Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

andziu- nawet 10zl mi nie dane:( pyniu - taka tylko turkusowa mam na chrzciny:)( bez kokardy) nie ma jak niedzielne prasowanie:( teraz czas na druga kawke w samotnosci:( ta o 8.00 mi nie smakowala brrr my sluchamy niedzwiadkowe hity.... ojciec wirgiliusz itp......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"oglądamy\" z Aluszkiem Anię z Zielonego Wzgórza......uwielbiam tę książkę i całą serię !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku obite kolano daj znac:( ( w tym autobusie rypnelam niezle w krzesla😭 takie tradycyjne obiady jem u tesciow:) i jak jest moja mama:)przez mojego meza ktory pracuje na zmiany i jego sposob myslenia juz tak nie \"celebruje \" niedzieli:( zawsze podobalo mi sie jak spedzala niedziele rodzina na wsi.. dla nich to dzien odpoczynku wiec najpierw msza:) potem pyszny niedzielny obiad.. potem kawka i ciasto.... ( upieczone przez kuzynke robi wysminite ciasta) niestety do Topli ( w dawnymm kieleckim ) jezdzimy rzadko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio (ale to już dawno temu ) u siostry jadłam do mięska pać kapustę - pierwszy raz w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
witam nula dziękuję za namiar, tearz mam innego rehabilitanta, ale zawsze wolę meic namiar w zapasie. marchewa, andzia zyje. w piatekbylismy u pani rehabilitantki pierwszy raz i bez mozliwości wyłuszczenia problemu zajmował sie małym 30 minut, po czym zdiagnozowała dziecko. B artek ma wzmożone napiecie meisniowe na plecah i w nózkach, za słąbe na brzuchu i ręce, głowa. Czeka nas około roku rehabilitacji. Przyczyną tego była długa zóltaczka i podanie prze pediatre numer 1 luminalu dizecku, który jest lekiem podawanym przy padaczce, czego efektem jst zablokowanie niektórych receptorów rucowych. owa pani doktor od luminalu twierdziła w pon, ze bartek jest ruchowo ok, a moja ciocia pediatra we wtorek bez rozebranai bartka na pozctaku izyty powiedziła, ze potrzebna bedzie rehabilitacja. panstowoo czekałbym na termin około 2 miesiecy. Neurolog, do której mam iosc jest na zwolnieniu iw rac w pazdierniku, mam isc do dr surmacz? moze nzacie? jaka jest? neurologicznie bartek jest ok, ale mam skontrolowac go. W trym tygodniu maz jedzie do neurologa na wizyte do łodzi, tez mnei to stresuje. do tego byłam na naukach, bo chcemy ochrzcić jednak dziecko. prawde pwoiedziawszy nie umiem sie odnaleśc i doktorat lezy odłogiem, i minał mi wyjazd do izraela, bom na macierzynskim.... mam doła jesli chodzi o wage, nie chudne, karmię odciagnietym i butlą. jak zaczynam ograniczac jedzenie trace mlekok jak cwiecze mleko jest kawsne i młody nie chce pic, błedne koło, do paxdziernika dma rade. potem mały dostanie cos ze słoicfzka. miłej niedzieli, pieknie jest zaraz do parku chorozwskiego wyjdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu z racji tego ze my mężem obydwoje ze wsi gdy tylko możemy \"celebrujemy\" niedziele no ale on tez pracuje na zmiany i różnie z tym bywa a gdy jesteśmy na wsi to własnie jest tak jak pisałas Zapomniałam wam wczoraj napisac byliśmy na spacerze na Amelungu i tam na mosteczku młoda para pstrykała sobie fotki matko my tu poubierani, piździ jak nie wiem a młoda pani porozbierana, ramiona odkryte brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)Majka dobrze że rehabilitant zdiagnozował i że nie jest to czego się obawiałaś więc głowa do góry. Rok to z jednej strony dużo a z drugiej to niewiele my już chodzimy 3 miesiące i bardzo szybko to \"leci\" o efektach nie wspomnę:) Dr Surmacz nie znam my chodzimy do kogoś innego. Mój Patryk tak jak Ala od Pyni tez sam zasypia - czasem sam się pobuja w łóżeczku - odpycha się nózką a materac się buja:) A tak wogóle to mam dziś 13 rocznicę moich 18 urodzin:) i prawdę mówiąc wbrew sobie na prędce skleciłam imprezę, której wcale nie miało być no i chyba już wszystko przygotowałam...idę się zrobić na bóstwo a później Patryka ubrać w koszulę i spodnie - w końcu musi byc elegancki:) Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiedziałam że zapomnę! JUDYTKO - 100 LAT!!!!! Kurcze trzeba by było iść z dziećmi na spacer ale tak mi się nie chce samej łazić ..... Dziś Jasiek znowu gadał z dziadkiem przez skypa ale miał radoche, dziadek jest we Francji (tymczasowo tam dorabia) i musimy dokupić kamerke internetową wtedy będzie już super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, wszystkiego najlepszego! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Majkkaa, o dr Surmacz wszyscy mi mówili, że jest najlepsza. Polecali tylko ją i dra Zielnika. Będzie dobrze, a wizytą męża u lekarza nie przejmuj się przed czasem, bo z pewnością będzie wszystko lepiej niż sądzisz! Trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój skarbełek wczoraj poszedł na drzemkę o 17.00 i dopsał sobie do......23.00 :O nie mialam serca budzic, ale od 20.00 juz siedzialam w pokoju, puściłam głośniej tv, zapaliłam wszytkie światla i nic :( obudził się dopiero o tej 23.00 zjadł, pobawił się ze mną i poszedł spać o.......tak nie mylicie się, o 0.20 :O dla mnie to jest zabójcza pora, a raniutko o 5.30 zerwał się na buteleczkę, wciął i dospał do 8.30, potem go przejal maz. znowu się pokłociliśmy :O :O :O dżizas jak on mi działa na nerwy, wżyciu bym nie pomyślała że tak mnie będzie kiedyś wkurzał :O Mysico - nie przejmuj się swoim, też mam wybrakowany model męża, brałyśmy ich chyba z tego samego składu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiszpanie Mistrzami Europy w siatce !!!!!! Pokonali dupków pewniaczków z Rosji !!!!BRAWO! BRAWO! BRAWO! Cieszę się bardzo bo trzymałam za nich jak za swoich :D i tylko jedynka spaprała mi sportową euforię reklamami zamiast uroczystości wręczenia medali !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo - 🌼...wszyscy się kłócą ...można rzec ,że małżeństwo to dżungla.....wiecie co czytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie naszły mnie takie przemyślenia: mam dwójkę dzieci ale teraz jest inaczej... może dlatego, że karmię Lenę piersią? może dlatego że wiem, że będę ją miała przy sobie. Niestety jak Jaso skończył 5 miesięcy musiałam zostawić go u mojej mamy na wsi, kto nie był w takej sytuacji to ciężko mu zrozumieć. Musiałam wracać do pracy a nie wyobrażałam sobie oddać małego do żłobka wolałam zostawic go pod opieką mojej mamy, która do dziś dmucha i chucha na niego. Ale to był koszmar. Co dwa tygodnie jeździliśmy do niego a każdy odjazd kończył się moim szlochem ale co zrobić dlatego odliczałam dni kiedy pójdzie do przedszkola. Teraz najprawdopodobniej pójdę na wychowawczy bo podliczyć opłatę za przedszkole, opiekunkę lub w skrajnym przypadku żlobek to z mojej pensji niewiele zostanie bo na państwowym etacie dużo nie płacą ale za to bede z dziećmi, mize uda mi sie gdzies dorobic pare groszy ale się napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie przeżyłam co prawda, ale cię doskonale rozumiem. Jak ty bez niego wytrzymałaś te 2 tyg 🌻 ale wiadomo jak mus to mus. ja mam troche bardziej skompliwona sytuacje, nie wiem jak to bedzie....bo nie chce go zostawic nawet na pare godzin dziennie, planuje zostac z nim do 2-3r.ż. a potem dopiero do pracy, tyle że ja jeszcze nie mam rozpoczetej ze tak powiem "kariery zawodowej" :P i mysle ze bedzie mi potem bb ciezko, ale cos za cos....Kacper jest dla mnie naj naj naj najważniejszy. Również planuje dorabic sobie jakos przez ten czas. brrrr nie moge o tym myslec bo sie az boje :( zobaczymy co z tego planu wyjdzie, moze nie wytrzymam juz za rok i pojde do pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, kwestia zostawienia dziecka tez mnie stresuje. Ja na ten momement mam plan zeby wrocic do pracy po macierzynskim..potem jeszcze miesiac zaleglego urlopu i chce dobic jakimis dwoma tygodniami L4 do pol roku Natalki. Ale nie zmienia to faktu, ze przeraza mnie to.. Teoretycznie mała ma zostać z mamą męża - ale nie wiem na ten moment czy ona sobie poradzi fizycznie. Poza tym ja dojezdzam do pracy 25km w jedną stronę - więc to dodatkowy czas, kiedy mnie nie ma w domu.. Tez pracuje panstwowo - wiec opiekunka mija sie z celem - bo nie oplacaloby mi sie pracowac (benzyna, opiekunka - za malo by zostalo zeby to mialo sens..) Wiem, ze mam jeszcze troche czasu - ale najchetnie tez zostalabym w domu na wychowawczym - tylko , ze z samej pensji Rafala to sie nie utrzymamy :( I tak kolko sie zamyka.. Wiec Marchewko - zazdroszcze, ze mozesz miec taki plan... A mezem sie nie przejmuj - naprawde kazdy ma gorszy i lepszy dzien..wez moze goraca kapiel, zrelaksuj sie, pusc jakas fakna muzyke - na chwile choc wylacz sie i mu odpusc! Zycie jest krotkie - nie warto sie stresowac...Tak jakos mnie nostalgicznie naszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZLAKA to ból serca ❤️ i rozdwojenie jaźni :( :(:( Ala zostaje z moją mamą więc wiem, że krzywda jej sie na pewno nie stanie.....ale wiadomo ..... nie ma jak u mamy....!!!!! 7 miesięcy byłam z nią dzień w dzień i noc w noc.....wydaje mi się, że tylko ja najlepiej zmienię pampersa...nakarmię...zabawię...przytulę...bo z całą pewnością ja KOCHAM najbardziej....ale co by się nie planowało ...prędzej czy później nadchodzi TEN dzień.....i myślę , że zawsze boli tak samo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie tp nie chodzi o taka zwykla klotnie :( bo to bym olala, ale nie moge tu o tym pisac bo to sie nie nadaje do potorzenia, co za destiny - nam niestety tez bedzie bardzo ciezko bez mojej renty :( przeraza nie ta chwila w ktorej juz jej nie dostane :Otylko u nas opiekunka/zlobek by pewnie zabrala wieksza polowe mojego zarobku wiec to sie nie kalkuluje :( a tesciowa ma probl. ze zdrowierm wiec tez odpada, i oczywiscie bym umarla ze strachu zostawiajac jej synka :O i tak do kupy zbierajac wychodzi moj plan :P jest on jeszcze bardziej zlozony ale nie czas by o ty pisac :P poza tym maly na reku a ja drugA PISZE :p UPS SORY ZA CAPSA,WPADNE POTEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci śpią rozważań ciąg dalszy: chociaż to nie jest tak, że ja nie chce wracać do pracy w czerwcu minęło mi 11 lat pracy w tej jednostce, 2 lata w zespole informatyki reszta w zespole kadr i szkolenia ale czuje marazm, zrobiłam mgr a tyle lat jestem na tym samym stanowisku bez szans na awans i jakis rozwój dlatego jutro skorzystam z zaproszenia i odwiedzę \"jednostkę nadrzędną\" warto podtrzymywać kontakty, ludzi e u mnie w pracy są fajni oprócz mojej ukochanej szefowej po prostu jest to jedyny człowiek którego nie znosze chłopcy pomimo, że nie ma mnie już 9 miesiecy w pracy wolą do mnie nie raz zadzwonić niz do tej \"miłej pani\" a teraz ide zeżreć porcje ciasta, nałożyć maseczkę i przygotować ciuchy na jutro wszak trzeba jakoś wyglądać :)) a tak wogóle to chętnie bym zmieniła prackę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×