Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Olka mój chrześniak też ma urodziny 21.11 i też ..... ma na imię Krzyś tylko teraz skończy już 15 lat :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam o Kasi :O przeplasam :D w tym wypadku beda mieli trudny wybór lub też dostatek kobietek :D hmm no wg mojego pomysłu Krzysiowi jako z dwójki najstarszych (Krzysio i Jasio) przypada Lenka automatycznie, ponieważ wg mojego rozeznania i pomyslu mężczyźni wolą młodsze ;) :classic_cool: ;)no i Jasiowi nie może przecież ;) no ale po dalszej wyliczance uzbierało się trochę wiecej kawalerów i panien :P żeby nie bylo ze pominęłam któregoś chłopca to dodam ze bralam pod uwagę tych pow. 2r.ż :classic_cool: i tak nie zrozumiecie mojego pomysłu wiec juz dajmy temu spokój bo sie sama zakręciłam ;) :classic_cool: ambitny plan pojechania po czape i kombin. w realizacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko dodam że Jasiek lubi blondynki i podobają mu się dziewczyny z \"Jaka to melodia\" :)) oznajmił ostatnio że on chce taką i że chce znowu na wesele :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam powiedzieć, że zaklepuje Natalkę dla miśka bo najbliżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko, powiedz, że Tatianka jest dla Kamcia! Wprawdzie założyłam, że ponieważ ma wiele wspólnego z Kacperkiem :-), to uprzejmie sie nie wtrącę, ale chyba sentymenty odsunę na bok, a żonkę synusiowi znajdę sama. To nic, że najdalej. My i tak bardzo lubimy te okolice, a nawet ostatni długi łikend Kamiś spędził w Malinowicach koło Psar. Poza tym Tatianka taka strojnisia śliczna i ma upodobanie w biżuterii jak jej przyszła teściowa ;-). Skoro Lenka i Patryczek tak sie mają ku sobie, to nie mam serca stawiac Kamcia między nimi. Chociaż pamiętam jak Lenka ślicznie się do Kamelka uśmiechała... Ale w sumie to i Kasi nie mogę wykluczyć i Agusi - skoro Demi może mieć młodszego Ashtona, to czemu między Kamciem a którąś z nich nie miałoby zaiskrzyć? W końcu mamusia Kamilka jest odrobinkę starsza od tatusia Kamilka (czego on nie omieszka jej wytknąć przy byle okazji ;-)) Ech........... Olkaa, górale świetni, czemu ukrywasz takie perełki? Częstuj nas na bieżąco :-) Prasowanie przywieźcie do mnie :-) Jak juz kiedyś wspomniałam jestem zboczona i to lubię :-P Kamcio dzisiaj mnie dobił. Uparł się, że zaśnie tylko przy cycku, do czego ja nie chcę go przyzwyczajać. Ale wrzeszczał, płakał, protestował, nie dał się ukołysać, nie dał utulić. I skapitulowałam. Teraz sobie śpi, a ja mam wyrzuty. :-( Andziu, poproszę AV2 i SR1401. I Efekt skrzydła :-). Co do tamtego tuszu, to Majeczka jest na niego chętna, więc jej go przekażę, a rozliczycie się między sobą. No właśnie Pyniu, czego nauczyłaś? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula ech kto to wie gdzie i na kim oprą sie nasze dzieci... zamówienie spisane, a jak dasz tusz Majeczce to wy sie już rozliczajcie bo ja kase od ciebie juz dostałam przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa, ale ja nawet nie wiem ile mnie za niego skasowałaś! ;-) Poza tym wezmę przeciez ten drugi. No i już się wyspał! Tyle larma dla 20 minut drzemki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko nauczyło się dziś, że jak dwa razy szuflada przytrzaśnie Ci paluszki to za trzecim razem należy ją zamykać w inny sposób. I nauczyło się jeszcze, ze nie ma co płakać bo mama to zła kobieta - znaczy i owszem pocałowałam paluszki ale chyba dlatego, że nie odstawiłam paniki Patryk pomarudził dosłownie 5 razy (nawet nie było łez) tylko łałałałała i koniec wrócił do szuflady. Teraz spi po obiadku a ja sobie ładnie wysprzątałam:) Bo z jednego jestem dumna z własnej konsekwencji dzięki czemu dzień mojego dziecka jest w miarę przewidywalny:) Andzia już Ci pisałam na gg o fotkach i prosimy wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my z synusiem przetestowalismy sankI:) do pierwszego i jedynego upadku bylo ok:) potem chciala mamie wozic:) odsniezyl plac dziadziusiowi.... po 1,5 godziny wozenia sniegu taczka itp... padl jak kawka:) acha zazyczyl sobie u babci kromeczke z modkiem:) i ciepla herbatke.... teraz slodko spi:) andzia- no prosze Jas podrywacz? wianuszek dziewczat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko nauczyło się dziś, że jak dwa razy szuflada przytrzaśnie Ci paluszki to za trzecim razem należy ją zamykać w inny sposób. I nauczyło się jeszcze, ze nie ma co płakać bo mama to zła kobieta - znaczy i owszem pocałowałam paluszki ale chyba dlatego, że nie odstawiłam paniki Patryk pomarudził dosłownie 5 razy (nawet nie było łez) tylko łałałałała i koniec wrócił do szuflady. Teraz spi po obiadku a ja sobie ładnie wysprzątałam:) Bo z jednego jestem dumna z własnej konsekwencji dzięki czemu dzień mojego dziecka jest w miarę przewidywalny:) Andzia już Ci pisałam na gg o fotkach i prosimy wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko jak sie o cos uderzy to raczej do tego nie podchodzi przez jakis czas....ostrozny jest... Ja tez staram sie uspiac go o stalej porze:) 13-14.00:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra Mysico - teraz sie tlumacz - wybierasz dla Miska Natalkę, bo najblizej? a nie dlatego, ze jest najpiękniejsza, najsłodsza, ma zajefajną matkę i cudownie wydolne pluca aby wznosic okrzyki? HMMMM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakież ona pierdy cudne puszcza i jak dużo umie naraz! :) cud malina dziewczyna :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czekam aż Lena sie wyśpi i wychodzimy do sklepiku a potem na klachy do cioci Kasi, Jasiek rysuje autko dla chrzestnego bo miał imieniny kurcze musze sie pochwalić Jasio składa literki i zaczyna czytać :)) a literki zna prawie wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne zdjęcia! Kiedy mój Kamiś będzie się tak bawić? Podoba mi się kolor u Alusia w pokoju - taki wesoły i intensywny. A ciasteczka to jak rozumiem Aluś robił z babcią? Mały dziś zmierzły, po obiedzie raczył zasnąć, ale było tego raptem znów 20 minut. A teraz wrzeszczy za każdym razem gdy straci mnie z oczu. A gryzie jak mały termit - wszystko co ma na swej drodze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Jaś i Aluś to już duzi kawalerowie...nie dziwię się , że toczą się o nich spory :) Aluszka nadal kaszle i prycha. Kupiłam sopelek do odciągania wydzieliny z noska....i odsysam ile pary w płucach :)....co też ludziska nie wymyślą.... To gdzie mam odtransportować męża?? Dostawa do domu gratis! :) Tajemne Sztuczki niech będą zachętą dla potencjalnych nabywców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ...dostałam od teściowej ścierkę z zeptera....bez okazji......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu-jaki alus pomocnik! a my tez dodalismy kilka zdjec na bobasach! ja spedzam wekend na uczelni ale zyczymy Wam pozostałym z dzieciaczkami w domku miłego wypoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu - zakupy się udały?? A gdzie Twoje zdjęcia w weselnej kreacji?? ...i gdzie Lena została na czas szaleństwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz piszę jak było: w dniu wesela (ślub był o 15.00) ok 12 przyjechała moja psiapsiółka (u której dziś byliśmy na kawie, ona mieszka też w Chorzowie a na wsi tam gdzie i my ma rodzinę) no i ona opiekowała się Lenką, była z nią w kościele potem na sali, przed wyjazdem na zdjęcia z Parą Młodą nakarmiłam Lenkę potem ponoć zasnęła jak mnei nei było. Obok sali były wynajęte domki i tam było cicho, cieplutko tam spaliśmy potem co by dzieci nad ranemnie budzić. Przed oczepowinami czyli ok 24 poszłam znowu ją nakarmic, potem karmiłam ją ok 4 rano i o 9 rano czyli dała mamusi się wybawić :)) W poprawiny niani już nie było ale grzeczniutka była, zdrzemnęła się na sali nawet hałas jej nie przeszkadzał, do domu wróciliśmy o 23.00 nakarmiłam ja o 24 i spała do 5.30 i to było piękne..... zdjęcia zaraz wrzucę wesele było na prawie 150 osób :)) tutaj: http://zacisze.wielun.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz piszę jak było: w dniu wesela (ślub był o 15.00) ok 12 przyjechała moja psiapsiółka (u której dziś byliśmy na kawie, ona mieszka też w Chorzowie a na wsi tam gdzie i my ma rodzinę) no i ona opiekowała się Lenką, była z nią w kościele potem na sali, przed wyjazdem na zdjęcia z Parą Młodą nakarmiłam Lenkę potem ponoć zasnęła jak mnei nei było. Obok sali były wynajęte domki i tam było cicho, cieplutko tam spaliśmy potem co by dzieci nad ranemnie budzić. Przed oczepowinami czyli ok 24 poszłam znowu ją nakarmic, potem karmiłam ją ok 4 rano i o 9 rano czyli dała mamusi się wybawić :)) W poprawiny niani już nie było ale grzeczniutka była, zdrzemnęła się na sali nawet hałas jej nie przeszkadzał, do domu wróciliśmy o 23.00 nakarmiłam ja o 24 i spała do 5.30 i to było piękne..... zdjęcia zaraz wrzucę wesele było na prawie 150 osób :)) tutaj: http://zacisze.wielun.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz piszę jak było: w dniu wesela (ślub był o 15.00) ok 12 przyjechała moja psiapsiółka (u której dziś byliśmy na kawie, ona mieszka też w Chorzowie a na wsi tam gdzie i my ma rodzinę) no i ona opiekowała się Lenką, była z nią w kościele potem na sali, przed wyjazdem na zdjęcia z Parą Młodą nakarmiłam Lenkę potem ponoć zasnęła jak mnei nei było. Obok sali były wynajęte domki i tam było cicho, cieplutko tam spaliśmy potem co by dzieci nad ranemnie budzić. Przed oczepowinami czyli ok 24 poszłam znowu ją nakarmic, potem karmiłam ją ok 4 rano i o 9 rano czyli dała mamusi się wybawić :)) W poprawiny niani już nie było ale grzeczniutka była, zdrzemnęła się na sali nawet hałas jej nie przeszkadzał, do domu wróciliśmy o 23.00 nakarmiłam ja o 24 i spała do 5.30 i to było piękne..... zdjęcia zaraz wrzucę wesele było na prawie 150 osób :)) tutaj: http://zacisze.wielun.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×