Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

juz piszę jak było: w dniu wesela (ślub był o 15.00) ok 12 przyjechała moja psiapsiółka (u której dziś byliśmy na kawie, ona mieszka też w Chorzowie a na wsi tam gdzie i my ma rodzinę) no i ona opiekowała się Lenką, była z nią w kościele potem na sali, przed wyjazdem na zdjęcia z Parą Młodą nakarmiłam Lenkę potem ponoć zasnęła jak mnei nei było. Obok sali były wynajęte domki i tam było cicho, cieplutko tam spaliśmy potem co by dzieci nad ranemnie budzić. Przed oczepowinami czyli ok 24 poszłam znowu ją nakarmic, potem karmiłam ją ok 4 rano i o 9 rano czyli dała mamusi się wybawić :)) W poprawiny niani już nie było ale grzeczniutka była, zdrzemnęła się na sali nawet hałas jej nie przeszkadzał, do domu wróciliśmy o 23.00 nakarmiłam ja o 24 i spała do 5.30 i to było piękne..... zdjęcia zaraz wrzucę wesele było na prawie 150 osób :)) tutaj: http://zacisze.wielun.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz piszę jak było: w dniu wesela (ślub był o 15.00) ok 12 przyjechała moja psiapsiółka (u której dziś byliśmy na kawie, ona mieszka też w Chorzowie a na wsi tam gdzie i my ma rodzinę) no i ona opiekowała się Lenką, była z nią w kościele potem na sali, przed wyjazdem na zdjęcia z Parą Młodą nakarmiłam Lenkę potem ponoć zasnęła jak mnei nei było. Obok sali były wynajęte domki i tam było cicho, cieplutko tam spaliśmy potem co by dzieci nad ranemnie budzić. Przed oczepowinami czyli ok 24 poszłam znowu ją nakarmic, potem karmiłam ją ok 4 rano i o 9 rano czyli dała mamusi się wybawić :)) W poprawiny niani już nie było ale grzeczniutka była, zdrzemnęła się na sali nawet hałas jej nie przeszkadzał, do domu wróciliśmy o 23.00 nakarmiłam ja o 24 i spała do 5.30 i to było piękne..... zdjęcia zaraz wrzucę wesele było na prawie 150 osób :)) tutaj: http://zacisze.wielun.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyniu- nie tylko twoj maz chamowaty:( moj tez podniosl mi cisnienie i to barrrdzooooo:( szkoda ze wybuchlam u znajomych buuuu humor mam podly:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam taka późna godzina i nikogo nie ma??? Judyta nie mów że śpicie z Patryśkiem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziu- sliczne zdjecia....Lenka slicznie wygladala w tatusinych ramionach:) Jas elagancki:) mamusia - pieknie.... jestescie z siostra takie drobniutkie;) panna mloda wygladala pieknie... taka malutka:) szkoda tylko ze malo sie usmiechala ... na wiekszosci zdjec stoi smutna;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra twierdzi że ma krzywe zębole co nie prawda i dlatego się nie uśmiecha \"pełną buzią\" no ona jest drobna ja przy niej raczej nie ale obydwie jesteśmy niskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Koleżanki, Żadna z Was zapewne mnie nie pamięta gdy topik zaczynał to ja też kilka postów nagryzmoliłam:) Widzę, że rozrósł się niesamowicie. czytam na razie 65stronę i nieprędko wszystko nadrobię. Chciałam się tylko przywitać i może uda mi się trzymać Was dłużej niż poprzednio. Mam na imię Gosia, mam jedną córkę (2 lata i 3miesiące). Nazywa się Paulinka. Miszkam w Katowicach - Piotrowicach:) Rodziłam na Raciborskiej, ale następny poród w przyszłości planuję albo w Kolejowym w Ligocie, albo w prywatnej klinice na Łubinowej:) Pozdrawiam serdecznie ps. właśnie czytam o porodzie Pinii:) czyli jestem kilka dobrych miesięcy wstecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Andzia. Zapomniałam jeszcze o coś zapytać. Czy macie jakieś wieści od Mimi29 założycielki topku i Daffodile, bo widzę że przestały się odzywać. I najważniejsze pytanie kiedy Mimi urodziła i co z jej maluszkiem? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sey z tego co wiem to Mimi nie urodziła :(( dziecko było chore... nniestety pisała o tym na któreś stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Andziu, Mimi była bardzo skryta, początkowo opisywała swój stan dokłądnie a potem zniknęła nie mówiąc właściewie nic, dlatego pytam. Miałam nadzieję, że może jednak nie było tak źle jak mówiła, ale skoro nie urodziła to chyba było:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nawet nie mam siły na żartowanie z tego - po prostu jestem wielką dętką i padalcem...mam wrażenie, że nie jest lepiej, ale coraz gorzej...marudziła wczoraj cały dzień - dziś od rana znowu :( Witaj Skye :) Przykro mi , że witam Cię w tak podłym humorze. Andziu - cała rodzinka wyglądała super - fajnie, że wesele się udało! Mamuniu 🌼 glowa mi odpada z bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Destiny Aniu, Uwierz mi że jeszcze nie jeden taki męczący dzień Cię czeka, ale czas mija tak szybko że za jakiś czas będziesz tęsknić za czasem kiedy twoja córeczka była taka malutka.:) Więc głowa do góry, dziecko oddaj na dwie godzinki męzowi albo babci i weź sobie gorącą kąpiel albo zdrzemnij się. :) Ewentualnie mogę dziecka przypilnować, moja mała psotnica jest dzieckiem samodzielnym więc jakby co jeden maluch więcej róznicy mi nie zrobi:) Pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! Dziś u Ali była lekarka na badaniu kontrolnym. Z gardełkiem już w porządku :) Niestety nadal męczy katar i kaszel...o którym wędrują wymioty :(......w związku z tym waga stoi w miejscu 6630 :( andziu - w końcu nie udało nam się pogadać wczoraj .....zdjęcia zaliczyłam...fajnie tak z rodziną w komplecie :) mamuniu - małe dziewczynki mają wielki temperament ;) skey -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu bo kafe \"wisiało\" :(( my po spacerku chodziliśmy prawie 2 godz. Lena w wózku a Jasiek na sankach Destiny weź sobie paracetamol to można brać jak się karmi dziecko ja czasem jak mi łeb pęka to biorę całe szczęście moej dzieci nie miały kolki ale teraz Lena marudna na zębole ide robić obiad: czerwony barszczyk i krokieciki-paszteciki a potem mąż na 16 do pracy kurcze gdybym miała z kim dzieci zostawić to bym dziś zdzierała gardło na stadionie POLSKA BIAŁO CZERWONI!!! POLSKA GOOOOLA!!! bo ja wierny kibic a tak zostaje TV a to nie to samo mój mężulek będzie no ale służbowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś serwuję bitki w sosie z ziemniaczkami i kapustą pekińską :) Miłego weekendu życzę ...i pędzę do mojego sztukmistrza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sky- wybacz ale nie pamietam tego nicku?? upssss ale serdecznie witam.. mamy dzieciatka w w tym samym wieku tzn moj jest starszy o 2 miesiace:) obiad pomidorowa..drugie poledwiczki z warzywami:) konflikt z mezem nadal aczkolwiek podlizuje sie na maksa:) pierwszy raz widzi ze jestem nieugieta:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuu musiałam umyć głowe bo przyjdą niespodziewani goście:( a myslałam że poleże sobie i poodpoczywam. My też zaliczyliśmy spacerek fajnie było, mniej fajnie jak nie mogłam podjechać pod krawężnik bo leżała kupa śniegu:( Kurde muszę kupić te sanki, już nie moge się doczekać jak zabiore Miśka:) Teraz książe poszedł na drzemke a mama idzie się zaraz robić na bóstwo, :( Skey witaj:) Andzia fotki super, do zarzucenia tylko jak już ktoś pisał brak uśmiechu panny młodej. Lenka mała królewna:) Destiny a może to mleko nie służy małej?? Marchewko gdzie się zapodziałaś:) Dobra ide suszyć głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu przepraszam ale czytałam rano a pisze dopiero teraz :) wybacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) a ja bym chciala zeby wpadli do mnie znajomi;) nic tylko siedze i czekam:( teraz maz ma popoludniowki i kapa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra makijaż zrobiony, włosy bedą naturalne - czyli schną same :) kurde leń ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skey-witam rówinież! mój synek tez ma 2 lata i 2 m-ce a jego braciszek 3 m-ce i mieszkamy w Ochojcu-chociaż jedna duszyczka blisko no i marchewka tez niedaleko ! brakuje nowych mamus,kilka sie dołączyło ale już się odłączyło! ja tez dołączyłam niedawno ale mi się tak spodobało że zostałam na dłużej! andziu-Pani młoda miała sliczną sukienkę a o figurze juz nie wspomnę!nas jedno wesele ominęło bo aleks miał tydzień wiec nie moglismy jechac a teraz na nic sie nie zanosi a szkoda bo lubie wesela! fajna zabawa i dobre jedzonko i wystarczy no jeszcze opiekunka by sie przydała,dobry pomysł miałas z tą kolezanką bo bys się nic nie pobawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×