NAJGORSZA RZECZ, JAKA ZROBILYSCIE SWOJEMU FACETOWI...

NAJGORSZA RZECZ, JAKA ZROBILYSCIE SWOJEMU FACETOWI...BO WAS WKURZYL... w nasz druga rocznice zrobilam kolacyjke...swiece, bielizna...i tak dalej :) mowil, ze wroci wczesniej, bo akurat skonczyli jakas paskudna sprawe...niestety, wrocil o 3. w nocy, bo zapomnial o naszej rocznicy i poszedl na JEDNO PIWO z kolegami... skonczylo sie na tym, ze nie mogl wcelowac kluczem do zamka i krzyczal pod drzwiami, zeby mu otworzyc... oczywiscie bylam wsciekla i koniecznie chcialam sie wykrzyczec - on nie reagowal, poszdl spac i powiedzial do mnie "rano wezme prysznic, to pogadamy"... dlugo nie myslalam, poszlam do lazienki, wiadro zimnej wody i chluuuuust w na niego i nowa sliczna posciel - SZYBKO SIE OBUDZIL... teraz sie z tego smiejemy, ale wtedy nie odzywal sie do mnie caly nastepny dzien, bo spal na podlodze... niestety nie byla to jedyna "niespodziewajka", jaka zafundowalam mojemu misiowi przez 4 lata zwiazku ;)

i to była taka straszna rzecz? kubeł zimnej wody w takiej sytuacji? no faktycznie, tragedia się stała :p

nasikalam mu do szamponu!

dalam tabletki na porost wlosu a powiedzialm ze to witaminy

moze to nie jest najgorsza rzecz swiata ale moj facet nie odzywal sie do mnie przez tydzien. raz przylapalam go jak czatowal w na czacie w pokoju;CCHCE SIE KO CHAC" i pisal tam takie bzduru ,ze on lubi byc wiazany ,ze lubi jak kobiety chodza w krawacie i takie tam bzdury ,wiec ja malo mysac biore nozyczki i wszystkie krawatyjakie mial w domu przecielam na pol i pare spodni od garnituru z racji tego ,ze rafcio pracuje pod krawatem nastepnego dnia nie mial oni jednego zeby zalozyc . nie odzywal sie przez tydzien a ja nie przeprosilam

a on że nie i nie (a wyglądał jak jaskiniowiec). W końcu zaczął się wygłupiać i przyniósł maszynkę w przekonaniu że wymięknę i nie ogolę mu głowy. Był w błędzie z włosów do łopatek został mimijeżyk, hehe - do dziś mi wypomina :-P

moze kubel wody nie byl taki straszny, ale spanie na podlodze przez dwie noce z rzedu nie jest przyjemnoscia...zaznacze tylko, ze wtedy mieszkalismy w kawalerce i spanie na podlodze oznaczalo spanie z glowa przy szafie i nogami prawie na balkonie :) hihihihi kiedys w czasie klotni o porzadki strasznie mnie wkurzyl...jego ubrania byly porozwalane po calym mieszkaniu, a on lezal na kanapie i ogladal jakis film. stwierdzil, ze nie ma ochoty sprzata, zreszta nie jest brudno (!) i ze jak mi sie nie podoba, to moge sama to zrobic... wiec dlugo nie myslac, zaczelam je po kolei wywalac przez okno - skoro kochanie ich nie potrzebujesz, to moze przydadza sie komus innemu :) skonczylo sie na spodniach i chyba paru koszulkach...mieszkamy na 3 pietrze, wiec piorunem biegl na dol :)

bylam z facetem na paru randkach, po czym kiedy wszystko szlo dobrze, dostalam od niego smsa ze sytuacja sie u niego zmienila i nic z tego nie bedzie (czytaj poznal inna dziewczyne). po 2 latach przypadkiem sie spotkalismy, nadal mi sie podobal. dalam mu nadzieje, ze tym razem bedziemy razem, po czym kiedy wszystko sie ukladalo i myslal ze bedziemy razem wyslalam mu smsa o dokladnie takiej samej tresci jak on mi 2 lata wczesniej, dodajac jeszcze pare slow od siebie, zeby wiedzial ze to zemsta:) podobno byl bardzo przybity,ale udawal ze rozumie:)

Uśmiałam się. To prawda, że zemsta najlepiej smakuje na zimno.

podobno zemsta kobiet jest jak ciasto wstawione do piekarnika - rosnie, rosnie, ale po dluzszym czasie dopiero jest najlepsza :)

kurde, ja to nawet nie mam sumienia mu wyłączyć kompa jak czyta te swoje ulubione wiadomości sportowe, gdy mnie porządnie wkurzy. Oj chyba mam za dobre serce.

swieta prawda, najlepsza jest na zimno! nawet sobnie nie wyobrazacie ile mi to dalo satysfakcji:) do dzis jak sobie o tym pomysle to czuje sie zadowolna z siebie:D

moj dawny ex calymi dniami przesiadywal ze swoim bratem na czacie \"seks\" i zaczepieal jakies laski... zalogowalam sie jako \"ostra 18\" i nakrecalam go okropnie...przez pare dni pisalam rozne brzydkie ;) rzeczy, a potem zaprosilam do siebie (wlasciwie do kolezanki)... podjaral sie chyba strasznie, bo przyszedl 30minut wczesniej...no i ja otworzylam drzwi...te jego twarz widze do dzisiaj :) niedlugo po tym sie rozstalismy, a na dowidzenia stwierdzil, ze i tak nie mial do mnie zaufania po tym GLUPIM NUMERZE, ktory mu zrobilam... no kurcze...mialam 17 lat :)

on do ciebie?? bezczelny typ!

kobiety są jednak okropne

hahahahahahah on do Ciebie nie mial zaufania? a to dobre :D:D ale znam to, facet ZAWSZE zrzuci winę na kobietę, ZAWSZE !!!!!!! nawet gdyby pieprzył się z inną dupą na klatce, a jego dziewczyna by to zobaczyła to pewnie miałby pretensje że wyszła :D:D

Mój facet myje mój samochód a ja właśnie umawiam się na spotkanie z kimś innym ;-)

uwielbiam na rozne sposoby sprawdzac swojego meza. ostatnio z darmowej bramki gg napisałam na jego numer gg.byl bardzo podjarany ale gdy chcial wysłac napisana odpowiedz dowiedzial sie ze bramka dziala tylko w jedna strone do tej pory zachodzi w głowe co za nieznajoma do niego napisala. a kiedys kupilam nowa karte startowa do tel. i pisalam do niego jako nieszczesliwie w nim zakochana od pierwszego wejrzenia ( ze kiedys gdzies go widzialam z jakims kumplem)pisałam rozne rzeczy nawet takie ostre i swinskie no i oczywiscie odpisywal. do dzis nie ujawnilam sie ze to bylam ja, ale teraz regularnie kontroluje jego telefon.

gg nie dziala w jedna strone :O

kiedy mój maż po raz kolejny upił sie i zasnął w drodze powrotnej w samochodzie, wjechałam cichutko do garażu, zgasiłam samochód .. i poszłam sobie...Niestety było ok -25 st na zewnątrz, jakos tak mi się zrobiło go żal....i wypuściłam go z pułapki,

podczas hm... no wiecie czego, powiedzialam imie swojego ex(celowo). To btlo jakies rok temu.Od tej pory jestem jego ksiezniczka i dba o mnie jak nigdy przedtem.

sebaa->na to trzeba sobie zasłużyć

w napadzie wscieklosci , przy klotni i w tej samej sekundzie tego zalowalam:( ale on jest taki kochany ze wszystko wybacza:) chyba mam z nim za dobrze i ciagle mu dokuczam itp. zachowuje sie czasem jak idiotka, jak duze dziecko sama nie wiem juz czego chce

dzięki dziewczyny... mam problem rozwiązany...ZEMSTA NA ZIMNO BĘDZIE!!!!!

naplułam mu raz do kawy i wymieszałam:P

zawsze wycieram jego ręcznikiem podłogę w łazience jak mi sie woda rozchlapie