Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykreeee

Prawda o kobietach...

Polecane posty

Gość przykreeee

Jako pryszczaty, nieśmiały nastolatek byłem pośmiewiskiem dziewczyn. One nie potrafiły podyskutować ze mną o przeczytanej książce, wybrać się ze mną na rowerową wycieczkę, porozmawiać o trudnych sprawach. To był czas kiedy ufałem, pomagałem innym, chciałem naprawić świat. Moje koleżanki wolały wysportowanych nażelowanych i opalonych chłopaków, z którymi chętnie się spotykały. Oczywiście kiedy zostały wykorzystane i skrzywdzone na parę chwil pojawiały się u mnie aby sie wyżalić i wypłakach, jednak gdy taki macho znowu skinął palcem natychmiast były gotowe zrobić dla niego wszytko. Moja kariera w szkole podstawowej, średniej, wyższej to była wielka porażka, ja naprawdę chciałem się czegoś nauczyć, nie paliłem papierosów, trawki, nie piłem alkoholu, nie lubiłem chałasliwych dyskotek. Dziewczyny omijały mnie wielkim łukiem, kiedy jeszcze naraziłem im się mówiąc że nie będę uciekał z lekcji angielskiego bo będzie mi to potrzebne w życiu zaczęły traktować mnie jak idiotę. Podczas studiów w weekendy, wakacje pracowałem co wywoływało uśmiech politowania rówieśników spędzających praktycznie cały czas na impezach. Ale ja za wszelką cenę dążyłem do niezależności, było mi już praktycznie wszystko jedno co inni o mnie sądzą. Po studiach sytuacja diametralnie się zmieniła. Mój wysiłek sie opłacił, udało mi się zdobyć upragnioną pracę, Zarabiam teraz naprawdę godne pieniądze. Pozwoliły mi one na kupno domu, samochodu o jakim zawsze marzyłem, domków letniskowych w paru miejscach w Polsce. Moja sytuacja finansowa pozwala mi na bezproblemowe życie, pomoc rodzicom i siostrze. Nagle zauważyłem, że nie jestem już postrzegany jako nieudacznik i nudziarz przez kobiety, otrzymuje o nich wiele sygnałów i propozycji spotkań, wspólnych wyjazdów. To one oczekują odemnie stałego związku, deklaracji. Stałem się dla nich po prostu dobrą partią. Taka sytuacja doprowadza mnie do depresji, kobiety które pare lat wcześniej szydziły i drwiły sobie ze mnie, dziś nachalnie pchają mi się do łóżka. Tylko, że jest pewien problem, je popostu straciłem do nich cały szacunek... ~jest mi smutno, 17.07.2006 08:23 sciągnięte z onetu ale zgadzam sie w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barney
prawda, smutna prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezupelnie prawda - autor zapomnial najwidoczniej ze w szkole otaczal sie DZIEWCZYNAMI a jako dorosly facet spotyka dojrzale KOBIETY.. no chyba ze to dla niego zadna roznica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo taaak
bardzo przykre, aaale tak samo jest odwrotnie pryszczata dziewczyna ma tak samo!! Faceci wola przebywac z ladnymi laskami, wiec prosze nie generalizujcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SPADAJ😠 Nie wszyscy leca na hajs, nie wszyscy anglicy sa sztywni, nie kazdy rudzielec klamliwy, nie kazda blondynka brzydka:P NAUCZCIE SIE LUDZIE MYSLEC. Nie ma definicji na ludzi z jakiejs tam grupy, bo oni sie roznia od siebie pod innymi wzgledami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ..
No i gdzie te uczucia kiedy na dyskotece podrywa mnie facet ,duze slowo ,chlopie o polowe mlodsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ..
Zadziwiajace ale na ulicy faceci nie ogladaja sie za normalnymi kobietami tylko za opalonymi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ..
Moze One tez to lubia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu..to samo mozna napsaic zmieniajac plec w tym opowiadaniu...faceci tez szydza z mlodych dziewczat....ale gdy nagle wysasta z nich cos pieknego to lataja za nimi jak napalone konie... takie zycie..ze w wieku dojrzewania liczy sie wyglad...a w zyciu doroslym,status,charakter osobowosc.... ja sie nie zgadzam zbytnio z tym tematem.... bo mialam podobnie jak ten chlopak....bylam grubiutka...chlopce sie ze mnie smiali ,bo nie bylam ladna... a teraz??lataja za mna i tylko jedno im w glowie..... nawet nie wyobrazalam sobie ,ze to moz ekeidys sie zmienic.... zalosne..ludzie sa tacy zmienni,i patrza tylko na wyglad;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh777
Heh drogie panie przeciez to żałosne, od razu wiedzialem ze pierwsza wypowiedz kobiety w tym temacie bedzie "ale nie wszystkie takie są"... tak ty na pewno nie jestes.... Swieta prawda to co napisał autor a raczej co sciagnal z onetu, kobiety nie myślą, to głupie stworzenia, a jedyny sposób zeby je zdobyc to wykorzystywanie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanana
ja nie jestem taka ! Nidy nie miałąm bogatego faceta. Teraz tez nie mam bogatego:) i jest mi z nim cudownie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
co prawda w oczy kole....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość power man
nic dodać nic ująć, współczesne kobiety w całej krasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiakkk
prosze pana prosze nie generalizować!!!!! to ze panny leca na osiłków i pewnych siebie kolesi, ktorzy bardzo częstonic soba nie reprezentują to fakt, ale faceci niestety działaja podobnie... niestety wiekszosc leci na cycate chude panny a reszta to moze sie powiesic zwłaszcza w podstawówce i liceum!! ale są wyjątki!!! ja poznalam mojego narzeczonego pare lat temu kiedy jeszcze studiowal, mieszkal w akademiku no i nie mial ani kasy ani fajnego auta, no i nie przypominal modela ale zakochalam sie w nim strasznie!!!!! moj facet od dziecka byl ambitny, nie mial ani czasu ani pewnie ochoty na wielkie imprezy, w podstawówce byl najlepszy w liceum tez, dostal sie na wszystkie kierunki studiow na jakie zlozyl papiery. skonczyl ekonomie i teraz pracuje w duzym koncernie... kocham go caly czas tak samo tak samo jestem z niego dumna bo do wszystkiego doszedl sam i caly czas stawia przed soba nowe cele i powoli je zdobywa:) wydaje mi sie ze to nie jest tak, ze trzeba zwyczajnie trafic na odpowiednią osobę!! czasem tak patrze na moich znajomych i zastanawiam sie o czym ci ludzie mysla co w dzisiejszych czasach staje sie wartością?? widze ze dziewczyny usmiechaja sie do niego, imponuje im jego samochód, to ze na tylnim siedzeniu lezą 2 laptopy i jego markowe ciuchy i czasem sie nawet denerwuje ze moze jemu cos odbije.... jednak staram sie zeby zadna panna nie zawrocila mu w glowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×