Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chyńczyk

Czy należy próbować ją odzyskać...?

Polecane posty

W piątek, dziewczyna po miesiącu znajomości powiedziała mi, że \"nadajemy na innych falach\" i chyba chce zakończyć znajomość. pisze \"chyba chce\" bo ona jeszcze nie była tego pewna. Jeszcze przed tymi słowami wydawało się że wszystko jest dobrze, ale dzień wcześniej napisałem jej troszkę zakręconego tj. troszkę filozoficznego e-maila, bo nie widzieliśmy się ponad tydzień i zacząłem za bardzo nią tęsknić, myślałem że przeczyta go sobie przed spotkaniem i na ten temat porozmawiamy... Tzn. nie z naszej winy nie było możliwe spotkanie, ona pracowała do późna więc jak wracała do domu to niczego sie jej już nie chciało oprócz snu. Napisałem jej że: chcę ją kochać prawdziwą miłością taką bezwarunkową, ale chyba ona sama nie wie czy tego chce, albo się przestraszyła. Więc w czasie rozmowy na gg, tj. po przeczytaniu tego listu nagle zaczęła do mnie pisać w czasie przeszłym. Teraz nie ma jej jeszcze w mieście, a boję się do niej zadzwonić. Jutro ma dopiero wrócić, tj. jak ja będę w pracy, to ona będzie się zapewne do tej pracy szykować. Chce jutro przed moją pracą kupić jedną czerwoną różę i położyć przed je drzwiami, dlaczego? Bo jej jeszcze nie będzie w domu a ja nie mogę spóźnić się do pracy ponad 2 godziny i czekając na nią. Po pracy che kupić jeszcze jedna różę i pojechać z nią do niej, na choćby chwilkę, aby wiedzieć na czym stoję i porozmawiać. Kiedyś powiedziałem jej że ja kocham, ale po kilku dniach stwierdziła że chyba za wcześnie jej to powiedziałem, zacząłem się na nią chyba zamykać i w piątek wybuchło. Co robić? Czy odpuścić ją sobie? Czy powalczyć? Piszę na tym forum, bo tu jest wiele kobiet i może któraś mi powie co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinojagoda
niemożliwe!!! jakiś facet coś czuje:) zazdroszczę pannicy - cho to niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinojagoda
sprobuj jeszcze, zawsze warto - może się uda. życzę szczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatkaaaaa
sory koleś, ale wyglądasz mi na bajeranta i dziewczyna słusznie się na tobie poznała, twoje słowa są raczej nic nie warte, zwłaszcza te o twoich niby uczuciach :o fuuuuj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika_22
Ona się wystraszyła po prostu. Pewnie, że walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatkaaaaa
"kiedyś" jej powiedziałeś, że ją kochasz? kiedyś? znacie się miesiąc, czyli musiało to się zdarzyć po paru dniach, no sory :o jak ktoś mówi po paru dniach, że kocha to można jedynie mu sie zaśmiać w twarz :o chyba, że masz 15-16 lat, to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś - nie dawno tj. niecałe 2 tygodnie temu. Bo tak podpowiadało mi serce. Wiem że może za szybko, ale same na niektórych topickach piszecie że, któryś raz się spotykanie a facet nic. Więc same różnie TO rozmiecie i widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatkaaaaa
ja piernicze, ale ty jesteś żałosny :D:D serce ci podpowiadało? :D:D haha przecież właśnie się przyznałeś, że to forum ci podpowiedziało a nie serce hahaha :D:D miała dziewczyna nosa, że się kapneła co za tępak z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz ale rzadko czytam to forum, czasem podpowiadam w sprawach komputerów. Forum mi NIE! podpowiadało, a serce, przeczytałem na ten temat całkiem niedawno, z resztą poczytaj sobie sama są świeże topicki i nie wymyślaj teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest rada
Chłopak chce rady a wy go strofujecie Ach te kobiety nikt ich nie zrozumie ,co jest z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest? Jak facet odejdzie, to wy się pocieszacie, dajecie rady jak go znów rozkochać, a jak facet nie chce stracić kobiety to prawie zero odzewu. Dziwne niektóre jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm po 2 tyg znajomości już wyznałeś jej że ją kochasz ... nie za szybko ?? Wg mnie to jesteś zauroczony tą dziewczyną a nie zakochany:P bo miłość jest jak wino ;). Wiesz ja bym Ciebie oceniła jako desperata, który na siłę szuka drugiej połowy i szasta na lewo na prawo słowem "kocham" (znałam kilku takich osobników co nawet po kilku dniach znajomości mówili "Kocham Cię" :o)... może ona też tak Cię odebrała :o. Moja rada ... szczera rozmowa :) i nie naciskaj na nią bo jeszcze bardziej ją wystraszysz, a wierz mi że nikt nie lubi być osaczany :P, cierpliwości :) bo u Ciebie z nią to jest na bakier :o a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimionka
hmn...no jasne, że próbuj....racja, że za szybko powiedziałeś, mogłeś powiedzieć, że dobrze się czujesz w jej towarzystwie, lub że ja lubisz, ale kochasz :) widocznie za bardzo naciskałeś, ok staraj się, ale zrób to z większym dystansem, te róże są zbędne moim zdaniem. Musisz z nią pogadać, i radzę trzymac słowa na wodzy. Kobieta chce wiedzieć, że "zasłużyła" sobie na "kocham", ale wybacz - nie po 2 tygodniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak wczoraj próbowałem. Witam i no coż chyba znów wyszło na moje, ja za bardzo chciałem a ona sama za bardzo nie wie czego chce lub znalzała kogoś \"normalnego\" tylko nie potrafi mi o tym powiedzieć, chciałem jeszcze się dziś z nią spotkać to mi przed chwilą odpowiedziała \"może w przyszłym tygodniu\" na gg też już nie ma czasu, więc skoro tak stawia sprawe to ja też mam ja daleko w poważaniu, myślałem że jest inna hmmm normalna... a wydawało mi się że to ja jestem jakiś \"nie normalny\" wczoraj chwilę spotkaliśmy się i porozmawialismy, powiedziała mi \"że chyba się rozpedziłem i sie mnie trochę przestraszyła\" więc postanowiłem troszkę zwolnić lecz trzymać z nia kontakt, spotykać się, wydawało mi się, że jako tako udało nam się dojść do porozumienia, ale myiłem się. Rozmawiała z jakąś koleżanką i tamta jej powiedziała ze faceta zaprosiała do domu po 0,5 roku znajomości... A co ja się do niej pchałem? SAMA mnie zapraszała, pozostawiając otwarte drzwi, język tez mi pchała do ust SAMA. Eh ona jest pustą egoistyczną laleczką, która widzi tylko swoje potrzeby. Więc chyba albo ma kłopoty ze zroumieniem tego co ja piszę albo mówię, albo ja za bardzo się starałem. Więc tej pani już dziękuję, nie ma o co kruszyć kopii. Za pomocną dłoń tj. opinię: serdecznie dziekuję pozdrawiam i życzę innym powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr222
to jakas glupia suka jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr222
a dymanko juz bylo? moze tylko tego chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×