KLUB MAMUS Z KATOWIC

ja tez zjadłam dobry obiadek, pulpety w sosie pomidorowym, ziemniaczki i biała kapustka :)...na mojego nie czekałam ....nie zasłużył :)

a my już po spacerku i po obiadku Lena zasnęła na dworze i dalej śpi, przygotowałam jej deserek (2 biszkopciki, trochę bananka i pół słoiczka deserku gerbera wszystko razem wymieszane) ja tam nic nie wymieniam :)) no może samochód na nowszy i ... cycki na większe :P

ja was tak poczytuje ale pisac nie mam czasu andziu-moze sie zamienimy tymi cyckami bo ja marze o mniejszych,żadnej bluzki nie moge kupić bo wszystko w biuscie ciasne!no chyba ze rozmiar 46! kacper włazi mi na głowe i nie tylko,10000000razy dziennie pyta cio to,aleks spi coraz mniej i na dodatek potrzebuje spokoju zeby spac a z tym u nas ciężko,a mąż marudny,i to by było na tyle mamuniu-lubie rano tvn ale oglądam tak jak ty!!!

widze ze ciekawe transakcje tutaj przebiegaja ;-) hehehhehe no cozco ja moge zaoferowac? meza nie ma calymi dniami ..ale za to dobry bo go nie ma hhehehe Dziecko odkad dojada tez znosne :) heeheh Pyniu -moze ten twoj by sie przydal bo jakos tak caly dzien nie mam z kim pogadac ihihiihihi a twierdzisz ze w gadce jest dobry hehhehehe . Widze ze auto przeszlo mi kolo nosa :) hiihih mieszkanie tez . Destiny pomysl moze jeszcze cos zostalo ? moze komorka ? bo moja taka szajska hehhe a tak juz cie nigdy nie wywesza hehheh .

dziewczyny napiszcie na gg 3217426 hasło POMOC otzrymacie coś fajnego

No to dawajcie tych mężów :D A kto chce moje dziecko? Ale ostrzegam, że trzeba mu wyprawić urodziny, na które zażyczył sobie pizzę.

widze ze negocjacje wciaz trwaja:) a mnie nie dziala dzis gg:( my dzis spedzilismy w koncu nudne rodzinne popoludnie :) fajnie bylo..... pobawilismy sie w chowanego z alkiem.... troszke potanczylismy.....z tata niezle sie wyglupialismy....alus ratowal mame:) spoko o tym ostatnio marzylam:)

widze ze negocjacje wciaz trwaja:) a mnie nie dziala dzis gg:( my dzis spedzilismy w koncu nudne rodzinne popoludnie :) fajnie bylo..... pobawilismy sie w chowanego z alkiem.... troszke potanczylismy.....z tata niezle sie wyglupialismy....alus ratowal mame:) spoko o tym ostatnio marzylam:)

widze ze negocjacje wciaz trwaja:) a mnie nie dziala dzis gg:( my dzis spedzilismy w koncu nudne rodzinne popoludnie :) fajnie bylo..... pobawilismy sie w chowanego z alkiem.... troszke potanczylismy.....z tata niezle sie wyglupialismy....alus ratowal mame:) spoko o tym ostatnio marzylam:)

widze ze negocjacje wciaz trwaja:) a mnie nie dziala dzis gg:( my dzis spedzilismy w koncu nudne rodzinne popoludnie :) fajnie bylo..... pobawilismy sie w chowanego z alkiem.... troszke potanczylismy.....z tata niezle sie wyglupialismy....alus ratowal mame:) spoko o tym ostatnio marzylam:)

olka mój do odebrania w Siemianowicach:D

olka mój do odebrania w Siemianowicach:D

Pizzę powiadasz? OK. Biorę. Pizzę umiem nawet zrobić sama :-) Za to będę miała z kim snuć filozoficzne dysputy o nieskończoności i niedoskonałościach polskiej gramatyki (Olkaa, czy po \"zapruj\" pojawiło sie coś nowego?) W zamian dam cycki - Olapi, kochana, przebijam Cię jak nic. Przebijam każde inne cycki... Dziecka nie dam, bo fajne, nawet jak ząbkuje i obgryza mi nogi od stolika. Chłopa też nie, bo za dużo pracy w niego zainwestowałam ;-) Na fotosik wrzuciłam parę nowych fotek. Między innymi zainspirowały mnie Wasze czapki. Oto mój syberyjski synuś: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d4646c239d4838f.html Mysico, jesli uważasz, że dwie czapki Miśka to dużo, to co powiesz na 6 zimowych czapek Kamcia i 3 jesienne? Natalka i Ala rzeczywiście jak cukiereczki :-D Może zanim mój synek dorośnie to będzie bigamia legalna? A raczej trigamia, bo w kolejce pierwsza jest przecież Lenka :-D :-P A Kamcio nie lubi jabłek :-( Chyba pora na banana. Za to marchewkę z ziemniaczkiem i dynią zje w każdej ilości! Przyprawione natką pietruszki :-) Muszę Wam powiedzieć, że moje dziecko mnie przeraża. Z jednej kupki co 10 - 11 dni w mgnieniu oka przerzucił sie na... 2 dziennie! Smrodlawe i kolorowe :-P Uroki warzywnych papek :-)

nula- rozumiem ze nie tylko czapka i dzidzia chcialas sie pochwalic hehhe biust bardzo ladny:) twoj?? u mnie dzis nawalal net :(

Nula Jasiek ma podobną ale teraz musiałam mu kupić taką wciąganą nie wiązaną bo stwierdził że już jest duży....

a tak Nula pokazała to co ja bym chciała mieć większe :P

Ale się uśmiałam, niezłe jesteście! A Wasze teksty po prostu rozbrajają :) Przykro mi Andziu, ale będziesz się musiała podzielić tym co dostaniesz od Nuli lub Olapi, a co chciałabyś mieć większe. No trudno kochana, Ty bierzesz jednego, ja drugiego. Lepsze to niż nic :D

:) ciesze się, ze tak pobudziłam Waszą wyobraźnię z zamianami :) ale jedno mnie najbardziej zafascynowalo: Pyniu - jakich Ty rzeczy nauczyłas swojego Sebka? :) :) :) Natalka zaszczepiona i dziękuje Wam bardzo za pochwaly :) Śpi moja mała i moj osobisty małż więc i ja mykam do łóżeczka!

Dees - spokojnej i kolorowych snów

ja bym chciala wieksze cycorki i figurkę....no powiedzmy taką jak ta ortopedka z Chirurgów :D reszta pasi, synus bje wszystko na głowę :D

Nula nie chce studzić twoich swatów :D ale podejrzewam że twoja synowa jeszcze nawet nie jest w planach przyszłych teściów twego synka :P tak jak i mojego :D natomiast Krzysio i Jasio już mają w czym wybierać :D Tania, Nastusia, Lenka i Agusia......mają po dwie na łebka , więc sie chyba nie pobiją :P przy czym siłą rzeczy Krzysiowi przypada z góry Lenka :D nie wiem czy Kacperek od Olapi no i Aluś by też startował, ale na pewno znajdą wspołną płaszczyznę porozumienia :P kurcze dużo tych dzieciaczków mi nagle wyszło :P a myślałam na początku tylko o Krzysiu i Jaśku, no bo najstarsi ;)

A dlczego Krzysiowi przypada Lenka? Ja chciałam zauważyc, że Lenka i Patryk ostatnio sie sobie z czułoscią przypatrywali a i teściów mój syn miałby całkiem całkiem, a ja bym się raczej z tesciową mojego syna tez nie pożarła...:)

Dzien dobry wogóle w ten zasypany poranek:) chciałam tylko szybko zgłosić swoje racje, żeby nikt mnie nie przebił:) Fajnie zimowo za oknem, musimy kupic sanki:)

No właśnie, dlaczego Lenka? Nie będę jej jednak stawać na drodze do szczęścia, skoro tak z Patrykiem przypadki sobie do gustu i \"zaklepuję\" Kasię. Ale uprzedzam - Krzysiu ma wszystkie wady swojego taty i jeszcze kilka nie wiadomo po kim. :o Aha - trochę biustu też poproszę. :D Dziś jak zwykle zima zaskoczyła drogowców. najgorzej było w Mysłowicach i to na głównych drogach. Dobrze, że nie musze jechac do Trzebini, bo autostarda była biała. Ale widoki przepiękne i chyba jednak lubię zimę :)

witam:) wybaczice ale moj syn ma juz panne na oku:) hehh Olenke:) to do niej posyla swoje zalotne spojrzenia:)dodam ze mala je odwzajemnia jak tylko widzi Alusia piszczy z radosci zreszta moj syn potrafi calowac dziewuszki... Tanie caluje po nogach i rekach.... jejku nie moglam sie dobudzic....snieg napadal na okono dachowe i w sypialni panuje cudny polmrok:)a w tkim spi sie poprostu bosko.... alek obudzil sie o 7.45 ale do 8.30 lezal kolo mnie.... dal mi jeszcze pospac:) dzis wyjmiemy sanki i pobawimy sie z Alusiem na dworze :) kurcze przydalyby mi sie takie nieprzemakalne gatki .....moglabym bez oporow bawic sie sniegiem....

olkaa- hmm az tak kiepski ma charakterek?? hehh Alus ma raczej podobny do mnie.....moze to i lepiej bo wiem czego mozna sie spodziewac... aczkolwiek moze sie jeszcze zmieni??

Ja Wam mogę dziewczyny oddać góóóóórę mojego prania do prasowania, jak tylko wróciliśmy ze wsi to piorę i piorę a prasować nie ma kto :P Judyta chyba że na starość zrobimy się marudne baby ale fakt Lenka i Patryś chyba wpadli sobie w oko :)) piękna zima mój Jasiek wniebowzięty zanim doszliśmy do przedszkola (dwa kroki dosłownie) był już cały mokry i jeszcze zdziwiony, że mama nie skacze po śniegu jak on lubię taką zimę tylko dziś sanki Jasia odpadają bo tata ma na 14 a ja z wózkiem i sankami chyba nie bardzo dam radę ale moze troche spróbujemy bo idziemy dziś do znajomej na kawkę popołudniu i zanosimy stare sanki Kubusiowi takie z oprciem bo Jasiek za duży a Lenka za mała pamiętam pierwszą zimę Jaśka miał wtedy coś ok 8 m-cy i poszliśmy na pierwsze sanki na stary Amelung i tak mamunia szalała ze zgubiła dziecko w śniegu hi hi a sanki te mają ok 35 lat bo to po mnie i jeszcze po kuzynie są ...... i mój tata tez mnie w nich zgubił na spacerze \"na fińskich domkach\", w tym miejscu jest teraz wasze osiedle Mysico i Destiny

andziu- u mnie tez sporo ubran czeka na prasowanko..... ty taka zwinna kobieta moze podrzuce jak sie wciagniesz to nawet nie poznasz ze nie twoje ubranka hehehh ooo sanki\"wiekowe\" jeszcze troche i mozecie je traktowac jak cenna pamiatke rodzinna... odlac w brazie... przybic blaszke z data kupna ... i imionami korzystajacych heheh

no tak sanki z duszą..... pewnie jak bym się tak zatraciła w tym prasowaniu..:P boooshe ubierać lub przebierać moją Lenkę to horror to jest mała wsza, wije się sięga po wszystko łapie za rękawki, nie da ubrać kopie nożkami obraca się, to jest wyścig kto pierwszy ona czy ja :)) to samo jak jadamy śniadanka czy obiadki razem wszyscy pierwsza do wszystkiego

A my może też dziś wybierzemy się na sanki? Pewnie gdzieś pod domem, bo nim wrócę z pracy, już będzie ciemno. :( Jutro wybieramy się do Wieliczki, bo już dawno Krzysiowi obiecałam. Mieliśmy jechać już rok temu, ale akurat był ten wypadek w Halembie i on zaparł się, że nie pojedzie, bo w kopalni \"zasypało górali\" (nie rozróżnia górali i górników) i on się boi A pranie też mogę podrzucić. :) Nie mam go za dużo, bo najczęściej chodzę w swetrach, które nie wymagają prasowania.