Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

paprotko- ja tez dlugo jechalam na gotowych daniach gotowalam od czasu do czasu:) tak do 10 miesiaca potem juz wolalam gotowac a co do jajka to moje dziecko nie lubilo nawet w zupce:(dopiero teraz zje jajeczniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz uskrobałam Tomkowi jabłko, myślicie ze chciał zjesc:) chyba mu grudeczki przeszkadzały. Ale tak naprawde to po prostu mi sie nie chce gotowac i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico ja poproszę, adres w nicku :) mojego koteczka pogryzł jakiś inny kocur buuuuuuuu 😭 może pogryzł to za duże słowo, wrócił do domu po kilku dniach randkowania na dworze i po 2 dniach zrobiła mu się wielka gula z boku :( ale wczoraj już było widać poprawę, opuchlizna zmalała i w ogóle jakoś lepiej wyglądał, a dzis się okazało że mu z tego ropa wycieka buuuuuuuuuuuuu 😭 opuchlizny już nie ma, nie wiem czy to dobrze czy zle :( a my z kasa za cienko żeby jeszcze iść z nim do weta :( kurde i co sama się bede bawiła teraz w pielęgniarkę, bo mój mężu to tchórz nr 1 i do kota podejść nie chciał za chiny ludowe, a jak podszedł to tyle się naprzeżywał i nagadał że lepiej niech się 3ma faktycznie z daleka :( jak nie urok to wiadomo co :( heh tak mnie tylko zastanawia, jak on tak przeżywa malutką rankę u kota i jego wydzieliny to jak on zamierza być przy tym porodzie :( już widzę jak odwraca sie z obrzydzeniem i woła na pół sali fuuuj, to ohydne!!! zaraz zwymiotuje!! :O ale dałam wam dosłowny opis, świnia jestem co :O się pożaliłam.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten post powyżej pisałam rano, ale nie chciał wejść, dopiero teraz sie załadowało :) kiciuś chyba lepiej po moich zabiegach, bo właśnie zaczął się bawić jedzeniem :) jupiii :) mam nadzieję że mu się to będzie jakoś goiło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie czy można się do Was przyłączyć jestem z Chorzowa i jestem mamą rocznego synka Damianka dokładnie 14 czerwca będzie obchodził swoje pierwsze urodzinki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do marchewki-katowice
Przepraszam Was, że się znowu wcinam w topik, obiecuję, że już ostatni raz. Podczytuję Was od czasu do czasu. Marchewko uważaj z tymi kocimi wydzielinami i wydalinami, żeby się nie przyplątało jakie licho o nazwie toksoplazmoza. Nie wiem dokładnie czy na tym etapie ciąży, na którym jesteś, czyli w zasadzie na końcówce, jeszcze można to złapać, ale ostrożności nigdy nie za wiele. W każdym razie trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie brzuchatki na tym topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Selline :) My jesteśmy towarzyskie więc fajnie że ktoś nowy się pojawił. Zdjęcia wysłane :) Paprotko ja też jade na słoiczkach,taka jestem leniwa. A czy codzienie trzeba dawć posiłek z mięskiem ??Co do żółtka to nie wiem :( Andziu wózki z baby drems są bardzo fajne i ładnie wyglądają, wahałam się czy nie kupić Aktivi. No ale jak pisłam każdy co innego szuka w wózku. Pewnie gdybym smam miała podjąć decyzje to kupiła bym coś tańszeho ale mąż zadecydował :) I Michaś zadowolony. Dziś znowu wzięłam psa i wózek i pies oczywiście wytarzał się w jakimś szlamie nad jeziorem :( I śmierdzi :( Ja to kiedyś zabjie tego swojego kundla :D Destiny a mąż będzie przy porodzie i wiecie już co będzie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico-maz bedzie przy porodzie. Sam podjal ta decyzje. Ja sie ciesze, bo mysle, ze takie wsparcie bardzo bedzie mi potrzebne. A wiem, ze bede ciezka i nieprzyjemna i w ogole... ;) Pisalam do Ciebie wczesniej juz, ale moze nie widzialas - jestem z Jagielly 25. 13 -tka jest gdzies blisko? Od roku mieszkam tutaj na Wezlowcu i w Siemianowicach - wiec dla mnie wciaz sa to nowe okolice ;) pozdroofka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wiem co chciałam napisać wcześniej ale mi uciekło, dlatego tak na raty ;) Destiny - fajnie że popytałaś o to :) ale ci dobrze że dopiero we wrześniu rodzisz, do tej pory na pewno się wszystko wyjaśni :) ja na razie zdecydowałam się tam mimo wszystko rodzić, nawet za tą kasę, trudno, będę latała jak wariatka po lekarzach z małym, albo będę męczyć ich w tej przychodni co mówisz że otwierają. Moja ginka właśnie też tam pracuje, więc mam nadzieję że będzie OK i się wszystko jakoś fajnie ułoży :) taaaak mi właśnie potem też się przypomniała toksoplazmoza :( niestety już PO akcji wyczyścić ranę, potem chyba ze 20 razy umyłam ręce :O , jednak po drodze na targ zakupiłam dla męża rękawiczki, żeby przy kocie działał zamiast mnie, może w rękawiczkach będzie mniej się brzydził ;) nie chciałabym teraz w ost. dniach uraczyć małego chorobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Selline ja też z Chorzowa :))) Paprotko a może nie skrob jabłuszka tylko zetrzyj na takiej tarce na owoce ja tak robiłam Jaśkowi i w to jeszcze pakowałam biszkopta zajadał się tym a żółtko dodawałam do zupek które gotowałam, najczęściej kupowałam cielęcine lub coś z drobiu gotowałam wywar z warzywami miksowałam i żółteczko i doprawiałam szczyptą vegety nawet te dania ze słoiczka bo tak to dla Jaśka beee zresztą jak miał 6 miesięcy to juz miał bardzo urozmaicone jedzonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde mam małego na reku:) destiny ja mieszkam przy albercie a wogóle to jestem z łodzi a tu mieszkam juz 2,5 roku i ogólnie slask słabo znam.Amoże jak byś miał ochote to spotkłybysmy sie?? Dobra szykuje kąpiel papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko Ja podawałam żółtko dopiero od 10 m+ca poprostu ugotowałam jajko na miekko i tylko żółtko podałam tak bez niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysica dzięki za ciepłe przywitanie ;-) Paprotko spróbuj potrzeć jabłuszko napewno zje mój też nie przepadał jak skrobałam na łyżce a potarte uwielbia do teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko- obecnie tez nie jest tak zle, bo daja Ci skierowanie na badanie sluchu do Gornoslaskiego Centrum Zdrowia Dziecka, a uda/biodra bada sie do 3tyg po urodzeniu, wiec pediatra daje tez skierowanie i robisz to juz we wlasnym zakresie -wiec tragedii nie ma... Kiedy rodzisz? Bede czekac na relacje :) Mysico- chetnie sie spotkam! Ja jeszcze pracuje, jezdze codziennie do Zabrza, ale jesli upaly tak mocno sie beda rozkrecac to od lipca moze spasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morfologia Ali bez żelaza w normie :) niestety ostatnio mało je wiec...mało przybiera....znów nie dotarłyśmy do piąteczki :( dziewczyny napiszcie ile ml mleka na jedno posiedzenie jadły wasze pociechy rozpoczynając 5 miesiąc i jak często jadły 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico wyjrzalam pzez balkon i widze Twoj blok :) oddziela nas knajpa z ogrodkiem piwnym ;) nie wiem jak sie nazywa. tylko Ty masz ladnie odnowiony blok a ja szaaro-buury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się z tobą nie zgodzę, węszę tam małe naciąganko rodzących, po pierwsze łaski nie robią, skierowanie dać muszą jeśli nie mają takiego sprzętu; po drugie, jeśli trzeba opłacić opiekę nad noworodkiem, a to nie jest mała suma, to badania powinny być zrobione w tym momencie na miejscu a nie jeszcze zaraz po wyjściu ze szpit. ganiać z niemowlakiem po kolejnych szpit. w tych upałach, podejrzewam też że nie jedyna będę do tych badań więc pewnie będą długie terminy na zrobienie ich. Mogłabym tu jeszcze przytoczyć wypowiedz tej dziewczyny, nie pamiętam nicka...która pisała że po anty immunoglobinę wysłali jej męża gdzieś do Katowic, i pewnie jeszcze kilka innych minusów by sie znalazło, no ale tak jak napisała któraś z dziewczyn, tam musiało coś takiego zaistnieć, i należało się tego spodziewać, bo przecież z czegoś żyć muszą, a jakieś niedociągnięcia też mogą mieć, bo w końcu są szpitalem z maleńkim stażem. Najprościej byłoby więc tam nie rodzić, no bo po co samemu sobie robić dodatkowy kłopot, problem w tym, że ja nie mam czasu już na przestawienie się z myśli że to nie tam będę rodziła, nastawiłam sie na ten konkretny szpital, znam tam lekarzy (nota bene są naprawdę dobrzy), nie wyobrażam sobie porodu w innych warunkach (jestem medycznym cykorem), wiec mimo wszystko chcę tam rodzić, a tą opłatę potraktuję jako należną zapłatę za te warunki jakie będę miała, bo za opiekę nad dzieckiem to im się to moim zdaniem nie należy :) kiedy leżałam w zwykłym szpit. kilka dni na bad. akurat się zgadało na temat tego szpit. i jedna kobietka powiedziała bardzo mądrze: tam się rodzi dla wygody matki, a nie dziecka; i z tego konsekwencjami trzeba się liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do poszerzania diety to ja własnie zakupiłam marchewkę, jabłuszko i zupkę jarzynową Gerbera ....moja mama stwierdziła że jestem nienormalna ,że nie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łooo ale elaborat wyszedł :P Paprotko - zdjęcia bardzo fajne, bardzo ładnie wyglądałaś :) masz w oku ten błysk szczęśliwej panny młodej :) od razu widać że uroczystość sie udała :) Tomuś to już duży chłopak :) Judytko, Pyniu - może i wy dołączycie jakieś nowe zdjecia waszych pociech :) uwielbiam oglądać zdjęcia takich maluszków dlatego tak was o nie męczę :D dzieci zawsze tak pięknie wychodzą :) a mała Alusia to jest w ogóle przesłodka dziewczynka :) no i Patryczek przekochany chłopak :) ach macie z nich pociechę :) no i sie znowu wzruszyłam 😭 mnie to musi minąć bo i bez tego jestem wzruszająca dziewczyna :P teraz to mogłabym zostać jakimś mazgajem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
destiny ja juz od pon. wracam do pracy ale chetnie sie spotkam jak bedzieszmiała chwile i siły, moze kiedys króciutki spacer nad staw - wezme małego. współczuje tych dojazdów do zabrza. pyniu michał zjada od 100 do 180 ml i ja tez nie gotuje :P dobra soadam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko Calkowice sie z Toba zgadzam! Ja tez sie psychicznie nastawilam juz na ten szpital. I pewnie szukam dodatkowych plusow i usprawiedliwiam swoj strach i pragnienie komfortu. Ze skierowaniem łaski nie robia i nastawiam sie na to, ze ta poradnia jednak tam ruszy i bez problemu od razu mi dziecko tam przebadaja. Pytalam tez wlasnie o ta zoltaczke. Kobieta zapewniala, ze jesli jest zoltaczka, klada pod lampy, zostaje sie wtedy dluzej i nie ma mowy, ze puszczaja do domu...Nie wiem - pewnie wyjdzie \"w praniu\" i jesli bedzie wszystko OK to problemu zadnego nie bedzie a jesli odpukac beda jakies schody, to wyjdzie jak traktuja maluchy. Trzymam kciuki, zeby u Ciebie wszystko bylo z górki. Na kiedy masz termin? Mam nadzieje, ze moge liczyc na pelna relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - 🌻 🌻 moje zdanie w tej kwestii się jeszcze niewiele liczy, ale czytam bardzo uważnie topik Daff, i dziewczyny tam dopiero od niedawna gotują, a ich dzieci mają po 9-10 miesięcy, chyba żadna nie gotowała dla takiego maluszka, więc się tym nie przejmuj, przynajmniej wiesz i jesteś pewna ze mała dostaje to co ma dostać, zwłaszcza że jej to smakuje :) ty masz w tym czasie co byś musiała poświęcić na gotowanie, czas dla siebie lub Alusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - nie żebym cię porównywała do innych, bo sama nie lubię takich porównań, przekaz miał być taki, że nie tylko ty nie gotujesz, i w ogóle nie powinnaś się przejmować krytycznymi opiniami innych w tym względzie :) jesuuuu ale zamieszałam, ale intencje miałam dobre :) Destiny - termin: 30 czerwca :D a jutro odstawiam leki, zobaczymy jak szybko się posypię :) heheheh na relacje możecie liczyć oczywiście pełną :P gdzieś sie będę musiała wygadać :P :P :P heheh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) \\ Seline- moj synus tez jest z 14 czerwca ale 2005 roku:) w czwartek robimy mala imprezke:) wlasnie wrocilismy z grilla od znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewa - zgadzam się z Tobą :) .....tak się pozaliłam bo dostałam zjobkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyniu- nagotujesz sie jeszcze w zyciu :) poki mozesz odpocznij heheheh poza tym po to sa te papki zeby mamie ulatwic zycie....mozna wyjsc na spacerek nie patrzac na to ze juz 14.00 i czas do domu odgrzac zupe...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Witam nowe forumowiczki❤️ Jeszcze raz bardzo dziękuje za komplementy:) Wicie ten rok jest po prostu dla nas bardzo szczęsliwy, wreszcie wychodzimy na prostą i oby tak dalej. Juz nic wiecej nie chce tylko zdrówka dla nas no i może córeczki za 3 lata:) Pyniu, ja co drugi dzień słyszę od moich rodziców teksty typu: Boże co ty mu dajesz, jak to wyglada, dałabys mu skrzydełko, a kawałek czekoladki dodajesz do mleka ( to niby na wzmocnienie) itd, itd. Wiem że jak był u rodziców to dali mu polizac kilka rzeczy ale skoro ja nie widziałam:) to niech maja uciechę. Mój Tomek zjada srednio po 120 ml i w sumie wychodzi to ok 700 ml na dobę i tak je od 4 miesiąca do teraz plus inne rzeczy. Dziewczyny naprawde miałam chęci trzeć jabłka ale nie mam tarki z małymi oczkami. A nie znalazłam jeszcze takiej plastikowej, a nie wiem czy na takiej blaszanej można? Mysico co ty piszesz ze wózek sie zle prezentuje. Jest bardzo fajny. Przede wszystkim to bardzo dobre wózki, bedzie Ci dobrze słuzył. Ja daje zupke z mieskiem przez dwa dni, bo Tomek zjada na razie po pół słoiczka a potem jeden dzien np. tylko jarzynowa, a potem np. dynie z ziemniakami i tak jakos na przemian . Marchewko to ty juz niedługo rodzisz a teraz to juz nie mysl o tokso. A i wiecie co, ja majac do wyboru szpital państwowy i ten prywatny to zdecydowałabym sie jednak na ten pierwszy, ze względu wlasnie na ewentualna opieke nad dzieckiem. ale ja jestem panikara i zawsze przewiduje te gorsze scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×