o czym mysla dziewczyny

tzn jakie maja fantazje jak sie onanizuja ???? Tylko szczere odpowiedzi prosze !

ja najczesciej o tym co zrobie na obiad, albo czy znowu mi kolory w praniu nie puszcza. strzelam przy tym niezliczona ilosc bakow

ze jakis facet z baardzo duzym penisem probuje mi wlozyc . A ja jestem za ciasna i pomagam mu w tym .... Po chwili juz udaje nam sie wlozyc troche do srodka i przewaznie w tym momecie juz mam orgazm ;P

ja wyobrazam sobie konkretnego znanego faceta, z ktorym jednak nigdy tego nie robilam

znanego mi faceta mialo byc

też znamy tego faceta ?

***O , nie bądź taka skromna. Przelej swoje marzenia na ekran :D.

Czarna Kupo - wlasnie dlatego tego nie zrobie, przez krwiozercow rzadnych wrazen. Jak pisalam, kiedy sie juz zaspokoje to przychodzi moment zdziwienia jak to mnie z fantazjami ponioslo i naprawde nie chcialabym aby sie urzeczywistnily. Tak wiec jesli bym je opisala a ktos by je skrytykowal, a takich na forum nie brakuje, nawet na tematach powaznych czy smutnych to bylo by mi nieprzyjemnie wiec... lepiej zapobiegac niz leczyc :-D Powiem tylko, ze czasem sa naprawde... ostre...

No kurcze, nawet sobie na dobranoc zwalic nie można

Nieużyte te baby i tyle .

TO TY ZALOZYLES TEN TEMAT BY SIE POPIESCIC? A CZEMUZ SAM NIE CHCESZ POGLOWKOWAC?

To powyzej wyobraz sobie , ze to moja szparka ;-) Ale nie moge do ciebie pisac, kiedy masz tak obrzydliwy nick. Nie nastraja mnie zbyt zmyslowo... :-(... niestety...

Wlasciwie moj znak powyzej jako nick, to moga byc polprzymkniete oczy i... szeroko otwarte usta ;-)

Teraz lepiej ?

Nie, to musi byc cos meskiego. Chcesz poflirtowac czy nie? Chyba jednak jestes podszywajaca sie baba - ty powyzej, a ja z babami gadac nie chce, choc w moich fantazjach, czasem tez sie przewijaja... :-)

Teraz będzie coś męskiego.

Mchmm... moze byc?

Big Kahuna! Mchmm... to juz mnie rozpala. Zrobilam sie wilgotna! Wielkiej czarnej Kupie - dziekujemy. Prosze zostawic nas samych. Prosze zalozyc inny temat - dla wielbicielek kupy i kupingu.

Proszę bardzo. Dobranoc. Ide się przespać bo dziś mam o godz 10.00 egzamin i muszę troche wytrzeźwieć.

To dobrze, ze ci odpowiada. Juz jestes wilgotna? Moje meskie ego jest mile polechtane... Na co masz ochote? Wyobraz sobie, ze porobimy sesje... Ty w bieliznie malo co ukrywajacej, przezroczystej, troszke przyciasnej, sutki sie spod niej wysuwaja, krocze masz opiete, wardi sromowe opuchniety probuja wyjrzec spod czarnej przezroczystej materii. Ja ci kaze wejsc na lozko i oprzec sie o sciane, wypiac sie, aby caly twoj tylek byl w obiektywnie, masz sluchac moich roskazow i ruszac sie tylko kiedy ci pozwole i ustawiac sie tak jak kaze...

To mi sie podoba...mchmm... czuje sie zniewolona, ale przyjemnie. Stoje nieruchomo, kazesz mi opuscic ramiaczka od biustonosza, tak, ze jedna z piersi calkiem wysuwa sie na zewnatrz. Jestem zawstydzona, ale jednoczesnie boje sie zaprotestowac. Robisz zdjecia. Kazesz odsunac majtki od spodu, tak, ze widac moje - scisniete wczesniej - wargi sromowe, sa sredniej wielkosci, ale widoczne, spuchniete i lsniace od sluzu, kazesz mi sobie wlozyc palec do pochwy - do zdjecia, a potem wlozyc go do ust i pozowac.

Rozloz bardziej nogi, i masuj sobie piersi, masz bolesnie sciskac swoje brodawki, tak aby szybko zrobily sie czerwone i twarde - dobrze beda wygladac na zdjeciach. Kaze ci kleknac i mocniej rozszerzyc nogi, piersi zwisaja ci sie i kolysza, a teraz widac cale twoje krocze, kaze ci je rozciagnac jedna reka, tak by bylo widac co w srodku, nie podoba mi sie jak to robisz, wiec kaze i zabrac reke i sam brutalnie rozciagam na boki wilgotne i spuchniete wargi sromowe, sssykasz z lekkiego bolu, a ja mowie, ci, ze masz byc cicho, potulnie zamykasz sie, a ja wkladam ci do srodka dwa palce, gwaltownie, a ty wciagasz powietrze nie osmielajac sie odezwac, przestraszona. Mowie, ze lechtaczka nie nadaje sie jeszcze do zdjec. Kaze ci na moment polozyc ci sie na plecach, i rozlozyc nogi, zaczynam ja masowac mocno by byla spuchnieta i lepiej wygladala, nie odzywasz sie, a w oczach masz lzy, ale znosisz to wszystko ze spokojem, wiesz, ze nie masz prawa sie ruszyc. Ponownie kaze ci stanac na czworakach, wypiac tylek i otworzyc jedna reka, tym razem wszystko wyglada dobrze, podchodze jeszcze na moment i sciskam wystajacy ze stanika sutek, teraz jest dobrze, moge cie fotografowac...

Jestem mokra i podniecona czytam to z zacisnietymi nogami, czuje, ze lechtaczka pusluje miedzy nimi, ale nie chce sie dotkac, bo bedzie to trwalo moment... Big Kahuna Drze kiedy kazesz mi sie odwrocic do ciebie przodem i zsunac obydwa ramiaczka biustonosza, kazesz mi tak polnagiej podejsc do lustra i podkreslic aureole szminka, robie to bez prostestu, spokokjnie powoli, czujac na sobie twoj wzrok, robisz mi zdjecia kiedy to robie, a pozniej kazesz chwycic obie piersi w dlonie i scisnac je aby zrobic ostatnia fotografie. kazesz mi wracac do lozka, wciaz mam odsuniete na bok majtki tak ze widac moje krocze, ale ty nie pozwalasz mi ich poprawic, czuje, ze musze cie sluchac. mam na sobie rajstopy samonosnie zakonczone koronka, w takim samym kolorze jak reszta bielizny, rzucasz we mnie sznurem siwych perel kazac mi je wlozyc, potem kazesz zwiazac je w supel i ulozyc miedzy podkreslonymi szminka lsniacymi brodawkami. Kazesz poplozyc mi sie na plecach podeprzec lokciami i rozewrzec szeroko nogi, tak szeroko, ze nie ma nic go ukrycia...

Kaze ci podkurczyc nogi i byc w takiej pozycji, fotografuje teraz tylko twoja pochwe, kaze ci ja rozewrzec i wkladac do niej palce, mowie, zebyc zaczela sie piescic, masujesz lechtaczke z zawstydzeniem, a ja beszczelnie patrze ci w oczy i kategorycznie kaze ci patrzec na mnie kiedy to robisz. Jestes coraz bardziej mokra. Nie wytrzymuje. Kaze ci dojsc na czworakach na brzego lozka, podchodze z drugiej strony i fotografuje cie od tylu, po czym klade aparat na lozku i trzymajac za sznur perel kieruje twoja glowe do wysunietego z majtek szybkim ruchem czlonka, wiesz, ze nie masz wyjscia i bierzesz go w usta. nagle rezygnuje z tego pomyslu i kaze ci przestac, jestes skonsternowana ale czekasz na dalsze instrukcje, pcham ci glowe na dol i kategorycznym tonem nakazuje ci lizac moje jadra, po chwili kaze ci wsunac je sobie do ust i piescic jezykiem. Trzyma twoje wlosy i nadaje rytm twoim ruchom, druga reka sciskam ci sutek, kiedy robie to tak, ze cie boli, to znaczy, ze pieszczota jest dla mnie zbyt malo atrakcyjna, szybko sie uczysz i zaczynasz pracowac coraz lepiej, kaze ci przestac, spojrzec na mnie i podziekowac, ze doznajesz takie zaszczytu.

Robie to co mi kazesz. A za chwile kazesz lizac czubek twego penisa. Robie to, a po chwili wciagam go w usta, ciagniesz mnie za wlosy, mowiac, ze mam robic tylko to co mi kazesz. Grozisz, ze mam cie sluchac i na dowd, przesuwasz reka w strone tego tylka i bolesnie szarpiesz pobudzona lechtaczke. Przepraszam. Kazesz mi obiecac ze bede cie sluchac i odzywac sie tylko bedac zapytana. Lize czubek twego czlonka, caluje go, ocieram o niego usta, kazesz mi piescic reka twoje jadra. kazesz mi lizac czlonka od gory do doly, zachaczas jezykiem za jadra, ale nie brac do do ust. Wciaz stoisz, mocno, i wladczo na rozsunietych nogach, sciagasz koszule, ale nadal masz na sobie opuszczone dzinsy, masz bose stopy i zerkam na nie kiedy cie pieszcze, nadal trzymasz mnie za wlosy i nakazujesz posluszenstwo. W koncu pozwalasz mi wziasc swego czlonka do polowy, tylko do polowy i podzwalasz mi go obciagac. Nazywasz mnie swoja dziwka a ja czuje ze masz nade mna wladze. Pieszcze cie mocno i wkladam w to duzo energi, piers kolysza sie, a ja drze czy dobrze to robie... Kolej na ciebie ;-)

Moja Slodka Posluszna *o*! Wylecialem z internetu. Nie moglam wejsc. Wybacz, pewnie Cie juz tu nie ma?

Dzisiaj Cie juz nie bedzie, ale moze pojawisz sie jutro... Mam nadzieje, wiec napisze cos aby na ciebie czekalo... ... kaze ci sie polozyc, prosto i kucajac nad toba wkladam do ust swego czlonka, pieprze cie w ten sposob, unieruchamiajc swoimi nogami, nie mozesz sie ruszyc, krztusisz sie, a ja kontynuuje, az jest mi coraz lepiej, nie moge przestac, spuszczam ci sie na piersi, po czym wstaje i wychodze do lazienki by sie odswiezyc. Tobie tez kaze to zrobic. Stajesz pod prysznicem a ja przychodze z aparatem i nakazuje ci sie onanizowac strumieniem wody, ciezko oddychasz, patrzysz sie na mnie, nogi ci drza, jestes cala w kroplach wody i dochodzisz do narzuconego przeze mnie orgazmu. Kaze ci sie wytrzec i wrocic na lozko. Wciaz jestes w mokrej bieliznie, drzysz ale nie zwracam na to uwagi. Kaze ci sie polozyc i rozchylic nogi. Znowu robie ci zdjecia. Prosisz bym sie z toba kochal, ale ja nakazuje ci milczec. Mowie, bys uklekla na fotelu i wypiela pupe, teraz robie zdjecia tej czesci ciala, nakazuje ci sie odwrocic i usmiechac do obiektywu rownoczesnie rozszerzajac mocno posladki...

*o* i Big Kahuna - piszcie, piszcie, fajnie poczytac, naprawde pikantne ;-) A tym bardziej fajnie, ze nikt jeszcze przy tym waszym erotycznym romansie nie bruzdzi ;-)

Mi tez sie spodobalo ;-) I bede czekac na dalszy ciag! Zajrze tu jutro!!!