Zachowanie osoby zgwałconej

dajcie jej spokoj , zadnych prowokacji ! na widok tego faceta ona dostaje pewnie ataku nerwicy a wy kazecie takie szopki odstawiać

moziwe, ze opowiedzenie tego psychologowi by pomoglo powtarzam, nie kazdy jest tak silny, zeby z tym zyć.

taka jedna podobna ------dziekuje:)

wole z tym zyc niz znów przez to przechodzic i prowokowac jakies sytuacje zeby go dorwac...mam go gdzies nie obchodzi mnie co robi byleby dał mi spokój

Hej, skąd jesteś?

nie ma za co kochanie :* znam twój ból wiesz rób jak uważasz - ale Jeśli powiesz; 1.drań prawdpopodobnie poniesie konsekwencje swojego czynu 2.tobie bedzie lżej , i po czasie bedziesz z siebie dumna 3.byc moze nie byłaś jego jedyną ofiarą - moze nie pierwszą i nie ostatnią-jeżeli sie uda to on juz nikogo nie skrzywdzi JEŻELI NIE POWIESZ; 1.do konca zycia bedziez miala wyrzuty ze nie sprobowałaś 2.bedziesz sie z tym długo męczyć 3.prawdopodobnie nie byłaś jego jedyną ofiarą i co najważniejsze TO NIE TWOJA WINA . PEWNIE CI WMAWIAŁ ,ŻE GO SPROWOKOWAŁAŚ.ZE TO TWOJA WINA ALE TO NIE PRAWDA TO ON CI ZROBIŁ KRZYWDE. ! KRZYWDE , ZA KTÓRĄ MUSI . POWTARZAM MUSI ODPOWIEDZIEĆ !

Wrocław

"taka jedna podobna" nikt jej nie kaze odstawiac zadnych szopek! napisalem, ze potrzeba do tego wielkiej odwagi i oczywiste jest, ze ona nie jest w stanie tego zrobic! czytaj ze zrozumieniem, bo tylko ludzi denerwujesz takimi uwagami

prosze bierz sie do roboty ! nie pozwólmy żeby sprawca był bezkarny !

gonzooo wybacz ale jak czytam takie historie dostaje nerwicy :( przepraszam na przyszlosc postaram sie bardziej skupić

ok, spoko ;)

Ja też jestem z Wrocka - w tej chwili jestem poza miastem, ale to nie potrwa długo. Jeśli zechcesz to zgłosić albo starać się o pomoc porządnego psychologa, albo jedno i drugie, możesz liczyć na moją pomoc.

jizz-----kim Ty jesteś??

jizz prosze cie pomoż jej a ty autorko - pozwól sobie pomoc

Rany, nie bój się, nikim szczególnym ;) po prostu przeczytałam twój topik i widzę, że sobie nie radzisz, więc może ci być potrzebna jakaś pomoc.

uciekam już wpadne tu jutro trzymaj sie kochana:*

musze sobie poradzic

Oczywiście, że musisz sobie poradzić - ale kategorycznie nie możesz pozostać bierna. Ja wiem, że ci cholernie teraz ciężko, ale jeśli ten skurwiel pozostanie na wolności, to się może powtórzyć, albo może spotkać inną dziewczynę - i będzie przeżywała taki sam koszmar, jak ty. Tu masz linki do poczytania - http://temida.free.ngo.pl/poragwalt.htm http://temida.free.ngo.pl/porprzem.htm i pamiętaj, czegokolwiek by nie mówił, ty nie jesteś niczemu winna. To on jest durnym bydlęciem i powinien gnić w pudle. Jeśli będziesz chciała pogadać, pisz na maila - jizz@tlen.pl Pozdrawiam i życzę siły.

TY też jesteś ważna,jako Człowiek masz swoje prawo do godnego życia,szczęścia.Nie pozwól ,żeby ten przykry incydent zdominował negatywnie Twoją przyszłość.Odrzuc to cierpienie,niech się skończy.Nie myśl raczej o tym co się stało,skoro nie chcesz szukać profesjonalnej pomocy,skoro jestes sama w cierpieniu.Jeżeli nie możesz zmienić miejsca pracy,jesteś narazona w przyszłości jednak na spotkanie z odrzuc strach ,niech go nie widzi w Twoich oczach nigdy więcej,że się poddasz.Nie pozwól ,żebyś została z nim kiedykolwiek sama,rób tak ,aby zawsze był ktos trzeci,potencjalna pomoc,albo wychodź.Nie poddawaj się,znajdź w Sobie siłę,szukaj pozytywów wszedzie,we wszystkim.

:(

zastanawiam się nad zmianą pracy wtedy nie bede musiała go więcej widzieć i moze wtedy bedzie mi łatwiej zapomniec

dla Ciebie :)

dziekuję:)

radzicie zebym komus o tym powiedziała ale komu??? mówię tzn pisze tu do Was tylko w taki sposób moge sie jakos wyżalić wiem ze nie łatwo bedzie mi zmienic prace ale wole to wole mniej zarabiac niz patrzec na niego, codziennie tylko drze czy przypadkiem on dzis nie przyjedzie do naszej firmy ja juz tak nie moge nie wytrzymuje tego:(

możemy pogadać na privku, jeśli chcesz :)

wole gg jeśli masz

:(sobota a ja siedze w domu bo boje sie nawet wyjsc gdzies:(

:(

Zawsze możesz się pocieszyć że ktoś na Ciebie leciał.;)

nie imponuje mi to:(