Plusy i minusy mieszkania na ostatnim pietrze.

dom sie buduje, ponoc nowa technologia. plus, ze nie bedzie nikt skakac po glowie i balkon jak taras dobrze oswietlony. ale minusy pewnie tez są

Ciepło będzie uciekać (no ale może to nowa technologia) jak nie dachem to ścianami, chyba że to w środku mieszkanko. Wysoko - winda jest ? Czasem się psuje, czasem długo się czeka na windę. Chce się wyjść po mleko do sklepu a tu klops, winda jedzie 5 minut. Czasem wody moze nie być :d Jak blok wysoki to nie instalują gazu ziemnego - do jakiegoś piętra się zakłada.

dom 5 pietrowy, mieszkanie czesciowo w srosku. powiedzieli, ze bedzie i tak dobrze ocieplone. kurcze, o zepsutej windzie nie pomyslalam. teraz niby taka technika. cieplo na gaz, kazdy ma indywidualny piecyk. rozwazam kupno mieszkania na 3 lub piatym piętrze. na 5 podoba mi sie, ze moj balkon bedzie niezalezny, wiec bedzie widniej w mieszkaniu.

TYLE PIĘTER TO NIEDUŻO. Bierz piąte.

to mieszkanie na poddaszu?

w zimie zimniej, w lecie cieplej... zadnych odglosow przez sufit ale przez podloge beda... No i wyzej - ewentualny pies, dziecko, wozek, kontuzja czy cus... od razu utrudnienie :( Ale za to taniej :)

3 lub 5 ?? Bierz 5 :)

serio? no wlasnie tez jakos lezy mi to piąte. ale taniej nie jest. liczą za wszystkie jednakowo

i nikogo nie odymić :-)

NIe jest taniej?? A metraz ten sam? I rozklad tez? POza tym balkonem... NO to ja bym jednak wziela 3 PS. A po ile za metr?

wychowalam sie w bloku 10 pietrowym z 33 mieszkaniami w na klatce, wiec do windy jestem przyzwyczajona, kontuzje i podobne sprawy miejmy nadzieje mnie ominą :) tutak caly dom ma 15 mieszkan. to poddasze, bo ponad jest tylko niebo :) bark strychow czy suszarni. dach jest rowny, cale szczescie, bo w ogole nie bralabym pod uwage

minus to to ze nie chce sie wchodzic z zakupami po schodach na ostatnie pietro,na dole jak nie grzeja w mieszkaniu to musisz mocniej podkrecic kaloryfery,za to oni maja dzieki nam ciepelko:o plusow szczerze mowiac nie widze:o

rozklad identyczny, tylko niewiem czemu na 3 jest o 2 m wieksze, aha, bo balkon ciut mniejszy, o 30cm, bo ma 4,19, a moj 4,47. za metr licza 3,tys

na balkonach ponoc nie wolno grilowac ;) Nie wiem jak tam rozklad i jak blisko (i jakie wysokie) inne budynki ale moze faktycznie na ostatnim pietrze Ty bys mogla... A pod Toba nikt ;)

O! TAnio! A w jakim miescie?

niuńka jest winda., a cieplo moze ujsc z sufitu, to racja, ze jak ma sie kogos z gory to musi byc cieplej.

Ja mieszkam tymczasowo w takim nowym nowym bloku na ostatnim piętrze, czyli trzecim i dla samego klimatu poddasza warto! pomijam już fakt tego, że nie masz sąsiadów nad sobą! co dla mnie jest wybawieniem, po doświadczeniach z dziecińswtwa i sąsiadem nad który nawet w Wigilię wiercił i stukał:( i ten luz na balkonie czy tarasie (zakładając,że nie ma bloku na przeciwko)-czyli opalanie topless, spotkania ze znajomymi i co tam jeszcze chcesz;)

Mieszkam na 8 piętrze i jestem bardzo zadowolona;) Mam wspaniały widok z góry, winda rzadko kiedy się psuje, i przynajmniej nikt nade mną nie chodzi w koturnach, ani nie zalewa mi łazienki:P Ponadto bez przeszkód mogę sobie powiesić pranie na balkonie, bez obawy, że komuś spodoba się moja bielizna, i w nocy niepostrzeżenie stanie się jej nowym właścicielem...:P

bloki są dookola, ale te balkony są ustawione dosc fajnie, ze wlasnie mozna sie odizolowac jak w penthousie :) marzy mi sie wlasnie balkon z lezaczkiem i stolikiem, gdzie posiedzimy ze znajomymi. ten ma 4,47 nie jest morze za duzy, ale ujdzie

A co do ciepła nie widziałam w zimie różnicy z mieszkaniem gdzieś po środku! zresztą jeśli jest to porządne nowe budownictwo to takie rzeczy nie powinny Ci zaprzątać głowy! Swoją drogą mały ten balkon jak na ostatnie piętro! ale decyzję i tak Ty podejmiesz:)

o widoku na gory moge pomarzyc, bo po sasiedzku mam szkole. dwa bloki i jakies domki, ale sa drzewa i okolica calkiem przyjemna, choc dosc blisko centrum.

No właśnie o to chodzi z tymi balkonami! ja mam 15metrów, ale te niecałe 5m też wystarczy do chociażby leżakowania sobie z książką;)

no niestety taki jest - nie boisko

Nie rozumiem ludzi ktorzy kupują mieszkania w blku. Cenowo niewiele bądz wcale sie to nie rozni od kosztu wybudowania domu :/. No ale co kto lubi :). Jezeli juz to brałabym 5 pietro.

dziekuje potrishka, ale na domek mnie nie stac, to miszkanko kosztuje 180 tys, biore kredyt i stopniowo bede remontowac. dom do ziemia i utrzymanie.

Oj pare lat temu, może i była to prawda, ale w obecnej sytuacji, gdy ceny samej ziemi cholernie skoczyły do góry to jest to nieprawdą co piszesz! pomijam już sytuację, że w dużych miastach ziemi do kupienia praktycznie nie ma, a nie każdy chce tracić godzinę czy dwie na dojazdy z peryferii! A te nowe bloki nie są złe:)

coboka, racja. mam tylko nadzieje, ze zimą nie zaleje mi sufitu :)

Tego to już Ci gwarantować nie mogę:D ale liczę, że sprawdziłaś firmę i jest pewna! bo lepiej dopłacić i mieć spokój niż potem szukać firmy krzak w polu:P

To moze opisze Ci swoją sytuacje. Mieszkam w małej miejscowosci gdzie działki są stosunkowo drogie ( 60tyś. za 5 arową działkę). Wybralismy z męzem projekt domu, jest to dosyc mały dom- 112 m2. Na dole salon, sypialnia, kuchnia, łazienka, garderoba, na poddaszu trzy pokoje. W tym momencie jestesmy na etapie tzw. zamkniętym. Przed zimą mamy zamiar sie wprowadzic, narazie wykonczymy tylko dół domu- oczywiscie powod finansowy. Nie mamy dzieci więc ze dwa pokoje na oarterze spokojnie nam wystarczą. Na doprowadzenie domy do stanu zamkniętego ( mury, dach, okna drzwi), otynkowanie wydalismy do tej pory ok. 70tys. Ale np. obserwując budowy sąsiadów, którzy do kazdego etapu robot wymajmują jakies ?profesjonalne" firmy, kupują najdrozsze materiały modnych firm- wydaje mi sie ze wydają znacznie więcej. Ogólnie rzecz biorąc tez jedziemy w głownej mierze na kredytach, wszystkie pieniądze jakie planujemy przeznaczyc na calkowite wykonczenie domu juz razem z poddaszem to w przyblizeniu 200 tys. Wychowywałam sie w bloku i dlatego marzy mi sie domek, nawet mały ale własny ogródek do którego mozna zaprosic znajomych na grila, puscic muzyczke i nie martwic sie o to ze upierdliwy sąsiad zadzwoni po policje ;).

I gaz jest .