Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Synowka

Jak mowić do nietesciow

Polecane posty

Na pewno nie Ty, ToJa... :P Wiele rzeczy, moje marzenia nie mają szczytu, na szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
Droga Synowko, jesli nie zamierzacie sie pobrac, to niestety nie ma dla Ciebie rady. Twoi tesciowie sa jacy sa- nie akceptuja wolnych zwiazkow, wstydza sie, ze zyjecie na kocia lape. I zapewne jeszcze ciebie za to winia, ze ich syn sie do tej pory nie ozenil. Dlatego nie trudno zrozumiec, ze nie zycza sobie, zeby osoba, ktora sprowadzila taki wstyd na ich rodzine, zwracala sie do nich mamo, tato.... Zastanawiam sie, czy oni Ciebie w ogole akceptuja w roli konkubiny ich syna.... Jedynie pobierajac sie z ich synem mozesz cokolwiek zmienic. Na pewno nie rzuca ci sie od razu na szyje, ale po pewnym czasie wybacza ci ten "wstyd", ktory przez ciebie przezyli i wszystko sie dobrze ulozy miedzy wami. Dla potencjalnych atakujacych- ja tam nie mam nic przeciwko wolnym zwiazkom- przedstawilam tu tylko prawdopodobny tok myslenia tesciow autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJa..
Anouk - nawt nie przyszło by mi to do głowy. Ja też walczę z bezmyślnością. Tu akurat trtafiło na Twoją.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Nie chce zeby glownym powodem pojscia do usc czy kosciola byla presja takich ludzi.moj tata nie ma nic przeciwko temu, ze zyjemy bez slubu, bo widzi ze sie kobchamy i to jest najwazniejsze. Kiedy zaszlam w ciaze pytal sie oczywiscie o slub, ale powiedzialam ze na razie nic nie planujemy. Zanim urodzilam powiedzial do mojego partnera zeby mowil do niego tato, bo w koncu juz jestesmy rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie od czasu do czasu bezmyślnym bywa czasem odświeżające. Cieszę się, że moja dzisiejszego wieczora poprawiła Ci humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synówka, niestety taki świat. Weźcie ślub, kiedy będzieci gotowi, nie pod wpływem innych osób:) Na razie musisz niestety tolerować takie zachowania, było, nie było, teściów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJa..
Zazwyczaj mam dobry chumor :) Czasem tylko ludzxka głupota mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
Mam nadzieje, ze z tym CHumorem, to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Niestety musze, ale wierz mi jest to dla mnie bardzo przykre. Tym bardziej ze nie mam mamy i zawsze marzylam o tym zeby miec fajna tesciowa, ktora oczywiscie nie zastapi mi mamy, ale z ktora bede mogfla normalnie porozmawiac, poradzic sie. a tu zonk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie:( Synówka. proza i codzienność... ale może jako babcia jest bardzo w porządku???:) Jednego pragniemy, inne mamy:( ToJa, bawisz mni:) nawet nie wiesz jak:) nie tylko dzięki swojej ortografii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJa..
Gracie Lou - Oczywiście :) Synowka - a nie przyszło Ci do głowy, że to Ty jesteś Zonk??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
Jesli chcesz miec dobra tesciowa, to porozmawiaj w koncu z twoim partnerem o slubie. Bo bez slubu niestety nie jestes zadna synowa, tylko dziewczyna ich syna. Czyli obca osoba. Cos za cos- ty dla nich papierek, oni dla ciebie akceptacje. A mozna wiedziec, co masz przeciwko pobraniu sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ToJa, to możemy podać sobie ręce. Mnie boli, czasem bawi... Nawet teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym momencie to głównie żenuje. Podobnie jak obnoszenie się z nią:o To właśnie jest zonk:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Czy tylko ja mam takie wrazenie, czy jest na tym topiku osoba ktora psuje przyjemnosc czytania.....ludzie ktorzy nie robia nic innego poza krytykowaniem innych, sa niestety wewnatrz bardzo zakompleksieni i maja niska samoocene, a krytykowanie innych pewnie przynosi im krotka oprawe nastroju. Skoro ktos pisze w tym topiku powinien pisac na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
jako dziadkowie sa dwojacy, z jednej strony uwielbiaja wnusie i nie moga sie doczekac jej przyjazdu, ale z drugiej jesli jest oprocz nas jeszcze ktos to zachowuja sie dosc sztucznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem o co chodzi
oni nie chca ,zeby di nich mowic mamo tato, ty nie chcesz wziac slubu, kazdy sie trzyma swego, wiec o co moga byc pretensje? A inicjatywa przejscia z pan pani na co innego nalezy do rodzicow jako starszych.Mow dalej Pan i Pani i nie czepiaj sie. Rodzice maja prawo w tej sytuacji oczekiwac takiej formy. Badz konsekwentna - albo - albo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to właśnie jest ku poprawie humoru:P synówka, a jaka jest prawie teściowa w roli babci????sprawdza się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Nie mam nic przeciwko pobraniu sie, jak juz pisalam. tylko nie pod presja. Co to dla mnie za przyjemnosc, ze po sakramentalnym tak uslysze oddech ulgi ze strony rodziny pana mlodego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Tak jak pisalam jesli w polu widzenia nie ma postronnych jest wspaniala. To wynika zapewne z tego ze moj niemaz przeszedl ciezka chorobe i jego rodzice czekali z wytesknieniem na wnuki. kiedy widza wnusie bardzo sie ciesza i chetnie sie nia zajmuja. Pod warunkiem, ze np. nie ma sasiadow, bo wtedy zachowuja sie, jak pisalam nieco dziwnie i sztucznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wiem, o czym mówisz:) Nie lubię presji, a do wielu decyzji trzeba dojrzeć:) Szkoda tylko, że teściowie de facto nie umieją jakoś tgo ułożyć. Fasadowość! Synówka, mam wrażenie, że nie tylko chodzi o zwracanie się do teściów: mamo, tato, ale o tą sztuczność i pewną grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
Chyba nawet rozumiem dlaczego tesciowie sa sztuczni przy osobach trzecich. Pewnie chca pokazac dystans do waszego zwiazku na kocia lape i do nieslubnej wnuczki. Z jednej strony przepadaja za nia, a z drugiej strony zawsze maja gdzies w swiadomosci, ze to dziecko pochodzi z nieprawego zwiazku. Jak jestescie sami, nie musza demonstrowac swojej dezaprobaty. Ale jak jest ktos trzeci, to czuja sie w obowiazku do zamanifestowania tego, jak niezrecznie sie z tym czuja i ze to nie ich "wina".... Znamy to, znamy... Slynne "co na to powiedza sasiedzi"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJa..
Synowka - wrzuciłaś swój problem na forum. Publiczne. Pewne wypowiedzi Ci nie odpowiadają. Było nie wrzucać. A generalnie: Róbta co chceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem o co chodzi
oddech ulgi rodzicow ukochanego to jednak cos. Jesli slub dla ciebie nie jest problemem, to chyba milo uszczesliwic najblizsze mu osoby - pomysl o nich , nie tylko o swoich ambicjach. Co innego,jesli w ogóle bylabys przeciwana slubowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracie Lou
A moze wlasnie powinniscie sie pobrac na przekor tesciom? Wyjedzcie sobie gdzies na urlop z przyjaciolmi, pobierzcie sie w takim malym gronie. A po fakcie ich poinformujcie. Czy ty naprawde nie czujesz potrzeby zalegalizowania swojego zwiazku? Czy po 10 latach jeszcze do tego nie dojrzalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
Zgadza sie, pierzmy brudy w czterech scianach, tak zeby nikt sie nie dowiedzial. Moja rodzina swego czasu tez naciskala na slub, na wszelkich imprezach rodzinnych slyszlam :no. tokiedy?". teraz tez sie zdarza, co nie znaczy ze jak moj tata rozmawia z sasiadem i widzi mnie, to udaje ze nie wie kim jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że paradoksalnie, bo to tak długo trwa i dobrze funkcjonuje ze ślubem im się nie śpieszy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż sie krew burzy
XXI wiek a ludzie żyja jak w XIX i co gorsza tak myśla.To zaścianek myślowy zakrapiany dwulicowoscią.Masz racje Synówka, nic pod presja.10 lat wytrzymali to niech jeszcze poczekają,az Wy sami zdecydujecie co jest dla Was najlepsze. A tak apro po jakos im nie przeszkadza jak Wasze dziecko mówi do nich babciu dziadku.Ciekawe że tutaj im pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJa..
Synowka - przez swoją durnotę unieszczęśliwiasz kupę ludzi. Siebie, swojego niemęża, swoich nieteściów, swoje dziecko, swoich rodziców. Co za durnota!! Ale na durnotę nie ma lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowka
To by juz bylo przegiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×