Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana strasznie

Miał byc ślub, za 2 miesiące i wszystko odwołane

Polecane posty

Gość załamana strasznie

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Srokrotka-
No i co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
No i nic w związku z tym jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
Nie wiem co robic co mnie bardziej przeraża wstyd przed rodziną i znajomymi czy to ze straciłam kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmo
Jezu ale mozesz napisac cos wiecej o tym? Jak to sie stalo, dlaczego i przez kogo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
W wielki skrócie : poszło o pieniądze, mój przyszły i zarazem już niedoszły mąz ma dużo pienidzy tzn jego rodzice, ja natomiast jestem zwykłą kobietą jak wieke majątku nie zarabiam niestety i w tym sedno miałam już dośc okazywania ze jestem gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......przykre..... .......jednak lepiej podjąć świadoma decyzję wczesniej niż być poniżaną przez reszte życia..... .......a rodziną sie nie przejmuj.... żyjesz dla siebie i swoim zyciem.... i masz prawo do każdej decyzji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
dziękuję za miłe słowa a miało byc tak pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....jeszcze będzie pieknie..... .....sama zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
dziękuje za miłe słowa, takie jest to wszystko trudne nigdy nie myślałam ze to mnie spotka a myślałam ze za 2 miesiące będe szczęśliwą mężatką ale chyba na szczęscie przejrzałam na oczy, szkoda ze tak póżno i szkoda ze tak bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmo
No ale co ON na to? Tak po prostu pozwoli ci odejsc? Nie rozumie tego w ogole. Jak to jest mozliwe zeby z kims zycie swoje na powaznie planowac i ot tak poklucic sie o $ pare tyg przed slubiem...w glowie mi sie to nie miesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
No niestety mamy jak to pwiedziec inne poglądy na temat pieniędzy , ale teraz już tego nie wytrzymałam, nie moge byc z kims dla kogo liczy sie tylko jedno, dla niego nawet kupienie zwykłego balsamu to strata pieniędzy, i pozwolił mi odejsc tak jaby to była najzylejsza rzecz w świecie, wniosek jeden to nie było to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......a może powinnaą z nim porozmawaiać, powiedzieć że nie odpowoada Ci to i to.... ......przekreślenie wsystkiego nie jest jedynym rozwiązaniem... ......jednak jeśli on faktycznie pozwolił CI odejśc od tak.. to chyba faktycznie podjelaś dobrą decyzję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
To jest dobra decyzja jest tylko jeden problem kocham go mimo wszystkich wad a teraz moge juz nie czekac z utęsknieniem na ten dzień najpiękniejszy dla każdej kobiety, gdybym miała więej siły to walczyłabym ale już nie migę mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że dopiero teraz dostrzegłaś wszystko to przez co życ z nim nie możesz.... czy on naprawdę jest taki oporny na zmiany??? przecież byliscie razem, mieliście zaplanowany slub... wszystko to było z jakiegos powodu.... jak piszesz nadal go kochasz... a on? czy on cię kocha(Ł)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz widać, że chyba Twój niedoszły małżonek nie kochał Cię zkoro tak po prostu pozwolił na to abyś odeszła, powiedziała koniec itd... Moim zdaniem jeśli się kogoś kocha to nie wiem co, ale walczy się o tą osobę. Można jedynie pogratulować Ci, że teraz to zrobiłaś niż miałabyś obudzić się z letargu pare lat po ślubie i przechodzić przez koszmar rozwodu i upokorzeń, bo na pewno tak by było. Kiedy miał być ten ślub????? Pytam się bo moja kumpela wpadła z narzeczonym, to ich troche wyprowadziło z normalnego rytmu życia i spowodało kilka bardzo poważnych kłótni, które o mało co nie skończyły się rozstaniem i tak samo odwołaniem ślubu który szykują na 30 września br. Na szczęście zeszli się znowu i jak na razie jest sielanka. Ochłoń i poczekaj może się coś ruszy. Ale nie Ty masz pierwsza wyciągać rękę. Nie pokazuj, że jesteś słaba. POWODZENIA!!!!! Życzę szczęścia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulila
Szacunek dla Ciebie. dziewczyno ty powinnaś się cieszyć. Skoro to taki pieniążek to miałabyś marny żywot. Rozumiem, że boli i poboli jeszcze trochę ale przejdzie - napewno@!!!!! i reszta życia będzie wesoła a nie z jakimś skąpcem i we łazach a może nawet wymówkach - "że ty nic nie miałaś i we wszystko weszłaś" - znam takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulila
Widzisz jest po prostu głupi. Przepraszam, że to piszę. Ja też związałam się z biedniejszym od siebie chociaż moje koleżanki szukały bogatszych żeby sie z nimi lansować. I wiesz co ? Mój Kochany skończył studia, dostał świetną prace i zarabia dużo więcej od moich bogatych kolesi,, którzy pieniądze mają tylko dzieki bogatym rodzicom i zawsze może być im to wypomniane. Nie załamuj się . Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika_22
Ciesz się, gorzej by było gdybyście się pokłócili o pieniądze 2 miesiące po ślubie i jeszcze gdyby dziecko było w drodze. Rozwód chyba gorszy od ślubu, do którego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żałuj kochana bo i tak nie byłabyś szczęśliwą mężatką, skoro on widział tę różnicę miedzy wami, żenada, ale nie przejmuj sie bo gdzies jest facet który na ciebie zasługuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errttrytytyuyuyuyuy
wiesz mój kuzyn kłócił się strasznie ze swoją narzeczona przed ślubem, chodziło o wpływ na jej postępowanie ojca. Juz myśleli o odwołaniu ślubu i to dzien przed uroczystością, ale im głupio było. Wzieli ten ślub , pezemęczyli się około roku, i rozwiedli. Teraz jest szczesliwy z druga żoną i 2 dzieci. Na szczescie z tego pierwszego małżeństwa nie było dzieci. Tylko przykro mu bo z drugą żoną nie mógł wziąć ślubu kościoelnego, i do dziśiejszego dnia i jedno i drugie załuje, ze do tego ślubu doszło, ze lepiej było odwołać. A tak skomplikowali sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
Witam i dziękuje za miłe komentarze. Dzisiaj juz napewno wiem ze dobrze postąpiłam, a co do tego że pozwolił miodejsc bo raczej nie miał wyjścia, sądził ze dał wszystko co mógł ładny samochód, dom w budowie ale nie zauważył jak bardzo sie oddalił jaką stworzył pustkę w związku. Byliśmy ze sobą 4 lata od 2 mieszkaliśmy razem. Wiem ze niejedna dziewczyna nie postąpiła by tak gdyby miała wszystko, a ja sobie tak uciekłam i zostawiłam to wszystko w cholere, czy bedzie lepiej jeszcze nie wiem, narazie jest mimo wszystko ciężko bardzo Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wellanina
no niezły wstyd, dlatego ja na rok wczesniej nie mówię nikomu , dopiero jak bede miała zaproszenie dac to się dowiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wellanina
nie trzeba mówic o slubie wczesniej niz w dniu rozdania zaproszeń, tak byłoby najlepiej by potem szopek ni ebyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapciaa
ZAŁAMANA STRASZNIE To co się stało jest bardzo przykre ale nie piszę, żeby się litować nad Tobą tylko pogratulować. Ja jestem z tego gatunku co o pieniądzach nie rozmawia i jeżeli ktoś zamierza mi mówić co mogę sobie kupić a co nie i do tego jeszcze urządza mi awantury.... to niech spada na kaktus. Myślę, że skoro teraz mieliście tak różne podejście do pieniędzy to po ślubie byłoby jeszcze gorzej. Lepiej rozmyśleć się 5min przed ślubem niż 5min po. Ps. Nie uważam, że masz się czego i przed kim wstydzić :D Trzymaj się pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuszyczka
jejku jak mi przykro - myślałam zawsze że pieniadze nigdy nikomu nie będą przeszkodą ... widzę ... płakać mi się chce jak to czytam bo mam podobny problem tzn mój narzeczony zbiera na wszystko sam ja skończyłam szkołę i szukam pracy natomiast jego rodzina ma pieniążki i wiem że to jest duży problem ... nie wiem jak będzie ale trzymaj sie - może Twój królewicz wróci i uciekniecie na bezludna wyspę ;) nie myśl że zawsze musi być najgorzej jak tylko sobie wyobrazasz... trzymaj sie 9nie napisze cieplutko bo tu się ropływam przed kompikiem :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
kochanie, to ty szczęściara jesteś! o mało co nie wpakowałaś się w niezłą kabałę! jeszcze się będziesz z tego śmiać gorzej że gdzieś ten drań szwenda się między kobietami bez tabliczki "uwaga, dupek!" i jakaś nie zostanie ostrzeżona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×