zrozpaczona do bólu

witam wszystkich mam taki problem bo do dziś byłam z prawie mężem a raczej chłopakiem i mamy 4 letnie dziecko do dzisiaj bo on sie wyprowadził a ja nie wiem czy to lepiej czy gorzej bo raczej nie był ojcem roku mało mi pomagał więcej czasu spędzał przed komputerem a i było tak że mnie poszarpał a nawet uderzył i nie wiem czy dobrze zrobiłam że sie z nim rozstałam a to zresztą nie pierwszy raz

a dobrze Ci było jak Cie lał?

dobrze zrobiłaś.Ja tam zapowiedziałam mojemu facetowi,że jak kiedykolwiek mnie uderzy to nie ma zmiłuj.Kobiet się nie szarpie anie nie bije.A jak facet bardziej zainteresowany innymi rozrywkami nż rodziną to po co taki facet w domu??Znajdź sobie innego,albo umawiaj się czasem z różnymi.A zobaczysz,że to lepsze niż leniwiec komputerowy.

ja wiem ale to poczęści była moja wina bo powiedziałam mu co myśle o jego rodzicach i nie wiem czy dobrze zrobiłam bo sprawa jestb taka że nam sie nie przelewało a pomagała nam tylko moja rodzina pomimo tego że miała mnie kasy a jego rodzice nigdy nie zabrali dziecka nigdzie nawet na święta nic mu nie kupili i mu to powiedziałam

teraz boli, ale fajnie ,że odważyłaą sie na taki ruch, teraz bedzie tylko lepiej, wiele kobiet jest zbyt slaba zeby pozwolic mu odejsc i tkwią przez cale zycie w chorych zwiazkach nie zaznawszy nigdy szczescia

to skoro o takie byle g... sie obrazil to rzeczywiscie nic nie wart, jak honor jego rodzinki jest wazniejszy od ciebie i waszego dziecka,dobrze ze slubu z nim nie bralaś:)

pod tym wzgledem też sie ciesze bo jak już powiedziałama bić sie nie dam a wiem że w jego rodzinie jego ojciec bił matke a ona była mu służąćą ja tak nie potrafie wiem że też jestem coś warta ale teraz jest mi źle zostałąm sama z dzieckiem i nie widze szansy na to żeby sobie kogoś poszukać bo faceci nie chcą kobiet z dziećmi dodam że mam 27 lat

a to nie było powodem rozstania powodem było to że nie on a moi rodzice ze mną zajmowali sie dzieciekm a on poprostu zwyzywał mojego ojca od najgorszych i sie zaczeło bbo mój tata sobie nie pozwoli a my mieszkaliśmy u moich rodziców

dobrze że do tego doszło teraz niz by mialo byc za poxno, jestes mloda osóbką szczesie jeszcze przedtobą trzymam kciuki!

dzięki mam nadzieje że masz racje bo narazie nie potrafie sie pozbierać

kobieto, to najmądrzejsz rzecz jaka zafundowałas sobie i swojemu dziecku! pamiętak, że lepiej spokojny dom bez ojca, niz z ojcem ale dom-piekło! Jakie wspomnienia miałoby dziecko z domu, w którym ojciec bije matkę? Czego nauczycłoby sie na przyszłość! A Ty? Nikt! kompletnie nikt! nie ma prawa bić drugiej osoby! Ani Ty swojego dziecka, ani dziecko ciebie, ani ty twojego faceta ani twój facet ciebie!!!!!!!! Modlę się za was, żebyście nigdy juz nie wrócili do sibiebie, jęlsi tak miałoby wygladac wasze życie.