Niekótre kobiety naprawdę są starszne.

Moja sąsiadka z bloku obok, była z facetem 4 lata.. niecały ROK temu zginął ON w wypadku samochodowym. Była to tragedia, chłopaka dobrze znałam, bardzo sympatyczny. A dziś się dowiaduje, że tydzień temu wzięła ślub i jest w 5!!! miesiącu ciąży.. :O Ja rozumiem ułożyć sobie życie, ale po niecałym roku od śmierci narzeczonego, Ona już w 5 miesiącu? już ślub? Ehhh nekótre baby to sama bym na stos wygnała!!

temat : *straszne. :)

a ja uważam, że lepsze to niż płakać nad grobem, co przecież nie pomoże w niczym...

a moze to ty jestes straszna?, przeciez nie wiesz co ona przezywa , przezywałąa, jakie motywy i uczucia nią kierowały. Przeżyła tragedię, winy za to nie ponosi, to dobrze, ze w miarę szybko sie z tego podniosła i usiłuje ułożyc sobie zycie.

Może nie pomoże, ale po utracie ukochanej osoby, wydawało mi się zawsze, że człowiek dłużej cierpi..

ale moze iala dosc tego wszytskiego, byla w dolku...ktos probowala ja pocieszyc......... po co marnowac zycie

a dzien dobry sasiadko sluchaj sobie no nie wtracaj sie w nieswoje sprawy bo cie do sadu podam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znowu generalizujecie:O Jej sprawa, nie znasz jej na tyle by sie dziwic...

:o Sa straszne, zawistne, zazdrosne i próbują za wszelką cene niszczyć związki szczęsliwych osób :o O tak, bywają straszne kobiety :) Ale dajemy z nimi radę!

dla mnie to nie jest normalne,kiedy dziewczyna po długim związku z facetem i po jego śmierci,niemal w przeciągu 3 miesięcy zachodzi w ciąże z innym. Brak słów.

i w tym problem, przeciez nie wiesz , czy ona w dalszym ciągu nie cierpi i nie tęskni.Moze chciała przy boku innego zagłuszyc ten ból, moze i znalazła uczucie. My tak naprawde nic nie wiemy. Jedno jest pewne tamtemu chłopakowi krzywdy ona nie robi, a jak przez to pezechodzi jej sprawa.

oto chodzi, że ją znam. wyrazilam swoje zdanie, wy wyraziliscie swoje. nie musicie mnie odrazu jechac. co człowiek to inne zdanie. pozatym sama się tego wstydzi. Wziela ślub we W od domu rodzinnego. matka powiedziała, że córka zrobiła jej wielki zawód, wstydzi się. coż tu dużo pisać..

A co Ciebie obchodzi czyjeś, życie????!!!!! Zajmij się swoim może ten bardzo sympatyczny chłopak wcale nie był taki sympatyczny żyłaś z nimi w jedynm domu? Nie oceniaj bo nie masz do tego prawa to jej życie.

dla scisłosci, jezeli minał rok, aona jest w 5 miesiacy, to zaszł aw ciaże 7 miesięcy po utracie poprzedniego chłopaka.

jej życie. i oceniam, bo nikt kto jest i ma uczucia po niecalym 3 miesiacach od smierci ukochanego nie idzie do lozka z innym. chyba, ze jakas lekkich obyczajow

angel. jesteś z Kielc?

oiuyttrr napisałam, że minął! NIECAŁY ROK!!

dobra, po pierwsze skad wiecie kim był dla niej ten facet z ktorym była, jaki był, kim jest dla niej ten facet, ile go zna.... Straszne jest jak ludzie potrafią jednoczyć sie w cierpieniu z kims obcym, ale juz jak troche postepuje inaczej niz inni dobrzy i moralni ludzie i o dziwo jest szczesliwy, to dla niektorych ponad ich zdolnosc rozumowania. Dobrze ze dziewczyna ma kogos, nawet tak szybko, nie znam jej wiec nie osadzam, zreszta LEPIEJ tak.... Wiem, szkoda ze nie probowała popelnic samobojstwa, albo nie przezywa depresji widocznej dla wszystkich, NO WIELKA SZKODA - zdecydowanie JEST STRASZNA:O

Angel jeszcze raz piszę nie twoje życie i nie masz prawa oceniać wierz mi napewno Ciebie też ktoś z boku obserwuje i ocenia i ciekawe jak byś zareagowała na niesprawiedliwą opinię.

HEJT A CO DLA CIEBIE TO NIC DZIWNEGO, ZE KOBIETA PO SMIERCI NARZECZONEGO, WSKAKUJE PO 3 MIESIACACH KOMUS DO LOZKA? NO PROSZE CIE.. JA JEJ NIE CHCE OCENIAC, ALE TO SMUTNE... JEJ CHLOPAK KTORY NIE ZYJE.. NAPEWNO BY TEGO NIE CHCIAL...

moze cierpi?!?!?! a musi to robic w taki sposob zeby wszyscy to widzieli? zebyscie mieli sie nad kim 'uzalac' i miec satysfakcje? jacy to szczesliwi jestescie a innych to takie nieszczescia dotykaja,co? zalobe sie nosi W SERCU!!! a nie demonstruje przed wiecznie nienasyconymi oczami i uszami sasiadow i 'zyczliwych'.

Agnieszka ja jej nie oceniam. to tylko refleksja moja.. bo p 3 miesiacach rozumiem, stworzyc z kims duet.. zaprzyjaznic sie, ale odrazu dziecko??

no własnie , zapewne brakuje tu pewnej widowiskowości cierpienia,

A skąd wiesz, może ją molestowal psychicznie? Dobrze go znasz może byłaś jego kochanką skoro tak cię to bulwersuje? A może ją zdradzał na lewo i prawo?

Tylko,że czarny:P

a skad wiesz co by on chciał???????????????? Ratunku!!! :O Puszczać to sie moze dziewczyna za kase, a ktos kto kocha za szybko dla niektorych jest normalnym czlowiekiem zyjacym czasem w nienormalnym swiecie:o

Nie jestem Kochanką, tak jak więkscość Was na tym forum (dla tych, które nie są, szacuneczek) :) znałam ich dobrze, było im dobrze. Na jego pogrzebie.. myślałam, że jej psychika siądzie.. piękny wiersz na wieńcu.. ona szalona.. z rozpaczy.. otwierała trumne.. pomogli jej..tuliła go długo... a tu nagle bach... wskoczyla gosciowi do loza.. ;/ i nie oceniam.. tylko pisze. a jak macie mnie jechac to zegnam.. sio sio temat nie istnieje :)

a jezeli nawet to co?? Ale przypominam, ze zrobiłam wyliczenie w ciąże zaszł a po 7 !!! miesiącach od jego śmierci. I moze tylko szukała zapomnienia , moze bliskości , a moze to i nowe uczucie od początku było. Jej sprawa. A chłopak mimo, ze dal ciebie sympatyczny, dla niej ostanio taki nie był, moze przerchodzili kryzys i tak by si e rozstali, przrciez tego nie wiesz , no i dobrze , bo po co?

precz diablico!!!!!!!!!!!!!!!

dobra. Pozdrawiam Was ;) nie piszcie juz. UWAZAM TOPIK ZA ZAMKNIETY