Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malenka_wawa

test pozytywny, wielki brzuch, apetyt, mdłości, brak okresu i BRAK CIAZY!!!!!!!1

Polecane posty

Gość malenka_wawa

mam 16 lat. wpadam z chopakiem z ktorym byam 3 miesice, nie chcialam usunac bo wiem ze mam doskonale warunki w domu bz wychowac dziecko....zrobilam 3 testy wszystkie poztywne, bylam u lekarza = stwierdzil ciaze, powiekszyl mi sie brzuch, mialam poranne mdlosci, nie mialam miesiaczki tylko lekkie plamienie w pierwszym miesiacu...bylam w 3 miesiacu, poszlam na usg i lekarz powiedzial mi ze w srodku jest jajeczko ale nie ma zarodka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i ze trzeba dokonac aborcji.......poddalam sie jej wiec w koncu tak powiedzial lekarz (prywatny)...dzis mijaja 3 miesiace a ja zaczynam miec watpliwosci....czy oby na pewno nie zabilam dzecka???? wiem ze to glupie ale czy moja mama ktora chciala od poczatku bym usunela miala jakis wplyw na to co powiedzial lekarz????ona jest zdolna do wszystkiego, mamy warunki ze mogla zaplacic mu mase pieniedzy za taka diagnozę:( jestem wrakiem czlowieka z tymi myslami w glowie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuummmmm
kurcze :( wspolczuje :( wyglada mi to wlasnie na "gest" Twojej mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co Ci napisać Maleńka, bardzo mi przykro z tego powodu :( Widzę po Twojej wypowiedzi że bardzo chciałaś urodzić to dziecko i podzwiam Cię za to ja bym sie nie odważyła w wieku 16 lat.. Niestety nie jestem lekarką więc nie mogę Ci powiedzieć jak to było z tym zarodkiem.. :( A jeśli chodzi o Twoją mamę.. no cóż jeśli masz watpliwosci to najlepiej z nia porozmawiaj.. mogła mieć w tym swój udział ale nie musiała poważnie z nią porozmawiaj, myślę zę powie ci prawde.. Buziaczki kochana trzymaj się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
no co ty????????? myslisz ze to mogla byc jej sprawka????????:( chyba umre.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
znam ją no własnie...pytałam miliony razy czy miała w tym udział ale ona robie ze mnie wariatkę. wciąż mi powtarza że nie dosyć że zasz łam w ciąże jak młodociana dzi.... to jeszcze postradałam zmysły.... ona jest zdolna do wszytskiego. nie mam sie do kogo zwrócić...w domu jestem praktycznie wzięziona. nie mogę się spotykac z moim chłopakiem, ani dzwonić do przyjaciół. napisałam już 3 maile do róznych ginekologów czy taka sytacja jest możliwa ale nie odpisali... boże co ja mam zrobić???? a co jeśli zabiłam to dziecko przez moją mamę??? to jest jak morderswto! grzech śmiertelny!:( boże....mam nadzieję że diagnoza była prawidłowa. modlę się o to codziennie!!!!!szukam informacji w internecie ale nic nie mogę znaleźc..... jedyne co mnie pociesza to że xzanim trafiliśmy do tego ginekologa (wybrała go mama) byłam u dwóch innych prywatnych i żaden nie widział zarodka więc stwierdzał że pewnie jest z tyłu lub też jest za wczesnie na usg.....trzymam się tej mysli ale wątpliwości mnie zabijają....nienawidz swojej mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no rozumiam
ej no a w ktorym bylas tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie masz pojecia jak mi cię żal naprawdę.. bądź dobrej mysli jeśli 2 lekarzy nie widziało zarodka, znaczy że jest w tym coś prawdy.. a co do Twojej mamy.. myslę że nie byłaby zdolna nosić w sobie taką mysl że zabiła Twoje dziecko i jeszcze na dodatek kłamać Ci w zywe oczy.. moze ta sytacja była jej na rekę ale niekonicznie brała w niej udział.. :( Buziaczki jesli jeszcze o cos chcesz pytać to śmiało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
do zapłodnienia doszło 12 stycznia a zabieg miałam 24marca(dzień przed moimi urodzinami:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
właśnie o to chodzi że moja mama byłaby zdolna do tego. gdy dowiedziała się że jestem w ciąży na następny dzień wzieła mnie na rozmowę i powiedziała ze już załatwiła lekarza który załatwi to bezboleśnie i dyskretnie. jak powiedziałam że chce urodzić bo nigdy nie zabiję dziecka wpadła w furię. sama chodziłam po lekarzach. pieniądze dawał mi tata ale on po prostu umywał ręce.a potem nagle mamie się odmieniło i załatwił tego lekarza który bez zastanowienia stwierdził że trzeba usunąć. nawet nie miał wątpliwości ...tamci inni mieli i nie namawiali do aborcji tylko do poczekania....nie wiem co myśleć. jestem na skraju wytrzymania:( zaraz zbadam ten link. dziękuję!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
byłam pod narkozą ale potem czułam się strasznie. były jakieś komplikacje i długo krwawiłam. chodziłam dosłownie w prawie że pieluchach przez 3 tygodnie. widziałam jajeczko. mam cały czas to zdjęcie w pokoju ukryte żeby mama nie zabrała i cały czas patrzę na nie i wydaje mi się że widzę tam coś...może to zarodek. boże a może naparwde już postradałam zmysły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może pójdz jeszcze
dla pewności do innego lekarza ale nic nie mów mamie, będziesz pewna że nikt nie maczał w tym palców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja bliska kolezanka miala to samo co Ty: ciąża ale...bez zarodka i tez skrobanka!!!!Była w szoku, ale lekarz jej wyjasnil ze czasem sie tak zdarza- wina genow, czy cos takiego....Radze porozmawiac szczerze z mama...Moze nie maczala w tym palcow? Masz link: wpisalam w google ciąża bez zarodka: zobacz ile rzeczy wyskoczyło...Pozdrawiam http://www.google.pl/search?hl=pl&q=ciaza+bez+zarodka&lr=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
ja nie mogę wyjśc z domu bez pozwolenia. mama się boi że się spotkam z chłopakiem, wogole boi się w dziwny sposób bo aż panicznie zabrania mi wychodzić. boję się że nie chce własnie żebym trafiła do innego lekarza....ja nie wiem...ja nie wiem sama czy chce znać prawde... a co do tego bloga to ja miałam wszytsko identycznie!!!!!!!!!!!!boze....może jednak nie zabiłam dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę że powinnaś zapisac się do lekarza, ale nie prywatnego najlepiej gdzieś dalej od Ciebie, (i nie mów nic mamie) i zapytaj go o to.. nikt ci tego nie wytłumaczy tak dobrze jak lekarz.. dobry lekarz.. powiedz mu o wątpliwosciach.. a oprócz tego kochana myślę ze powinnaś porozmaiwać z kimś zaufanym.. przyjaciółką, siostra, potrzebujesz wsparacia i dużo ciepła.. Całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
dziękuję wam!!!!!!!!!! jestescie kochane a z mamą naparwde nie mogę rozmawiać bo ona jest bezwzględna. byłaby w stanie to zrobić i kłamać mi w oczy. nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku w szoku jestem
pierwszy raz slysze cos takiego jest jajeczko nie ma zarodka ja sie nie znam ale dla mnie to zabrzmialo glupio jak to przeczytalam mysle ze skoro twoja matka nie chciala bys urodzila i mial kase to calkiem mozliwe ze mogla sie posunac do czegos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy ze mama Ci nie pozwala wyjść z domu??? A Ojca nie masz??? Ona siedzi 24 h w domu ze wyjsc nie mozesz???Nie ma prawa Cie trzymac w zamknieciu!!! Moze nie zabilas: czasem sie tak zdarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem jeśli
jeśli tak panicznie siebroni przed tym zebyś nie wyszła z domu to coś jednak może być nie tak, wykombinuj to jakoś w końcu może się okazać ze z ciążą jest jednak wszystko ok. Zyczę powodzenia całym sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
niestety nie mogę kontaktowac się z przyjaciółmi...zreszta nikogo tu nie znam, wprowadziliśmy sie w zeszłym roku a ja nie poznałam NIKOGO!!!!mam brata ale on się wyprowadził juz dawno,moja młodsza siostra ma 4 lata , nie mam przyjaciółki tylko koleżanki ze szkoły ale one jak się dowiedziały że jestem w ciązy odsunęły sie ode mnie...to jest małe miasteczko. tutaj wszyscy są jacyś zacofani i wszyscy wiedżą wszytsko o wszytskich...do mojej mamy przychodziły sąsiadki i mowiły jej przy mojej siostrze i przy mnie że się puszczam ze starszym chłoapkiem (moj maciej ma 20 lat) i że inne dziewczyny namaiwam i daje zły przykład. nie mam nikogo, nie wolno mi wychodzić z domu. mogłam jak była szkoła ale odbierał mnie zawsze tata a teraz jak są wakacje to mogę iść tylko do kościoła i siedzieć na ogrodzie/ moja mama mowi że to dla mojego dobra, i że mogą się pojawić jeszcze jakieś komplikacje po aborcji dlatego powinnam być w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwon na policje i powiedz ze matka Cie molestuje psychicznie- to jest karalne. Szczerze współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
ona nie pracuje. więc siedzi cały czas w domu. tata ma salon toyoty więc mama uważa ze nie musi pracować. czasami wychodzi do kosmetyczki lub idzie z tata do znajomych ale dzwoni wtedy co pięć minut niby żeby zapytać czy wszytsko w porządku. ona nie chce żebym się spotykała ze swoim chłopakiem. tak bardzo za nim tesknie...rozmaiwam z nim czasmi przez internet, widzę go ale to nie wystarcza!!!! ostatnio widziaąłm go w kościele ale jak go mama zauważyła to zaczęła robić sceny. gdyby dowiedziała się że sie znim kontaktuje zabrałąbym mi komputer. chce stąd uciec i żeby to się skończyło ale nie mogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chore.. :( Nie powinnaś być w zadnym wypadku sama.. :( Właśnie poprzez takie trzymanie Cię w uwięzi krzywdzi Cię jeszcze bardziej, gdybyś zaczęła poznawać ludzi napewno szybciej byś zapomniała o tym co Cie spotkało, najbardziej pomógłby Ci chłopak, widze że zależy mu na Tobie nadal, plus dla niego ze się nie odwrócił od Ciebie.. A jak długo ju.ż się z nim nie widziałaś?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
boże miałabym zadzwonić na policje?????? mama by tego nie przezyła, nie mogłabym....ona to robi dla mojego dobra. nie mogałabym jej tego zrobić...już sama nie wienm. moze pozwoli mi wyjść, może jej przejdzie w końcu...tak abrzdo tęsknie za chłopakiem. tylko on mi został

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram
chociaż wiem ze to nie jest takie łatwe. Swoją drogą jak Twoja matka może coś takiego robić własnej córce i wnukowi... Na pewno przeżyła szok pewnie nie takie miała plany co do córki, ale takie rzeczy przecież się zdarzają i wtedy matka powinna być pomocą a nie wrogiem, Wspólczuję Ci naprawde, Musisz iść z tym do innego lekarza za wszelką cenę, bo przez twoją matkę to ty będziesz miała kiedyś ogromne wyrzuty sumienia pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_wawa
3 miesiące prawie. tylko wtedy raz w kościele a tak to przez skype rozmawioamy to go widzę ale to jest jeszcze gorsze bo co raz bardziej za nim tęsknie. możemy rozmawiać tyulko czasami żeby mama nie zauważyła i jego rodzice bo moja mama im powiedziała że jak on się do mnie zbliży to weziwe policje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie rób jak uwazasz: uwazam se krzywdzi Cie w ten sposob w jaki sie zachowuje, to chore!! A Ty bedziesz miec uraz i zal do niej do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×