kobieta jest li tylko dodatkiem do czlowieka

I tak tez trzeba ja traktowac. dzisiejsza kobieta stracila zupelnie swoj naturalny kompas. chce meskiego faceta, ale rownoczesnie glosi poglady i ma werbalne oczekiwania zupelnie odmienne. kobieta dobrze sie czuje tylko w zwiazku z dominujacym mezczyzna inaczej glowny element jej psychiki - to wszechobecne niezdecydowanie, zaczyna determinowac jej stany, a brak oparcia w mezczyznie budzi w niej niepokoj. same kobiety przyznaja, ze wprawdzie marza o byciu noszona na rekach, ale tak naprawde to szybko sie nudzi, a potem jest coraz gorzej i "same nie wiedza o co im chodzi". mezczyzna musi umiec zaopiekowac sie swoja kobieta. ulatwia sprawe zrozumienie tego, ze kobieta jest jak male zwierzatko. czujac silna, ale sprawiedliwa reke nad soba lasi sie i jest szczesliwa jak "wlasciciel" pochwali, ale rownoczesnie boi sie jego gniewu. najwieksza porazka mezczyzny jest stosowanie przemocy w sposob brutalny. kobieta boi sie idei przemocy, boi sie tego "jak to bedzie", ale nie boi sie samej przemocy jesli jej juz doswiadcza. dlatego uzywanie przemocy w rozumieniu doslownym jest zawsze porazka i oznaka ze cos tutaj jest nie tak jak byc powinno. kobieta powinna znac swoje miejsce, ale tez i mezczyzna nie powiniene ingerowac w swiat kobiety, ktory jest jej swiatem prywatnym. kobieta ma prawo do wybujalej seksualnosci jesli umie nad nia panowac. seksualizm wychodzacy poza ramy zwiazku bez zgody mezczyzny nie jest juz realizacja wolnosci seksualnej, a zwyklym kurwieniem sie, co jest naturalna potrzeba kazdej kobiety. mezczyzna powinien jasno dawac kobiecie do zrozumienia ze takie zachowanie bedzie skutkowalo nie tylko odpowiednio dotkliwa kara, ale rowniez hanba dla niej i ostateczne porzucenie, jako "niepelnowartosciowej". pomimo emancypacji kobiet nadal to my mezczyzni oceniamy je jako partnerki, a co za tym idzie narzucamy wlasne wartosci. nie dajmy sobie wmowic ze jest inaczej. kobieta wspoleczna, szczegolnie taka ktora jest radykalnie wyemancypowana uwaza, ze wolno jej czynic co jej sie podoba i niczym zwierze realizowac wszystkie swoje popedy, za co nie powinna ja spotkac zadna kara. tymczasem jest to poglad z zalozenia bledny, poniewaz nie jest istotne jak kobieta wspolczesna to widzi, ale jak to widzi wspolczesny mezczyzna. to wlasnie dlatego tyle czasu poswieca sie przemianom swiatopogladu mezczyzn. to my jestesmy ostatecznymi sedziami, to od naszego pogladu zalezy ich byt. reputacja kobiety nadal jest dla niej istotna rzecza, aczkolwiek wiele mlodych kobiet nie zdaje sobie z tego swiadomie sprawy. jednakze odczucie podswiadome jest nadal pelne. czy kobieta wspolczesna, tak wyzwolona i chetna do realizacji swoich pragnien, oswiadczy swojemu ukochanemu ze w przeszlosci miala rownoczesnie jednego fiuta w tylko, jednego w cipce, a jednemu robila loda? ona oczywiscie, uwaza ze miala prawo bo to jej zycie i jej sprawa, ale rownoczesnie bojac sie sprawiediwej oceny (sama przeczuwa jaka ona jest, sama ocenia, ale zaprzecza rownoczesnie) nie ujawnia tego faktu. kobieta nie warta uwagi ze wzgledu na swoja ulomnosc w takim ksztalcie powinna odczuc wzgarde mezczyzny, a nie jego slabosc... tylko wzgarda i obrzydzenie sa tutaj najlepszymi z emocji. pozostale to tylko zal po stracie pewnego zludzenia.

Kłochany mój chłopce Ty juz tyle nie pis Bo jak cie dopadne Wyrwe ci bebechy łoj diri łoj diri łoj diridi uhaaa

nie przeczytałam ale zgadzam się a teraz spierdalaj

spadaj bucu doic krowy i byzkac owce. z Ciebie nie zaden Rolnik jeno chlop prosty, a ciemny zarazem!

Zdecydowanie mos racje. Ale za to ześ kuma łobraźlywe słowem potrktowoł - mos brune wew plecach. Jak wew banku.

to 'li' podoba mi sie w temacie najbardziej :D

a mnie najbardziej podoba się kózka ze stopki Rolnika :D

wiesz autorze , dużo napisaleś ale powiem Tobie jedno - jak facet facetowi , Twój tekst to podpucha aby się na Ciebie kobiety zdenerwowaly i podejżewam, że taki miałeś cel pisząc wiele. Moim zdaniem kobiety potrafią myśleć i mają tak zwany siódmy zmysł , więc ten Twój tekst oleją , nie podpuścisz kobiet :) Szkoda , że zapomniałeś napisać , że kobietę należy kochać i nigdy nie wolno się zastanawiać dlaczego ? Szkoda, że nie napisałeś , że kobiety się bardzo zmieniły przez kilka stuleci i nadal się zmieniają a my faceci nadal tkwimy w średniowieczu . I to jest smutne ale może gdybyśmy byli bardziej rycerscy to kobiety by były dla nas bardziej wyrozumiałe, jak sądzisz ?

liczylem na cos bardziej konstruktywnego. jakos teksty typu "spierdalaj" "bredzisz" itp. nie robia na mnie wrazenia:) chamstwo nie jest domena mezczyzn, jak widac, kobiety tez w wiekszosci nie umieja sie poprawnie i kulturalnie wyslowic w temacie.

do felietonisty: no trudno mi sie z Toba zgodzic, bowiem mezczyzni dokonuja niesamowitego wrecz "postepu" zreszta pod wplywem emancypacji kobiet:) otoz mezczyzni nie tylko staja sie coraz bardziej tolerancyjni w stosunku do seksualnych fanaberii kobiet i ich promiskuitycznych sklonnosci, ale takze traktujac to jako pozwolenia sami dokonuja ogromnej zmiany w swoim zachowaniu. oczywiscie ta zmiana jest utrata poczucia odpowiedzialnosci za kobiete, oraz realizacja swojego popedu bez refleksyjnie, do czego zreszta zachecaja same kobiety. jest to moze przyjemne, ale nieprawidlowe! i ja obwiniam za to wlasnie emancypacje kobiet! mezczyzni w koncu straca umiejetnosc nawiazywania trwalych relacji z jedna kobieta, a to bedzie mialo dalekosiezne skutki dla nastepnych pokolen, bowiem element "wychowawczy" w zyciu kazdego czlowieka obu plci prawdopodobnie w wiekszosci bedzie nalezal TYLKO do matki!!!

zdecydowany - ja Ci moge napisac konkretnie co o Tobie myślę, tylko po co Ci to??? Jak zbierasz to służę odpowiednią literaturą. i bardzo proszę nie obrażać Rolnika bo on jest debeściak

się urwałeś zdecydowany bo zdecydowanie tak samo kodzisz !!!!! Całkiem jakbym na mszy siedziała...

a wiec narazie nikt myslacy sie nie trafil. same chamstwo i bezmozgi:) no dobra, czekamy dalej. a propos dla Tych nieco wolniejszych umyslowo: na forum raczej komentuje sie wpisy, a nie ich autorow, bo to bezsensu:) przeciez sie nie znamy:)

nie do końca doktrynę popieram nie mniej racji masz sporo :)

A ja Wam powiem, że to jest niestety prawda w całej swej rozciągłości. Dla mnie jednak nie stanowi to żadnego novum.

Poprawka: wyjąwszy wyjątkowo kretyński i prowokujący tytuł.

:D

nihili novi :) święte słowa bzdura

jak to czytam to jestem za aborcją ;DDDDDD

...sub sole. Ojcze

a co z tytulem nie tak?:) no przeciez musi jakos prowokowac do zajrzenia, a nie zamieszcze w nim, ani cipska, ani fiuta, ani dupy... a tylko to tutaj jest czytane:D wzglednie jeszcze wynurzenia goracej, ale ona to juz naprawe niezle zwierzatko:D

W swoich postach też mógłbyś nie zamieszczać.

Azaliż zdecydowny my w tym samym zakonie nie byli przypadkiem? ;) sztama

fajny felieton, zgadzam sie z każdym słowem:)

nie powinnismy sie bac wulgaryzmow ktore nie sa bezrefleksyjne. specjalnie stosuje zwolgaryzowane okreslenia, aby przedstawic ich pozycjonowanie w mysleniu o pewnych sprawach na tym forum! i zeby byla jasnosc, ja bardzo lubie seks, lubie szczegolnie jego wyuzdane formy i malo jest rzeczy ktore mnie zawstydzaja, ale to nie znaczy ze jest zwolennikiem jego splycenia, czy wrecz sprowadzenia do filozofii zakladajacej mechanizacje pewnych czynnosci!

słuchajcie bracia i siostry tych świętych słów, słuchajcie uważnie

Widzę, że wpadamy w pseudointelektualny bełkot. No to