Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnes021

KOBIETA POLICJANTA....

Polecane posty

Gość agnes021

wiem, ze juz o tym pisalyscie, ale chce do tego wrocic... jestesmy razem 4 lata, on w policji jest 8... od zawsze mu ufalam, bo pracuje w TO i ciagle wyjezdza, ciagle go nie ma, wiec bez zaufania nie dalibysmy rady... ale czytam o tych wszystkich kochankach i zdradzonych kobietach i zastanawiam sie, czy kobiety mundurowych bardziej sa zagrozone ta plaga... w koncu ich faceci moga powiedziec to, co mowi zawsze... musialem zostac dluzej wyjezdzam nie wiem, kiedy wroce, to trudny temat jade do warszawy na miesiac...chyba, bo moze dluzej... tyle razy to slyszalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to jest TO? Mój pracuje w OP. Raczej jest w domu przez cały czas. Chociaż teraz jedzie na miesiąc w delegację. Jakoś nie nakręcam się, że mnie zdradzi. Nie chce myśleć o takich rzeczach bo sobie coś jeszcze wmówię. Teraz napewno jest mi wierny bo jak nie jest w pracy to jest w domu ze mną i dzieckiem. Nie ma za wielu okazji na skoki w bok. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes021
TO technika - wydzial techniki operacyjnej... masz racje, kobiety nie powinny sie bezsensownie nakrecac, ale trudno mowic, ze zdrady nie ma w naszych czasach. jest, niestety, strasznie powszecha jak slucham jego kolegow, ktorzy bez jakichkolwiek przeszkod mowia o swoich kochankach, jak robic, zeby zona sie nie dowiedziala, to az mam mdlosci i podejrzenia jakos tak same przychodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem żoną policjanta
i takiej "jazdy", którą mi funduje od lat, nie życzę najgorszemu wrogowi..Nawet jego wieloletniej kochance.. To środowisko to szmbo, które wciąga jak bagno. A jedyne tłumaczenie męża to : "wszyscy TO robią"' ozostawiam bez komentarza, a Ty sama zdecyduj.... Pozew w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes021
kochac to ufac....a ja kocham nie chce uogolniac, ze wszyscy zdradzaja, ale oni latwiej moga to zakamuflowac...przeciez tyle ich nie ma w domu... zastanawiam sie tylko, kiedy kobieta ma prawo sie niepokoic, bo cos sie dzieje, a kiedy jest to tylko bezsensowne podejrzenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy pies to świnia
przyklady prosze: -żonaty pies mający dziecko chciał się przespać z moją znajomą -następny żonaty trójka dzieci miał romans z 13 lat młodszą od siebie panną -dalej młody koleś 25 lat pies zajebisty aktor potrafiacy omotać bzyka np 3 panny jednego dnia -następnie jego koledzy dokładnie tacy sami po służbie razem piją i szukają dupy do bzykania. To są fakty z pobliskiego otoczenia dalej chcecie wymieniać nie zaprzecze że są wyjątki ale to mniejszkość zawód psa wypacza psychike i tylko ja tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy pies to świnia
miałobyć nie tylko ja tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy day
Agnes 021, ja pracuje na policji jako pracownik cywilny, tak więc przebywam z tymi mężczyznami 8h dziennie i powiem Ci tyle, ze rzeczywiście krąży stereotyp, o polcjantach babiarzach itp ale nie można też wszytkich szufladkować. Może rzeczywiście maja oni wieksza sklonność do zdrad, bo jak nie patrząc" za mundurem panny sznurem";-) ale nie możesz zaraz załadać,że Twoj Cie zdradza. A jeśli chodzi o techników, to rzeczywiście maja niewdzięczną pracę i niezły zapieprz, widze po naszych jak nie jednokrotnie siedza i nabijają sobie nadgodzimy, wiec jesli Twoj pracuje w jednostce co ja, to uwierz mi możesz być spokojna;-) Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry, bo naparawde są tacy funkcjonariusze, którzy za swojeżony, dzieci oddaliby życie,więc więcej wiary w Twojego policjanta;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy day
NIe ma sprawy jeśli będziesz jeszcze chciała pogadać i dowiedzieć się czegoś od kobiety spędzającej prawie cały dzień z tymi panami pisz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie mam jeszcze jedno pytanie... zdaje sobie sprawe z tego, ze to trudna praca... ...ale czy to normalne, ze gdy go pytam o prace - to milczy?? czy to moze do tego stopnia obciazac jego psychike?? no nie wiem sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy day
Wiesz co, mi się wydaje, że to zależy o co ich pytasz. Pomijając już tajemnicę służbową, myśle, że wielu z n ich nie che obciążać spr. służbowymi swoich żon, kobiet, bo gruncie rzeczy naprawde, nie sa to przyjazne i miłe dla ucha sprawy. U nas też wielu nie mówi o tym co się dzieje w komendzie, są rzeczy , które lepiej zachowac tylko dla własnej wiadomości. A poza tym oni wracają do domu z checia zapomnienia o pracy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka111111
ja mam kolege który ma dwójke dzieci jest policjantem i na kazdym kroku zdradza swoja żone jego koledzy tez! i jeszcze płaca tym kochanką!!! sprawdzajcie portfele i konta swoich mężów... ale mysle że i tak nie jesteśmy wstanie mieć nad nimi kontroli,taki zawód:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka111111
a do tego trzymaja komórki przy dup... i ciągle przychodza do nich jakies głuchacze i smsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu tak generalizujecie
co to tylko środowisko policjantow to siedlisko zła i zdrady, ja mam wielu kolegow wiek kolo 30, akurat nie policjantów, ale facetów mających własne dobrze prosperujące interesy, majacych sliczne, zadbane narzeczone lub zony i zdradzaja ja namietnie, to tyczy się wszystkich środowisk i zalezy od charakteru i zasad i to cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...w poniedzialek wyjezdza na tydzien... kolejny tydzien pustego mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies cywil
podzielam zdanie, pracuje z nimi i to naprawde OKROPNI BABIARZE, nie potrafią przejsc obojętnie obok kobiety!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy pies to świnia
kiedyś ktoś mi powiedział każdy policjant,marynarz,taksówkarz choćby miał dwie żony i kochankę zawsze powie że jest kawalerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
ja znam policjanta, ktory umiejetnie sie maskuje..kryja go koledzy..aon zdradza na maxa..korci mnie, zeby mu rozwalic malzenstwo..szkoda mi tylko dzieciakow i zonki, ktora jest taka naiwna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiiii
a moim zdaniem to kwestia ich wrodzonej ułomności żadko znależć mądrego policjanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety........
coś w tym jest. Znam takiego jednego... Fajny facet, lubię go ale skurwiel z niego jakich mało... Zalicza panny, jedną po drugiej. I jeszcze twierdzi uparcie, że jest niesmiały i to one go uwodzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiiii
bo wykonywać ten zawód tzn. mieć kompleksy,czuć się gorszym, zagrożonym,leczyć sie w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wrocil na noc...nie zadzwonil...nie odbieral telefonu... do tej pory zero znaku zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iliiii
a ja znam policjanta, cudowny, wrazliwy i najbardziej kochany facet pod sloncem...nie wyobrazam sobie zeby mogl zdradzac i kombinowac,...rozsstalismy sie ... nie dalam mu szansy...ale to inna bajka... PEWNA jestem jednego nie zdradzilby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam kumpla policjanta .Raz siedzielismy w lokalu ,bylo fajne ,duzo ludzi i on z telefonem w reku ...:O Caly czas smsy , strzalki ...:O Co sie okazalo to z zona tak sobie pisza i puszczaja :D:D:D:D Nie mierzyc wszystkich jedna miara bo policjant 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką policjanta
później dziewczyną, mieszkaliśmy pół roku razem, poznaliśmy się na czacie... ...teraz wyprowadza sie 300km dalej do innej którą poznał na czacie ...ah, ta miłość co robi z człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arrvena
a ja sama jestem kochanka policjanta, mam w bliskiej rodzinie policjanta i tez mial kochanke...znam wielu policjantow WSZYSCY maja kochanki. A wiecie co w tym najciekawsze? po cholere kobiety sie niby interesuja skoro ci maja TAK MALE pensje... coz... na szczescie nie musi za mnie placic bo zarabiam jakies 10 razy wiecej od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką policjanta
Arrverna! Brawo! Nie ma to jak być niezależną. Masz jakiś klub- wstepuje do niego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy day
A może dziewczyny, tak jakieś zalety bycia kobietą policjanta. Bo tak sobie to wszytko czytam i poprostu ręce mi opadają. Narawdę są jeszcze pożądni policjanci. Poza tym,każda tak na nich najeżdża a , mimo wszytko decyduje sie na bycie jego, narzeczoną, żoną czy kochanką!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×