Co jest ze mna nie tak

Znamy się 9 miesięcy mieszkamy 6 miesiąc razem ja mam troje dzieci więc wiadomo ni ejest latwo ale ciągle tylko słysze że cos nie tak że on sie tak strasznie angazuje w moje dzieci ja jestem niekonsekwentmna w ich wychowaniu.Zwłaszcza gdy wracamy z jakiejs wizyty u znajomych i jest na rauszu to zaczyna sie droga przez mękę.Powiedzialam juz że jesli uwaza że jest mu z nami zle to po co się męczy a on chce usłyszec odemnie spier...... Kocham go jak potrafie ale co robić????? znowu dopada mnie smutek placz wszyscy z mojego otoczenia mu nie psuja niby wszyscy fajni jak z nimi jest to taki wygadany gdy tylko jestesmy sami wszyscy sa materialiści zli tylko on jeden uczuciowy uczciwy Ja już nic nie rozumiem

Łoj ja takiego bym nie zniosła..... :(

A ja sie miotam i nie wiem czy to jest związek z przyszłościa czy powinnam to zakończyć żeby to było takie proste i bez cierpienia..............zreszta jak wiadomo nie ma skutku bez przyczyny więc co zrobilam nie tak????? On ciągle twiedzi że obrazam i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy ale cóż jeden obraza sie za żartobliwe stwierdzenie czegos inny za czyny CO ROBIĆ Z TYM ZWIĄZKIEM

dużo zarabia?

Utrzymuje sie sama i moje dzieci nie chce jego pieniędzy ale nie jest bogaczem ja zreszta też