Nie lubię ludzi, którzy są w czymś lepsi ode mnie

Pewnie dlatego nie mam przyjaciół. Nie lubię jak ktoś jest lepszy w czymś ode mnie. Np. lepiej opalony, lepiej mu się powodzi w życiu itp.

brzmi: jestes prymitywna

To brzydka cecha z którą należy walczyć,to się nazywa zawiść. Jeśli się nad tym nie zapanuje obraca się przeciwko sobie.

Dlaczego uważasz, że jestem prymitywny?

i niestety nie zjednasz sobie zawiscia i zazdroscia przyjaciol. potem bedziesz juz zazdroscic tym ktorzy maja przyjaciol. i tak w koncu sie powiesisz bo bedziesz samotna zazdrosnica. pozdrawiam

Nie prymitywna, tylko masz zapewne niskie poczucie własnej wartości. Przecież są rzeczy, w których jesteś lepsza od inny, spróbuj je znależć i spróbuj pamiętać, że jeśli komuś jest lepiej, to Twoja subiektywna ocena, a nawet jeśli rzeczywiście lepiej, to przecież Ciebie to w niczym nie umniejsza. To, ze Twoja koleżanka jest ładna, nie oznacza automatycznie, że Ty jesteś brzydka itp.

A, to jesteś facet? Jesli tak, to sorry za formę gramatyczną, ale treść pozostaje w mocy ;)

można zazdrościć, ale od razu nie lubić. To co ty chci(a)łabyś być we wszystkim najlepsza/y? Daj spokój!

yeah, popieram zająca na kacu!

To nie chodzi o to, że ja im zazdroszczę (no może trochę), ale nie tego, że zarabiają ileś tam tysięcy miesięcznie, czy mają dobry samochód. Nie o to chodzi. Niech sobie mają. Po prostu zawsze jak coś robiłem, dążyłem do tego żeby być najlepszym. Po prostu nie sądzę, żebym miał jakiekolwiek zdolności i myślę, że jak nie będę najlepszy, to ludzie nie będą mnie szanowali.

A przede wszystkim sam na siebie nie mogę patrzeć wiedząc, że jest ktoś lepszy ode mnie :-(

Ode mnie wszyscy są lepsi - we wszystkim. :-)

Jakbym miala takie podejscie to nie byloby na swiecie ani jednej osoby, ktora darzylabym sympatia... ;)

jedno pytanie do Ciebie , czy Ty mas szacunek dla siebie?

Jesli do mnie pytanie bylo... to odpowiedz brzmi: tak :)

Calamity Jane pytanie było do autora topiku.

nick mnie zmylil... :P MYslalam, ze pyta wlasnie autor topiku :D

Co znaczy pytanie czy mam szacunek do siebie?

Nigdy nie patrzę ,że ktoś może być w czymś lepszy ode mnie,ale jak coć robię to STARAM SIĘ ,aby ta praca była zrobiona tak JAK UMIĘ NAJLEPIEJ i że nie muszę się jej potem WSTYDZIĆ ! A że ktoś zrobi to lepiej ,to wspaniale ;zawsze się człowiek może czegoś nauczyć,a takiego człowieka szanuję ! Bo można być Bogatym,Sławnym i Pięknym i można to z dnia na dzień stracić,ale jeśli umiesz coś naprawdę dobrze robić to ta umiejętność będzie zawsze twoja !

:D Większośc tych co znam taka jest. Mnie to nie przeszkadza.

nie rozumiesz pytania??

Bo to trochę dziwne, żeby "mieć szacunek do siebie". Zawsze myślałem, że szacunek to się ma do kogoś. Ale do siebie??

Tez kiedys nie lubilam zanim nie doszlam do ladu sama ze soba i nie zaczelam siebie lubic i dostrzegac swoje zalety ;-)

jeśli ich tylko nie lubisz, to jeszcze pół biedy, gorzej, jak to siejesz wokół, gryziesz sie tym, widzę takich ludzi całe mrowie, choć niekoniecznie jest tak, jak myślą, bo czasem są tylko zbyt surowi dla siebie...ja nie lubię tylko nieżyczliwych i takich, którzy jak już są w czymś od innych lepsi, to pomatają nimi, ośmieszają, patrzą z góry, ŻĄDAJĄ podziwu ....to jest dla mnie dyskwalifikacja i już wtedy nawet jak są lepsi, to i tak nie są :) ja lepszych od siebie, i skromnych przy tym, podglądam i staram się uczyć od nich, niektórych podziwiam i pewnie dzięki temu śpię spokojniej niż ty :) spróbuj :)

i to jest nasza straszna spoleczna wada. często slychać jak dwie osoby obgaduja trzecia i to jest jedyny temat , ktory im w glowie i przewaznie jest tak , ze dyskredytuja osobe , ktora jest od nich lepsza wiec im zagraza. ale to tylko slowa moze czyny nie sa takie zle? jednak takich " obgadywaczy" nie lubie i unikam . myśle , ze oni tak naprawde nie maja przyjaciol a tylko sluchaczy. kto z kim przystaje....