Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viczkaaa

JA GO KOCHAM A ON MNIE ŹLE TRAKTUJE...

Polecane posty

Gość viczkaaa

Jestem załamana prosze jesli macie chwilke czasu dodajcie mi otuchy słowami. Zaczne od tego że jestem z chłopakiem prawie 5 lat, jest on moja pierwsza wilelką miłością ktrej oddałam wszystko co najcenniejsze. Zawsze miałam dla niego dobre serce, w kłotniach nie powiedziałam mu nigdy złego słowa, ale nietstety on mi powiedział wiele przykrosci. Dzisiaj zezłoscił sie na mnie i powiedział do mnie "ty kurwo jebana" i że "mnie zabije", a poźniej chciał udac ze nie tak powiedział i chciał to przekrecic ale ja głucha nie jestem. Pozniej uderzył mnie z pięści w noge tak mocno aż sie poplakałam. Widział ze to mnie bardzo zabolało to mimo tego w tej zlosci i nerwach uderzył mnie tak jeszcze 2 razy:( Zerwał też ze mną i powiedział ze mnie nienawidzi i niechce nigdy wiecej widziec. A rozzłoscił sie o to że rejestrując go do lekarza nie wypytałam sie o szczegóły czy do dobrego lekarza go zarejestrowałam, ale ja wiedziałam ze do dobrego i powiedziałam mu ze jeszcze raz jutro zadzwonie i sie upewnie i wypytam o wszystko. Ale on odrazu na mnie z pyskiem ze chciałam mu wstyd zrobic ze odrazu nie wypytałam. I za takie cos zostałam tak potraktowana. Tak mi odlacil ze mu pomagam. Powiedziałam ze dowiem sie jutro wiecej informacji bo wizyta dopiero za kilka dni. Takie traktowanie nie zdarzyło sie pierwszy raz, kiedys szarpnal mnie tez nieraz, ale w twarz nigdy nie uderzył mnie. Ja wybaczałam mu zawsze, łudzilam si ze sie zmieni, a poza tym bardzo go kocham i on jest dla mnie wszystkim. Ale ja niechce byc tak traktowana. Zerwal że mna wiec powiecie ze już wszystko skonczone wiec czym sie martwie..., ale czy aby mi było lepiej życ bez niego? Nie wiem jak sobie poradze, z tesknoty chyba sie zapłacze..., ale nie moge tak dac sie traktowac i ciagle wybaczac takie traktowanie. Co wy na to powiecie? Proszeo słowa otuchy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobilas,nie mozna tak traktowac druga osobe.To,ze do tej pory nie uderzyl w twarz nie znaczy,ze kiedys by tego nie zrobil skoro potrafil w noge....Zobaczysz,ze bedzie lepiej,znajdzie sie ktos kto Cie bedzie szanowal i kochal i bedziesz jeszcze szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migoootka
żartujesz, prawda??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viczkaaa
mówie najszczerszą prawde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusieczka
moja droga! Bądź madra i pędż od takiego kretyn az daleka. Szanuj się, bo jesli sama siebie niebedziesz szanowała, to nikt tego nie zrobi. Mówie poważnie. Życie przed Tobą, stawiaj sobioe wysokie wymagania i facetom także. Nie pzowól, żeby jaki gałagan tak Cie traktował. Zasłużyłaś na to? Może bedzie Ci na początku trochę żal (choc nie wiem czego) to rozejrzyj się wokół i zobacz, że miłość może byc naprawdę piękna i dobra, a nie oparta na przemocy i wzywiskach. Było mu dobrze z Tobą za dobrze. A to Tobie powionno tak być. Nie żałuj tylko zerwij wszytkie kontakty i zacznij zyć!!!! Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kogo Ty kochasz, dziewczyno ? Dobrze się stało, że nie jesteście już razem. Następnym razem z tej \"miłości\" może Cię zabić. Nie bój się być sama. Na pewno sobie poradzisz. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barney
zastanów się czy kochasz jego takim jakim jest teraz, czy takim jaki był na początku związku? jak nie chcesz zeby Ci spaprał życie, to uciekaj migiem, i nigdy wiecej zadnych kontaktow z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viczkaaa
jest juz poźno a ja siedze zagubiona w myślach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam
że za parę dni on będzie błagał o przebaczenie. wiem, że wasz związek trwa już długo, ale uważam, ze nie powinnaś mu wybaczać. Prawdziwy facet nie traktuje tak zadnej (a tym bardziej swojej) kobiety. Myślę, ze ma jakieś problemy z własną psychiką, skoro tak gresywnie zareagował na takie głupstwo. Nie daj się i bądź silna. Top drań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hersz Baba
A pierdolnij dziada w ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eli-za
Straciłas 5 lat.. Jak mozesz dac sie tak traktowac?? Myslisz,ze on sie kiedys zmieni?? Przeciez wiesz,ze nie!!! Dziewczyno-nie badz głupia- odejdz od dupka czym predzej!! Wiem co pisze..sama kiedys bylam w podobnym zwiazku..oprzytomnialam w momencie w ktorym zebralam w twarz.. Nie powiem- sa chwile w ktorych wspominam jak to bylo kiedys..tak na samym poczatku...walczylam z nim 2 lata..potem sie poddalam..zabralam dume ze soba i...znalazlam chlopaka dla ktorego jestem calym swiatem..kocha mnie..dba o mnie..szanuje... ...uciekaj od niego dziewczyno... chyba,ze chcesz w przyszlosci podniesc liczbe patologicznych rodzin...powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viczkaaa
Dziekuje Wam że mi tak tłumaczycie że on jest zły i ze to co on wyprawia w stosunku do mnie jest nienormalne. Bedzie mi bardzo cezko sie pozbierac ale tak jak mowiecie musze zaczac sie szanowac tym bardziej że jestem naprawde porzadna dziewczyna z dobrym serduszkiem i nie zasługuje na takie poniewieranie. Nawet nie wiecie jakie gorzkie łzy mi leca jak sobie tak pomysle ze za tyle dobroci ktos kto mi mowił że mnie kocha tak mi sie odpłaca takim poniżaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj
i zerwij wszelki kontakt, natychmiast. Inaczej za jakiś czas znajdziesz się w szpitalu..w najlepszym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viczkaaa
:( cięzko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda
nawet sie nie wygłupiaj czary mary i nie ma tego...nawet nie faceta tylko śmiecia jakiegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messina
Teraz uderzył cie w nogę jutro w reke a co bedzie za kilka lat?Chcesz poczekac az uderzy cie w twarz a potem zkatuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viczka, zajrzyj tutaj do tematu o tytyle: \"Czy jestes w zwiazku w, ktorym partner psychicznie cie molestuje\" Na pierwszej stronie jest krotki artykul i test. Poczytaj co pisza dziewczyny, dolacz sie do dyskusji. To jest temat jak najbardziej dla Ciebie. Zajrzyj rowniez i rozejrzyj sie do tematu z mojej stopki. Pozdrawiam Cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedulcia.. Zazwyczaj nie doradzam w sprawach uczuciowych, ale ten facet tak ewidentnie strasznie się zachował... Naprawdę nie ma co z takim siedzieć, jakim prawem on na Ciebie nakrzyczał, zwyzywał i uderzył? Za pomoc? Daj spokój.. Poza tym co z tego, że Cię nie uderzył w twarz.. w nogę też jest bicie! Całuje i ściskam Cię mocno i życzę powodzenia! I nie wybaczaj mu, bo jak to już nie pierwszy raz, to i nie ostatni.. będzie Ci źle i coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viczkaaa
Jest mi coraz gorzej, on mnie obwinia że to wszystko moja wina, że to ja zniszczyłam wszystko. Pisze mi tak w smsach i ja juz chyba zaczynam naprawde obwiniac siebie. Pisze mi ze jakbym go uspokajała a nie milczała i jakbym mu niepozwolila zawrocic bo jechalismy wtedynad wode to by było inaczej. Czuje sie okropnie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Viczka, Twój ekswie, ze przegiął, ma swiadomość tego co zrobił, chyba niezbyt dobrze sam się z tym czuje, dlatego jego mechanizmem obronnym jest przerzucanie odpowiedzialności za swoją agresję na Ciebie. To jest bardzo zły znak. On nie panuje nad sobą, najprwdopodobniej taki wzorzec zachowania wyniósł z domu. Ty niezrobiłaś nic, co by usprawiedliwiało jego zachowanie, bo czegoś takiego usprawiedliwić czy wytłumaczyc sie nie da. Popatrz na tą sytuację trzeźwo: kochasz wyobrazenie swoje o tym facecie, ale on pokazał Ci JAKI JEST NAPRAWDE. Nie daj sobie nic wmawiać, nie ma tu zadnej Twojej winy. Wina jest po jego stronie. Ty za to wyciagnij wnioski, bądź dla siebie samej dobra, dbaj o siebie i nigdy nikomu nie pozwalaj się tak traktować. Wszyscy na tym topiku napisali Ci dokladnie to samo: nie trac czasu na kogoś, kto nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Raven_
???? Szok!!! Jeśli to prawda co piszesz, to dobrze się stało, że nie jesteście już razem. Dla mnie to kawał sk.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Viczka
To nie jest Twoja wina a ty mu pozwalasz to sobie wmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korzystasz z porad czy tak
tylko temat zalozylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yo_lala
Viczkaaa, Ty sobie dziewczyno kupujesz \"milosc\" za cene bycia wycieraczka do nog! Dobrze, ze zerwal, chociaz to Ty powinnas to juz dawno zrobic. Szanuj sie i nie wracaj. Facet jest palant i chyba sam nawet sobie z tego zdaje sprawe, stad te jego proby zakumuflowania \"kurwy jebanej\". Wydaje sie, ze jestes mlodziutka i masz cale zycie przed soba. Glowa do gory, poza tym \"co to za glista, coby sie zalamywala\"?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z gdyni
Dziewczyno nie pozwol sie traktowac jak szamte.. ktora mozna maczac w blocie! Szanuj siebie! Dobrze ze sie rozstaliscie BARDZO DOBRZE BYM POWIEDZIALA !! Sluchaj to ze on chce teraz wine zwalic na ciebie to jest NORMA u facetow. Daj se z nim spokoj.. gdzie indziej czeka na ciebie szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×