Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poradzcie

Co JA MAM ZROBIĆ????????!!!!!

Polecane posty

Gość poradzcie

On mi nie ufa, powód - zawiodłam go. Wybaczył mi, ale rozumiem nie łatwo jest zapomnieć. Obiecałam byc cierpliwą. Wczoraj wyszlam z kolezanka na piwo, pogadac, posmiac sie, powspominac. Wczesniej pytałam czy nie ma nic przeciwko, czy mi pozwala -pozwolił, powiedział ze jest mnie pewien. W trakcie wieczoru zadzwonił, potem dzwoniłam ja, na nic sie zdało zapewnianie, ze wszystko ok itd. Czuł sie zle. Potem juz nawet nie chciał ze mna rozmawiać. Widujemy sie tylko na weekendy ostatnimi czasy. Rano napisał ze w piatek musi pojechac w pilnej sprawie do rodziny i ze mu przykro ale sie ze mna nie spotka i moge zostac jeszcze na noc gdzies z kolezanką na imprezie Nie chce i od razu to odpisałam - tel nie odbiera :/ Staram sie zeby poczuł sie bezpiecznie, wie ze go kocham, stram sie by tez wiedział ze moze zaufac.. ale czy to oznacza szklana klatkę ?? Pomozcie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie
nikt nic nie napisze..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawde mowiac facet ma ukryty cel. nie mowi tego wprost ale to widac po tym jak sie zachowuje. piszesz ze go zawiodlas, wiec mysle ze czuje sie dalej poszkodowany i chcialby za to jakiejs rekompensaty. najwyrazniej nie zwystarczaja mu twoje zapewnienia. Moze chce zebys ty sie poczula tak jak on? dlatego bedzie ci caly czas wbijal szpileczke. Wiesz, facet jak raz sie sparzy to bardzo dlugo potem dochodzi do siebie. Moze pogadaj z nim, znajdzcie troche wolnego czasu, moze na spacerze i porozmawiajcie swobodnie. Tylko uwazajcie zeby sie wzajemnie nie oskarzac. unikajcie relacji typu naburmuszone dziecko, tylko rzeczowo konkretnie i szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie
dziekuje, rozmowy juz były.. liczne. Ale dziekuije za odpowiedz. Chyba trzeba czasu... i moich starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×