Pomóżcie!! Rzucił mnie po 11 latach

Teraz jest zdecydowany, że nie może mnie już dłużej okłamywać, dlatego odchodzi. Przeprosił za ból, który mi sprawia, ale nie jest w stanie nic do mnie poczuć.

Okazcie troche serca. Mimo wszystko Ona cierpi:o A wy tylko czepiacie sie szczegolow:o

Maja jestes jeszcze mloda! jakos sie pozbierasz. Znajdziesz sobie prace i zaczniesz zycie od nowa. Chyba lepiej , ze byl z Toba szczery;) Trzymaj sie!

No nie wiem, czy to tak dla Twojego dobra. Powinien Ci od razu powiedzieć. Wyobraź sobie, że za każdym razem jak się całowaliście, przytulaliście, kochaliście, to on sobie myślał w głowie o tym, że Cię nie kocha i robi to tak na prawde z litości. Nie czujesz się teraz głupio??Przykro mi ale Twój mąż to rasowy egoista. Tak na prawde to nie powiedział Ci o tym wcześniej, że nic do Ciebie nie czuje, bo po pierwsze tak mu było wygodniej, a po drugie był zbyt wielkim tchórzem. Cud że wogóle Cię o tym poinformował, a nie odszedł bez słowa. Ciekawe, co go skłoniło do tego??

MAJA SZKODA TWOICH ŁEZ DLA TAKIEGO DRANIA , A MOŻE SPRAW ŻEBY BYŁ TROCHĘ ZAZDROSNY O CIEBIE

dvd+rw, to samo pomyślałm, co Ty, nawet mu o tym powiedziłam, co i tak nie zmieni mojej miłości do niego, nigdy. Wychodzę, ale jak wróce, to zajrzę do Was, Siebie? Sama nie wiem.

nie mozna na sile zmusic kogos aby chcial z nami byc, aby nas pokochal.

Powinnaś się cieszyć, że stało się to teraz a nie za dziesięć lat. Jeszcze wszystko przed Tobą. Poprostu moim zdaniem, nie warto dogadywać się z Twoim mężem i próbować do siebie wracać. Najlepiej jak najszybciej zająć się tylko sobą. Głowa do góry!!

JAK CI TAK BARDZO ZALEŻY NA NIM TO UZBRÓJ SIĘ W CIERPLIWOŚĆ I SPRÓBUJ ZROBIĆ COŚ ŻEBY ZWRÓCIŁ NA CIEBIE UWAGĘ, A WOGÓLE ROZMAWIA Z TOBĄ I ROBICIE COŚ WSPÓLNIE???

amoze on kogos poznal i nie chcial zie zranic mowiac ci o tym..szkoda mi ciebie ...wiem jak to jest nie moc sie przytlic do kogos kogo sie kocha majac go jeszcze w drugim pokoju....naprawde ci wspolczuje.....

Powim krótko - kopnij go w jaja. Ino mocno!!! Złamasa

Maja-Przechodziłam podobna sytuację,facet zostawił mnie krótko przed ślubem po 7 latach razem, więc wierze , że jest Ci bardzo ale to bardzo ciężko, tego zresztą nie da się opisac, gdy z dnia na dzien nie ma juz przy Tobie kogoś , któ był całym światem... Ale trzeba zyć,oczywiście wypłakałam cały mój żal, ból, towarzyszyły mi moje przyjaciółki, zaczęłam wychodzic do ludzi, poznawać nowych przyjaciół, było coraz lepiej, nie zapomniałam jednak o nim ani na moment, spotykamy się znowu juz 5 miesięcy, planujemy ślub, wiem, powiecie, że jestem mało powazna, ale go kocham i on kocha mnie,zrozumieliśmy to tak naprawde, gdy byliśmy bez siebie....Ja wierze Maja, że on do Ciebie wróci....:)

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa i zainteresowanie. To mi pomaga:) jakoś przetrwać.

... Cóż mogę powiedzieć... współczuję Ci bardzo i ściskam mocno! Trzymaj się - jeszcze na pewno wszystko się ułoży! dla Ciebie.

Izila, oczywiście rozmawiamy, oglądamy filmy, ale to rozmowy o niczym. Póki co musimy żyć razem w małym mieszkaniu przez te 1,5 miesiąca, więc nie ma siły musimyjakoś egzystować wspólnie. Badziej towarzyszy mi smutek i żal niż złość, więc nie kłócimy się. Staram się uśmiechać, a tak naprawdę mam wrażenie, że śnię, nie mogę w to uwierzyć, mam wrażenie, jakby moje życie zatrzymało się w miejscu. Jak oddychać bez niego?:(

a moze on kogos ma?

kochana jeszcze mloda jestes rozumiem swiat sie zawalil niestety to trzeba przecierpiec nikogo nie zmusisz do milosci mi tez sie wydaje ze kogos znalazl a ile on ma lat?

Ma prawie 30 lat.

sluchaj jak ty piszesz ze kasa nie jest wazna to ty naprawde jeszcze jestes mentalnie w pierwszej klasie liceum a jka ci ktos radzi sponsora to tez nie jest to zla rada sponsor to facet z kasa ktory potem i tak moze byc twoim mezem a w ogole to ty masz przed soba trudna droge i twoj najwiekszy problem to nie to ze kogos tam kochasz czy nie

ma kochanke albo kogos w kim sie zakochal naturalnie, nie przyzna sie do tego zeby Cie nie ranic jeszcze bardziej ale powiedzcie mi!!!! Który facet decyduje sie na samotnosc bo JUZ czegos do zony nie cuje? oni sa za duzymi tchorzami i za cholere nie odejda do poki nie uszykuja sobie nowego gruntu z drugiej str skoro on jest tez mlody moze chce sobie jeszcze pouzywac zycia pobzykac laski na imprezach bo jakby nie patrzec nigdy tego nie mial a kazdy musi sie wyszumiec predzej czy pozniej lepiej predzej bo przynajmniej potem nie do chodzi do takich sytuacji jak Twoja

linnnaa, oczywiście mam problem, ale od września mam pracę, będę teraz miała weekendy tylko dla siebie, więc też będę pracowała. Jasne, że będzie mi bardzo ciężko, ponieważ do tej pory wypłata męża stanowiła 2/3 budżetu. Nie oznacza to jednak, że - nie myśląc o tym wszystkim w tej chwili - wykazuję się emocjonalnością przedszkolaka. Kocham bardzo męża i tęsknię za jego miłością, która zapewne nie wróci. Jakby zależało mi na sponsorze, to poszukałabym go wcześniej, bo nigdy nie było lekko. Nie skrzywdziło mnie do tej pory życie aż tak, bym musiała być taka wyrachowana i pewnie nigdy nie będę. I - wbrew temu co piszesz - moim największym problemem jest to, że nie mogę być z osobą, którą bardzo kocham.

Maju jestem z Tobą wiem, że dasz rade bo jesteś wspaniałą kobietą ... A ten facet to zwykły drań... Mój sąsiad ostatnio zostawił swoją żone po 20 latach małżeństwa powiedział że jest wspaniała ale jego nie bawi takie życie i siedzienie w domu i chce szaleć... casanova sie znalazł w wieku 40 lat :O

to juz na smierc sie czeka?!!!! przeciez taka 40 to szczyt seksualnosci u kobiet porównywalnie taka kobieta ma jak 17 letni chlopcy

do przedmowcy ----. czytaj ze zrozumieniem wypowiedz o 40latku

No tak zostawił żone i dzieci i znalazł sobie młodą sikse... Może dla niego to ameryka ale dla niej nie! Nie po to sie jest razem żeby potem skakać sobie na boki! Ona zajmuje sie wszystkim i dziećmi a on sobie szaleje.!!!!!

do a ze niby w wieku 40 lat ale mnie rozśmieszyłeś (aś) hahahhaha

och!! naucz sie byc wyrachowana teraz nie pozniej czy nie widzisz gdzie naiwnosc prowadzi? jescze masz czas

to taka polska mentalnosc ze ludzie w tym kraju bardzo szybko czuja sie staro co was tak rozsmiesza? to piekny wiek i zeby nie bylo ja mam 25 lat i znam wiele osob duzo starszych ode mnie którzy wygladaja bardzo atrakcyjnie

No cóż pozostake mi uczepić się myśli, że jeżeli byliśmy przez 11 lat - jak mi się wydawało, a właściwie nam - bratnimi duszami, to może jeszcze się zejdziemy w życiu. Jeżeli nie, to nie była prawdziwa miłośc ze strony mojego męża. Bardzo go kocham, więc będę czekała i tęskniła, na razie tyle w nas żalu i smutku, że pozostaje mi pogodzić się z tą decyzją, mimo że serce mi pęka.