłam i co? Znalazł dla nas mieszkanie i cieszy się z niego ogromnie. W kołko mówi, że kocha, że uwielbia itp. Prawie usechł z tęsknoty ;-) A ja za parę dni znowu wyjeżdżam bez niego, tym razem na 2 tygodnie. Jak wrócę, to nie wiem, co się będzie działo ;-) Zauważyłam, że w moim związku to dobra metoda. Zawsze tak było. Bywały momenty, kiedy już chyba mieliśmy przesyt siebie (w każdym razie on) i była rozłąka - czyjś wyjazd. Odpoczynek od siebie i tęsknota działały i działają bardzo odświeżająco i budującą na naszą miłość. Spróbuj, może i Tobie to pomoże, bo jak się ma w kółko tylko siebie, to może nie być najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to prawda ze czasem taki \"odpoczynek\" dziala cuda :) z tego co piszesz mozna zauwazyc ze to Ty glownie zabiegasz o wasz zwiazek.....to Ty jestes ta osoba ktora idzie na kompromisy...wydaje mi sie ze powinnas tez troszke zmienic nastawienie i zachowanie do niego...byuc troszke bardziej chlodna,mniej wylewna w uczuciach.....powinien zakoczyc o co chodzi :) Ile juz razem jestescie?(wybacz za wscibskosc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna26
Dziekuje Wam. Jak napisalam, razem jestesmy juz 2 lata, mieszkamy od pol roku razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pol roku to krotko.
Dwa lata tez niewiele, aby kogos poznac "na wylot. Mysle ze krotkie rozstanie, jak proponuja poprzedniczki, da mozliwosc leprzego poznania sie. Powodzenia i odwagi zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amatorka związków
Odejść. Mój mąż też mi tak mówił w okresie chodzenia razem i narzeczeństwa! że nikt nie jest w 100% pewien i tago typu pierdoły. Odejść ! To nie są faceci na dłuższe związki. Jeśliby kochał, mówiłby inaczej. Ten typ porzuca. Takie jest moje zdanie poparte doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×