W pazdzierniku sie zenie ....

nie jestes pojebany wg Ja kochasz tylko sobie z tego nie zdajesz sprawy napisales,ze Ona jest Twoja najlepsza przyjaciolka takie na zony sa najlepsze

aaaaaaaaaaaak >>>> ja przy niej nie udaje szczescia , naprawde jest mi z nia dobrze .... tylko nie kocham jej niestety

niefajnie wyglądającym gościem jeżeli decydujesz się na taką desperację, fajnych lasek jest wbród czemu niechcesz szukać tej którą pokochasz, nie rozumiem

mi chodzi o to ze ja wierze ze na kazdego z nas czeka gdzies tam druga połówka ( nie myslić z wódką :P ) i po prostu jak nie spotkales do tej pory to spotkasz :o tak mi sie wydaje:o

Współczuję ci kolego widać że ta sytuacja cię przytłacza :o I to chyba szczere co mówisz, ze czujesz się winny. Boisz się samotności - każdy się boi. Masz do wyboru: a)przekreślić to wszystko teraz, załamać tą dziewczyne (być moze potem by się w kims ponownie zakochała) i ogólnie namieszać w swoim życiu lub b)ożenic się z kobietą która znasz na wylot, która cię kocha, która jest twoją przyjaciółką, pragniesz jej szczęścia i ją szanujesz lecz... jej nie kochasz :o no przerąbane naprawde. MOŻE MIŁOŚĆ PRZYJDZIE Z CZASEM? Może dziecko was do siebie żbliży? A mieszkacie razem?

Przyjaźn jest fantastycznym uzupełnieniem malzenstwa, w którym jest miłość i namiętnosć. To tak.

co to dla ciebie znaczy "kochać" ???? Czego do niej nie czujesz?

a ze tak zapytam , ile jestescie razem???

jezu no milosci nie da sie zdefiniowac ks twardowski napisal "milosci sie nie szuka ona jest albo jej nie ma" jesli jest to sie wie i juz!!! i sie nie zastanawia nad tym

do niej czujesz????

to może Ty nie wiesz co to miłość? skoro jest Ci z nią dobrze skoro chcesz jej zapewnić dogodna przyszłość skoro nie chcesz jej ranic to może ja kochasz co?? bo chyba tak wyglada miłość brak Ci czegos innego, namietności!

no wlasnie? sex udany jest?:P

A jak będzie wyglądała wasza noc poślubna jak nie kochasz tej dziewczyny?? Będziesz sobie wyobrażał inną .... ?

pfff...zyjemy w XXI wieku noc poslubna bedzie taka jak inne które juz były:P

no dobra tak tylko pytam sarkastycznie bo nie rozumiem faceta dlaczego wchodzi w taki układ...... i szkoda mi tej kobiety

wydaje mi sie ze to co czujesz , jest miloscia , moze ty szukasz czegosc takiego jak w filmach , uniesien , westchnien , zafascynowania , ale chyba to nie jest milosc , to jest chwilowe i to przemija , a czy nie bylo tak na poczatku waszego zwiazku......moze teraz to jest poprostu stabilizacja , ustatkowanie sie , moze to cie przeraza , a tak naprawde ja kochasz.....i brakuje ci tego co bylo kiedys....moze myslisz ze jak to przeminelo , to i milosc tez , a czy nie dzieje sie to w kazdym zwiazku?!?!

powiedz jak to jest bo może ty faktycznie czujesz miłość tylko nie wiesz że to miłość jest? ;)

A właśnie.... ktoś tam nade mną już to napisał.... o zapewnieniu bezpieczeństwa, szczęściu itd. Tak wyglądają związki z 30letnim stażem :D gdy nie ma juz namiętności zostaje to co ty opisujesz co do niej czujesz, jaki w stosunku do niej jesteś. Ona cię nie pociąga fizycznie :o i to pewnie ten największy problem. Dziki seks był?:D

raany znam malzenstwa ktore sa z prawdziwej milosci i te sa najbardziej udane az milo jak na siebie patrza po 30 latach bycia ze soba;)

Blumsien, ale skoro go przeraza stabilizacja, to tym bardziej nie powinien brać ślubu, bo raczej to go czeka, a nie ciągle uniesienia

a może to stres przed ślubem nowymi obowiązkami.... z tąd te wątpliwości... co wy na to?

Jeśli wszyscy mówią nam o jakimś uczuciu, na dodatek wspaniałym, to zaczynamy go szukać. To rodzaj wzoru kulturowego, który dostarcza nam informacji, czym jest jakieś przeżycie, jak należy go doświadczać, skąd wiedzieć, że to już jest to. W poradnikach takie wzory widać gołym okiem: nie możesz spać, jeść i myśleć o niczym innym? To miłość! ;) Albo i nie... ;)

ty musisz byc chyba >>>> czasy kiedy patrzylem tylko na wyglad u kobiet juz dawno minely , jak juz napisalem mialem kilka dziewczyn przed nia wiec nie jest z tym u mnie tak zle , inne cechy jak dobre serce , fajny chrakter itp. sa dla mnie wazne a ona je wlasnie posiada

nie brać ślubu! przestań oszukiwać nic dobrego z tego nie będzie

do wejdz na temat --> ej to rzadko się zdarzają takie związki nie sądzisz :o? Żwykle po tylu latach to już przywiązanie, przyjaźń poszanowanie.... czyli to, co opisuje ten 29latek który jeszcze się nie ożenił. Ale z drugiej strony jak on to napisał znają się 22 lata więc można to potraktować jako prawie 30 letni staż:D

bo charakter charakterem, ale jak nie ma chemii to nic nie ulepisz ;)

stary, tu wszystko zostalo juz powiedziane -uwazam,z jest Ci za dobrze, ja nigdy nie mialam dlugoletniego przyjaciela, baaa kochanka tez nie, w dodatku wlasnie mam owulację, więctym bardzije jestem zła i sfrustrowana cudzym szczęściem... :o

Uniesien takich jak na filmach NIGDY nie doswiadczylem -NIGDY , ani z nia ani tym bardziej z poprzednimi wiec to nie o to chodzi

Moze z tym 30 letnim stazem macie racje , jak juz napisalem podobala mi sie w podstawowce ale to bylo takie dziecinne zauroczenie , moge szczerze przyznac ze jest dla mnie najwazniejsza osoba na swiecie , to moge przysiac na wszystko bo to po prostu prawda

Jus.yna tak sie dzieje bo ludzie podobnie jak autor topiku biorą co wlezie im w łapy i nie czekaja na to prawdziwe uczucie on hajtajac sie z ta kobieta zabierze tez milosc tej ktora na niego czeka a co za tym idzie ta ktora na niego czejka z desperacji ohajta sie z nastepnym kolesiem ktorego kochac nie bedzie i tym zabierze milosc innej kobiecie:D