Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AAAAAAAAnastazja

miłość i narkotyki....!!!

Polecane posty

Gość AAAAAAAAnastazja

Mój chłopak jak nie był ze mną to od czasu do czasu przypalał... ale uważał ze nie jest uzalezniony i to chyba prawda bo odkad jest ze mną nie przypalał... Uwaza w ogole ze trawka to tylko uzywka taka jak np. alkohol, a nie narkotyk... Powiedział, że gdy bedzie chciał "zajarać" to mnie powiadomi... Sadziłam , że nigdy tak nie bedzie.. ale jeśli tak... co ja mam w takiej sytuacji zrobić? skoro on wie ze ja tego nie toleruje jak i innych tego typu rzeczy...? Co ja mam mu powiedzieć?? ze jak mnie kocha to tego nie zrobi? to bez sensu...?? co byscie na moim miejscu zrobili/ły ? Kocham go.. on uważa ze mnie też... widze to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messina
Moj chlopak tez palił duzo i odkad jestesmy razem pali ale duzo,duzo mniej.Wie tak samo ze tego nie toleruje a wrecz nienawidze.Ale kiedys palił codziennie a teraz raz na kilka miesiecy.Nie akceptuje tego ale wole zeby palił raz na jakis czas niz codziennie a z czasem wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marihuana jest lekkim narkotykiem nigdy nie próbowałam, choć wiem, że może uzależnić (przejdzie w gorsze g*wno), chociaż sama za dużo krzywdy nie wyrządza ale mam też takich znajomych co sobie zapalą raz po raz i nic więcej. tylkko dla rozrywki jak Cię powiadomi po fakcie to nie ma o co być wkurzoną tylko wystarczy porozmawiać o swoich obawach jak Cię poinformuje przed faktem to opowiedz mu o swoich uczuciach do tego i że nie chcesz aby to zrobił bo wprawia Cię to w zakłopotanie. powinien zrozumieć jak posłucha to znaczy, że na 100% nie jest uzależniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby
boze w jakie gówno niby przejdzie marihuana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
mam 24 lata palilem od 15 do 22 roku zycia codziennie robilem sobie przerwy czasami i rzucilem bez najmniejszych problemow, marihuana co najwyzej psychicznie uzaleznia ja np paierosow nie moge rzucic a to dlatego ze one uzalezniaja fizycznie a nie jak m psychicznie tylko i nigdy nie siegnelem po nic innego , co za totalną dezinformację co poniektórzy tu sieją jak macie pytania odpowiem bo widzę , że niektórzy zerowe pojęcie o tym mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
JA JESTEM ZE SWOJA UKOCHANA OD 4 LAT, SPROBOWALEM TRAWKI 5 LAT TEMU GDY MIALEM 15 LAT I SPODOBALA MI SIE BARDZIEJ NIZ ALKOHOL.BYLY TAKIE MOMENTY ZE PALILEM 5/6 RAZY W TYG-ALE TO GDY MIALEM ZALAMANIA NERWOWE.ZAZWYCZAJ W SZKOLE(LICEUM).PO TEJ UZYWCE MOZNA ROBIC WIELE RZECZY KTORYCH PO ALKOHOLU CZLOWIEK NIE BYLBY W STANIE ZROBIC.ALE DO RZECZY...MOJA UKOCHANA JEST TAK CIETA NA TO ZE KONIEC SWIATA,NIE RAZ JUZ SIE ROZCHODZILISMY O TO.MIALEM PRZERWY WIEKSZE I MNIEJSZE.CHCIALBYM ZAPALIC RAZ NA MIESIAC "LEGALNIE" -MOWIAC JEJ O TYM ALE TAK NIE DA RADY,POWTARZA CALY CZAS ZE PRZEZ TO MOGE SIEGNAC PO COS MOCNIEJSZEGO ALE NIE MA RACJI.JEDNYCH RAJCUJA TAKIE UZYWKI INNYCH TAKIE-MNIE TYLKO TRAWKA.DLATEGO UWAZAM ZE JEZELI KIEDYS PALILEM CZESTO -TERAZ RZADZIEJ (PRACA,WSPOLNE MIESZKANIE Z UKOCHANA) POWINNA DAC SOBIE WRESZCIE SPOKOJ I RAZ NA JAKIS CZAS PRZYMKNAC OKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
NO JA WIEM ZE NAJBLIZSZYM NAM OSOBA ZALEZY NA NAS ALE BEZ PRZESADY.ZAPALENIE RAZ NA 2 CZY 3 TYG PRZY TYM ZE KIEDYS SIE PALILO BARDZO BARDZO CZESTO TO ROZNICA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
naczytaja sie malolatki debilizmow , ze trawa to furtka do siegniecia bo mocniejsze narkotyk i, ze 3 krotne zapalenie powoduje uzaleznienie , ze Bóg wie co jeszcze i pozniej tak sie zachowuja : ) smieszne a alkohol pomiomo , że o wiele gorszy , wyniszczajacy , uzalezniajacy same piją , a trawka to zło , tylko , że po trawce nie robi sie takcih idiotyzmow ajk po alkoholu , nie zachowuje sie jak po alko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
ja bym wolal zeby moja dziewczyna palila trawke niz pila alkohol pomimo tego , że sam juz nie pale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
TY VAN_ZAN ZERKNIJ W LUSTRO I STRZEL SE BARANKA O SCIANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
JA PO TRAWCE PISALEM MATURE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
ja znam pełno ludzi , któzy pala od lat codziennie a sa prawnikami , ekonomistami , robią kariere zawodowa itp jakby tyle pili co palili to by pewnie jzu nie zyli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
a ja skonczylem liceum , zdalem mature , dostalem sie na studia , skonczylem 3 lata studiow , nauczylem sie jezykow , zwiedzilem pol swiata , pracowalem , ksiazki czytalem , prace wykonywalem, tlumaczylem rozne inne rzeczy tworzylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
ALKO DLA MNIE NIE MA POROWNANIA-OD CZASU DO CZASU LUBIE ALE NIE JAK ZIÓŁKO.A MATURE ZDALEM ELEGANCKO I TO NA TAKIM ZBAKANIU ZE WOOOO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
a ja dwie matury zrobilem polska i angielska palac dzien w dzien od rana do nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
TRAWKA JEST DOBRA ALE OCZYWSICIE W ODPOWIEDNICH DLA SIEBIE DAWKACH.JEDEN MOZE SOBIE POZWOLIC NA WIECEJ INNY NA MNIEJ PONIEWAZ SIE ZAMULA!INNY WRECZ PRZECIWNIE DOSTAJE WENY OD TRAWKI.ZALEZY OD CZLOWIEKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ale po co w ogóle
Palić, jeśli to nic takiego? Nawet tak rzadko? Dla jakiś doznań, z przyzwyczajenia? Po prostu? Jeśli to nic ważnego i groźnego to, dlaczego w ogóle tego nie rzucić, obawy ukochanej ważniejsze są chyba od niewiele wartego dymka? Swoją drogą ja znam wielu ludzi, palących od lat, którym mózg wyparował wraz z oparami, codzienne palenie zawsze pozostawi jakiś wpływ, w ich przypadku bardzo widoczny. A raz na jakiś czas ma większy sens? Najlepiej się rozstać i już, nie ograniczać drugiej osoby na siłę. Jeżeli to jest dla niego bardzo ważne, tak jak dla Ciebie odstąpienie od tego, to nie dojdziecie do porozumienia. W każdym razie nie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ale po co w ogóle
Ależ palcie jak chcecie. Ja nie palę, nie piję i żyję. Wasze zdrowie, Wasza sprawa. Ale lekarza po trawce nie chciałabym spotkać, mów co chcesz. Niczego jednak nie przewidzę. Każdy ma swoje racje, tylko dwie osoby o odmiennych zdaniach w jednym związku będą mieć ciężko, mnie obcej tutaj Wasze palenie nie przeszkadza. :) Gorsze są zbrodnie na tym świecie. O wiele gorsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWUDZIESTOLATEK
DOBRA JA IDE SPAC BO PO NOCY JESTEM ALE SIE ODEZWE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby
Zgadzam sie nasze spoleczenstwo jest kompletnie nieuswiadomione co do wlasciwosci trawki. Tym samym uwazajac ze alkohol to niz zlego. A alkohol jest gorsza trucizną niz trawka. Nie mozna porownywac trawki do innych narko. Jedynym mankamentem jaki nie sie za soba palenie jest mmoze nieco wyizolowanie sie od trudow zycia codziennego. Nie mozna sie w tym zatracac, trzeba widziec i blale i czarne strony zycia. Zanim ktos napisze jeszcze jakies brednie o trawdce radze niech siegnie po fachowa literature . Ujawnia sie yu kompletny brak wiedzy na temat trawki. Polecam program Mózg i narkotyki , który byl niedawno emitowany na Planete. ps: w austri bodajze jest klinika gdzie trawka stosowana jest jako lek i smiem podejrzewac ze z o wiele lepszym skutkiem niz chemiczne sztuczne medykamenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby
do dobrze ale po co wogole-------> Kobieto a co wiesz na temat trawki? Widzisz malo kto sie tym tematem interesuje a wszyscy sie wypowiadaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
parafrazujac ten fragment" dobrze ale po co w ogóle Palić, jeśli to nic takiego? Nawet tak rzadko? Dla jakiś doznań, z przyzwyczajenia? Po prostu? " po co wogole pic alkohol ? nawet rzadko ? dla jakis doznan , z przyzwyczajenia po prostu? zadaj sobie pytanie po co pijesz jak pijesz i masz odpowiedz po co palic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdolone narkomany od trawy zaczynacie a na polskim kompocie skonczycie potem widać takie pojebane rozlinki które srają pod siebie na głodzie lub dają dupy by mieć kase na prochy pojeby jesteście chyba lepiej wódki sie napić niz prochy łykać CIULE Z GODULE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ale po co w ogóle
Mężczyzno, a gdzie Ty wyczytałeś w mojej wypowiedzi, że w jakikolwiek sposób staram się mówić czym jest trawka hahaha?:D Wyobraź sobie, że nie raz w swoim życiu zapaliłam i uważam, że to nic niewarte gówno, którego jednak nie porównywałabym do leku. Zresztą jakiego? Przeciwbólowego? A teorii jest tyle ile jest naukowców, każdy ma inną. Tylko co mnie to obchodzi? I tak oczernianego alkoholu i wychwalanej przez Ciebie trawki nie ruszam od dawna i żyję:) Na pewno gdyby się postarać znajdzie się tyle niespójnych obrazów tego narkotyku ( co Wam szkodzi to słowo? ), że końcowa konkluzja zależałaby od naszej umiejętności wyciągania wniosków, żadnej jasnej i jednoznacznej odpowiedzi na ten temat nie dostaniesz. Podobnie jak z alkoholem, którego właściwości zmieniają się jak kalejdoskopie. Te pozytywne również. Ja nie widzę sensu palić, Ty pal na zdrowie. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ale po co w ogóle
Napisałam wcześniej jeszcze, że nie piję, ale powtórzę... Nie piję i nawet na swoje 18 urodziny się nie napiłam, jasne? hehehe:) A to nie było wczoraj. Pytania, które mi zadajesz są dla mnie śmieszne, bo nie piję alkoholu, nie czuję takiej potrzeby i jest mi z tym dobrze. Nie uzyskam w ten sposób odpowiedzi na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
w poslce powinni zdelegalizowac alkohol i zalegalizowac trawe wszystkim by to na dobre wyszlo , ile przemocy domowej , wypadkow , pobic , itp jest spowodowanych przez alkohol mnostwo a przez trawe czlowiek po trawie jest totalnie niegresywny , pija takie gowniarze wodke i potem ida komus w "morde " dac zygaja , sraja pod siebie alkohol to najgorszy narkotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
pogadaj z chlopakiem niech picie rzuci a jak ma ochote palic trawe co ci to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
chociaz ja rzuciem i wszystkim palaczom tez radze rzucic za bardzo zamulony bylem przez to palenie , leniwy nic mi sie nie chcialo prawie :) , ale jakbym tyle pil co palilem to juz by mnie tu nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×