Uzaleznienie od slodyczy itd...

otoz mam pytanie...jem ok.1700kcal... nie potrzebuje wiecej,czuje sie dobrze itd...poza tym prowadze siedzacy wrecz tryb zycia i tyle mi starczy...ale spozywam cukru i weglowodanow w nadmiarze...owszem zjem male snaidanie z bialym pieczywem ,jakis tm obiad ale do tego slodkiego duzo tzn.tak 2 batony(snickers i prncessa ) chipsy, drozdzowke, pepsi,czasem jakies lody... i zastanawia mnie to,ze mimo ,nie rpzekrocze zalecanej mi dawki kalorii i dosc dobrze to strawie moze mi sie nadmiar tego cukru odkladac w psotaci tluszczu an brzuchu itd.. bo mimo,ze jestem szczuplutka mam dosc amsywne uda a brzuch gdy go nie wciagne jak kobieta w 4mies. ciazy kurde jak nienawidze i nie potrafie jesc czegos co nie zawiera cukru....czuje sie wtedy jak cpun na detoxie... zwykle ejdzenie typu marchew salata czy mieso mnie nie rajcuje(z mies tylko wedlina,wolowina ) czasem ajkas chuda ryba... moze ktos udizeli jakiejs rzetelnej odpowiedzi?

może łykaj chrom organiczny-po nim jest mniejsza ochota na słodycze :O ja go łykałam przez kilka miesięcy ale w końcu wybrałam słodycze :O

mogłabym oddać wszystkie posiłki i zastąpić je słodyczmi :-P, jak z tym walczyć???

ej, ja tez jestem uzalezniona od slodyczy...jem je ciagle, nie potrafie przestac! i nigdy nie tylam, ale ostatnio ciagle siedze w domu i jem ich jeszcze wiecej i zauwazylam ze powoli zaczynam tyc - rosnie mi brzuch i boczki;/ moze razem cos wymyslimy? pozdrawiam!

Sposób pierwszy- najskuteczniejszy to...abstynencja.Niestety. Ja mam taki sam problem jak Wy, dziewczyny, i wiem, że nie da się ograniczyć. Albo jesz je na maksa, albo kompletna abstynencja. To nie sa moje wymysły, to po prostu fizjologia. Jesz słodkie, podnosi sie poziom glukozy we krwii, no wiec szybko wyskakuje na to insulina, ktora "gospodaruje" cukrem w organizmie. Jesli jest jej za dużo, to nagle poziom cukru spada i...tak sie czlowiekowi chce slodkiego, że aż trzęsie. Dosłownie. To prosta reakcja biochemiczna. Ja odpusciłam całkowicie słodycze i proste węglowodany typu biały chlebuś, z wielkim żalem ,muszę przyznac, bo KOCHAM słodycze. Skutek jest taki, że chudne. A kiedy chce mi się słodkiego, to robię sobie Inkę z mlekiem i słodzikiem, albo jem truskawki słodzone słodzikiem, dorzucam do tego kremówkę też słodzoną słodzikiem. Cięzko tak nagle odstawic słodkie, bo to jak narkotyk, i nie ma w tym przesady, ale to jedyna metoda, która przynosi efekty.

Furious and Deadly laska Ty chuda jestes , mozesz wcinac!;)

może masz za mało glukozy?? kup w sklepie albo w aptece glukozę i pij z wodą - mój brat jak był mały wcinał ciągle słodycze, okazało się, że mózg potrzebuje więcej glukozy. i problem się rozwiązał :)

to mzona tak sobie glukoze kupić?? i mozna ją tak brac bez zadnych skutkow ubocznych? bez recepty? ile kosztuje?

ponawiam pyt wyzej

Furious and Deadly mam tak samo jak Ty. Nie moge żyć bez słodyczy. Może to brak jakiś witamin albo coś z psychiką :)))

no co wy??? slodzicie slodzikiem? aspartamem? toz to rakotworcze!!!:-O to juz najlepiej miodem albo nieoczyszczonym cukrem!!! Albo w ogole nie slodzic! Najgorsza rzecz do organizmu to cola light albo jogurty typu light:-O Poczytajcie sklad...