Prosze o pomoc - antykoncepcja

Witajcie Jestem w ogromnym stresie i prosze o pomoc. Nie mogę zapytać ginekologa, bo na urlopie, do innych są zapisy.. ech, szkoda słów. Najpierw trochę wyjaśnię: Biorę tabletki antykoncepcyjne Rigevidon, staram się zawsze o 19 wieczorem, rzadko mam jakieś godzinne opóźnienia (np jak bus się spóźni a ja nie wzięłam tabletek ze sobą). Wczoraj zapomniałam... i nie wzięłam wcale.. Dziś rano kochałam się z narzeczonym, pewna że wzięłam.. Dodatkowo była prezerwatywa, no ale niestety.. pękła.. W strachu przypomniałam sobie o nieprzyjętej tabletce i szybko połknęlam, a była już 8 rano, czyli 13 godzin za późno. W ulotce pisze że jak mniej niż 12h to ok, a jak więcej niż 36 to uznano za przerwane. Moje 13 jest blisko 12, ale... Licząc dzień wystąpienia krwawienia jako 1 to dziś jest 7 dzień okresu, niejako niepłodny. I tu właśnie jest moje pytanie: czy gdy zapomniałam przyjąć tabletki mogło dojść do powstania jajeczka, później do dojrzania no i do zapłodnienia? Dodatkowo miałam ostatnio biegunkę, co też chyba może wpłynąć na działanie tabletek. Wiem, że tabletki jeszcze robią śluz w pochwie nieprzepuszczalny dla plemników, ale boję się.. We wrześniu bronię mgr inż. Nie mogę iść z brzuchem! a postinoru bez recepty nie dostanę.. a do lekarza na zapisy... Proszę , napiszcie coś. Prawdę najlepiej :P

to idź do lekarza prywatnie i spytaj. A z drugiej strony we wrześniu jeszcze brzucha widać nie będzie :-)

Hej mysle ze niema wiekszych powodow do obaw.Za bardzo tylko nie rozumien,znaczy ze jestes jeszcze w czasie 7 dniowej przerwy?napisz dokladnie bo albo niedoczytalam albo cos Ty pokrecilas.

Dzięki za odpowiedzi. To nie siedmiodniowa przerwa. To siedem dni po rozpoczęciu miesiączki, czyli jak u mnie 4 dni po skończeniu krwawienia. W niedzielę rozpoczełam kolejne opakowanie tabletek, dziś zjem bodajże szóstą tabletkę.

Nie ma siły zebyś zaszła:) Pozdrawiam