Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elisana

czy BYŁY chłopak może zostać później PRZYJACIELEM ?

Polecane posty

Gość elisana

jak to jest? udało się komuś? jak wygląda później taka znajomość, skoro wcześniej byliście bardzo zakochani, robiliście wszystko razem, było cudownie, ale się skończyło, wszystko się zepsuło, czy można później zostać przyjaciółmi? na czym taka przyjaźń polega? czy poprzednie uczucie zostanie całkowicie zabite? czy może po to "zostaje się przyjaciółmi" żeby spróbować jeszcze raz ale powoli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheers
nie i raczej to nierealne przynajmniej mi sie nie udalo bo po roku czasu od rozstania probowalismy sie zaprzyjaznic a wyszlo ze znow jestesmy razem byly partner przyciaga masz ochote go przytulic dotknac czy chociaz poczuc zapach....no chyba ze.....znajdziesz milosc na stracona milosc....wtedy czemu nie sa wieksze szanse na przyjazn z bylym....zycze powodzenia i duzoo odwagi oraz wytrzymalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawa dla odważnych
trzeba być zdrowym i wolnym, bo jeśli się kocha to to potrafi b. zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
była byłej nierowna. Jesli była jest zloswlia to namiesza tylko, i faktycznie zrani. Poza tym jak ktos był niewazny, niekochanyprzez nas po co wystawic go na piedestał? jesli nazywa sie były/a po cowystawaic go na piedestał? no własnie. A kobiety sa zlosliwe, wiedza ze jak ona na piedestale to napewno ta obecna tam nie jest. I maja juz nadzieje, juz sie ciesza w duchu: a jednak ma ja gdzies, jednak im nie wyjdzie. super super. Zaraz mu napisze na gg jak sie mecze jak sie staram jak one mi choruja, potem polece na impre fota bedzie niech widzi ze mam wziecie i ze laska jestem Potem ocenie ja, ze ona taka niedzisiek\jsza i ze zrobi go w bambuko. potem znow mu wytkne, ze ja sama sama ze on se zycie ulozyl a ja nie, mi trudniej i tak w kolo wojtek. to ex? to lafirynda podla nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamtime
Elisana, też się nad tym zastanawiam... Mam taką sytuację, poznałam go przez neta, długie rozmowy, maile, telefony, idealnie się dogadywaliśmy, zakochałam się jeszcze zanim się spotkaliśmy... no właśnie, a jak już się spotkaliśmy to okazało się, że nie ma tej chemii, przyciągania, sama nie wiem, czego, ale nie mogłam się odnaleźć w sytuacji bycia z nim razem. No i się rozstaliśmy. On mieszka daleko, teraz chce się przeprowadzić, umawiamy się na przyjaźń, ale nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Heh, ostatnio kiedy próbowaliśmy się tak "zaprzyjaźnić" to znów zaczęliśmy być razem...I znów zgrzytnęło, teraz oboje nie chcemy się już angażować ale wiem, że on dalej mnie kocha... Czy to ma szanse? Nie chcę zrywać z nim kontaktu, bo to naprawdę bratnia dusza i świetny przyjaciel... Ehh, trudne to wszystko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze moze
moi ex sa teraz najlepszymi przyjaciolmi moimi i mojego meza. Ich zony tez.I jest to naprawde najlepsza przyjazn w najczystszej postaci. Zauroczenie minelo, a kumpelstwo i rozumienie sie nawzajem pozstalo. Przy tym mozna sie zachowywac zupelnie naturlnie i na luzie. (No chyba ze rozstanie bylo jakies bardzo dramatyczne i z czyjejs winy - to wtedy nie wiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
no i chyba ze ex mieszała i judziła i oskarzala kogos o granie, wykluczone, takim mowimy out:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisana
ja z moim byłym na razie mam taki konktakt, że "nie wiadomo o co chodzi"... bo niby on chce mieć ze mną kontakt (w moim odczuciu przyjacielski) ale wychodzi to beznadziejnie... piszemy do siebie smsy albo rozmawiamy chwilę na gg ale ani o niczym konkretnym ani nie wiemy jak rozmawiać... jest dziwnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jeszcze za wczesnie
jeszce wszystko za swieze, moze wam byc glupio. za rok, 2 ,5 sie z nim zaprzyjaznisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZLITUJ SIE
był juz taki topik!!!!!!! po co mnożycie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisana
a co zrobić aby utrzymać taką znajomość a zarazem nie pójść za daleko żeby źle tego nie odebrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisana
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnieze moze
ja i moj byly chlopak jestesmy przyjaciolmi-dobrymi bardzo i z wieloma problemami do siebie przychodzimy. I nawet lepiej jesli byly chlopak jest przyjacielem, bo duzo wiemy o sobie i wciaz jest oki:) widocznie tak nam bylo pisane... ze nie za dobra z nas para kochankow, ale dobra para przyjaciol:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZYNKA 87
Ja z moim bylym jestem zmuszona do telerowania poniewaz po rozstaniu z nim moja siostra wskoczyla mu do lózka i teraz sa tago konsekwaecje wiec taka przyjazn boli ale mysle ze jezli kochasz juz druga osobe to z ex przyjazn moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisana
a co zrobić aby utrzymać taką znajomość a zarazem nie pójść za daleko żeby źle tego nie odebrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisana
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że były chłopak może zostać przyjacielem. Pod warunkiem, że każde z Was wie, że to absolutny koniec, że nie ma powrotu. Jeśli tak nie jest, to jedno będzie cierpieć. Ale jeśli Was do siebie ciągnie, np. fizycznie to też inna sprawa. Przyjaźń z eks jest możliwa jaknajbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze tak
mam szczescie nim byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwrócę rolę i napisż eże w moim przypadku po 3,5 roku bycia razem nastąpoło rozstanie i od razu jej wkręcił się nowy. Pocierpiałem przez miesiąc i zaczęliśmy się normalnie kolegować. Ja nie rozumiem sytuacji gdybyśmy -jak wiele tu porad-musieli zerwać znajomość. Przecież znamy się tak dobrze że udawanie czegoś innego było by sztuczne. Stąd nadal jesteśmy w koleżeńskim kontakcie i wiemy że do siebie nie wrócimy. Zwracam tylko uwagę by przy obecnym nie wychylać się zbytnio z tematem: a pamiętasz jak wtedy...Zresztą ze swoją poprzednią byłą utrzymuję podobną relację mimo że dzieli nas odległość ale jak jest w pobliżu to na kawkę piwko ok. Tak więc da się ale zależy to głównie od powodów rozstania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×