dziwna zależność....hmmm....panowie wypowiedzcie się !!

rownie dobrze mozesz wyjechac do grecji...wszedzei mozesz wyjechac i zapewne to samo stwierdzisz... bylam w grecji i jeszcze dobrze sie nie rozpakowalam juz pan bagazowy chcial sie ze mna umawiac:O nawet u nie przeszkadzalo ze malolata bylam:O

mam 19 lat nigdy zaden facet w polsce nie zwrócił na mnie uwagi a przynajmniej nigdy żaden mnie nigdzie nie poprosił. za to ja 2 razy dostałam kosza. na razie nie mam perspektyw żeby wyjechac ale myślę że moja pogłebiająca sie flustracja na pewno doprowadzi za kilka lat do emigracji

ja miałam chyba najlepszy tekst od kumpla: hej mała, albo ja jeszcze urosnę, albo Ty jeszcze się zmiejszysz i do loda w sam raz\"!! dodam, że wkoło było pełno ludzi - kompleks szkół średnich i gimnazjum - przerwa.... no to było naprawdę śmieszne. od tego momentu myślę nad hormonem wzrostu... :|

ja tez byłam w grecjii i wiem jak tamnjest. holendrzy w przeciwieństwie do greków są dobrze wychowani i bardzo ostrożni. nie od razu proponuja spotkanie czy drinka. zresztą.....tu sie nie podobam i nie mam wyjścia. przeciez nie zmusze nikogo żeby mnie adorował, pożądał i kochał.

Bylam w Holandii i w Grecji tez , zadnych takich zaleznosc nie zauwazylam;) bo wtedy nad tym sie nie zastanawialam i teraz chyba tez nie bede sobie tym glowy zawracala. Moja starsza sis jest nizsza ode mnie i od Ciebie , ma meza ktory ma ok 1,90 wzrostu, wiec o czyms to swiadczy;) Jestes mloda, pojdziesz teraz na studia , poznasz nowych ludzi , a noz komus sie spodobasz:) Zobaczysz , ze to nie musi sie sprawdzac , tak jak piszesz;) Dobranoc dzieczyny

dziwne rzeczy mowisz... po prostu nie ma takiej mozliwosci zeby sie nie podobac calemu narodowi polskiemu a nagle w innym miejscu byc rozchwtywana. oj jak ludzie sie beda kierowac takimi kryteriami to nam szybciej w poszukiwaniu partnera ludnosc wyemigruje niz w poszukiwaniu pracy:O a tak w ogole to szybko sie zniechcasz..19lat, mloda jestes(jak ja w sumie:P)i juz wyjezdzac chcesz za mezem:O

vuż...brakuje mi kogoś do kogo mogłabym sie przytulic i z kim mogłabym zagrać i kochac się i rozmawiać i kogoś kto by mnie akceptował razem z moim małym biustem i niskim wzrostem cuż...dziwne a jednak....przytrafiło mi się :) na szczęście bo juz byłam na skraju a teraz to przynajmniej mam linie obrony i jakąs perspektywę. a studiowac chce we wrocłwiu, juz teraz życze sobie powodzenia.

cuż*

cóż * :P a co chcesz studiowac, bo ja tez sie do wrocka wybieram:P

jednak spac ide;) dobranoc

dobranoc szkoda że nie udało mi sie uzyskac odpowiedzi dlaczego małe sa nieatrakcyjne musze chyba zaakceptować polaczków takimi pustymi jacy sa i obruciś się w stronę NL :)

obrócić* i cóż...oczywiście :)

Droga XS, z twoich postow wywnioskowalam: maly wzrost, maly biust, i cos co ty Polakom MOWISZ ze im sie nie podobasz. Cudzoziemcy cie nie rozumieja na 100% wiec nie rozpoznaja twojego defektu. Przeanalizuj twoje postepowanie na randkach i sposob w jakim sie wyrazasz. Moze tu tkwi setno sprawy? Wyglad jest wazny dla kobiety ale glowa jest wazniejsza , Powodzenia

nie jestem zapraszana na randki [wspomniałam o tym juz w jednym z postów...]

kiedys siebie akceptowałam. teraz to juz nie ma znaczenia czy sibie akceptuję czy nie bo męzczyźni nawet ze mna nie rozmawiaja. holendrzy rozmawiali ze mna po angielsku i nie sadze by którykolwiek z nich mnie nie zrozumiał.

Ja mam 160 cm wzrostu ważę 42kg i mam miseczkę 70A/70B. Mam 17 lat. No, rocznikowo 18. Moi chłopcy to sami wysocy powyżej 180cm ;). Polacy. Mój były chłopak miał 193cm, a mój aktualny ma 186cm. I zawsze podkreśla, że nie chce, zebym byla wyzsza czy miala wiekszy biust. Po prostu wszystko jest proporcjonalne. A małe dziewczyny podobno budzą ciepłe uczucia, sprawiaja wrazenie delikatnych i potrzebujacych opiski... Coś w tym jest ;).

ja mam 160 nawet chyba nie cale... i nie mam z tym problemu ... poznaje duzo facetow i nie czuje sie gorsza.... raz 2 lata temu uslyszałam glupi tekst .... "mala czarna i poreczna" no ale wtedy facetowi sie dostalo ;) nie wiem moze dlatego tez ze mam bardzo ciemna karnacije ciemno oczy wlsoy i ogolnie duzo ludzi mowi mi ze na polke to ja nie wygladam ... ale po mamusi urode mam;d

Kochana, w Polsce to trzeba byc miss universal zeby sie podobac, a i tak ci cos wynajda... Nasi panowie to gbury, niestety, na okraglo krytykuja i dopatruja sie wad, cudzoziemcy nie maja takich glupich problemow, tam kazda polka to laska, mala czy duza, gruba czy chuda. Sama od wielu lat mieszkam za granica i w polsce czulam sie brzydka, zakompleksiona, tu czuje sie piekna i szczesliwa.

wymagać od kobiet idealnego wyglądu a sami obleśnie wyglądają:zarośnięci,nieumyci,łysiejący,mięsien piwny,chamskie zachowanie,popsute zęby,papieros w gębie,gburowatość,wulgarność,pijaństwo itp.Normalnie ideał męskościNiech polscy faceci najpierw sami zadbają o siebie a dopiero potem niech wymagają czegokolwiek od kobiet!!!

Hmm... zaobserwowałam inną dziwną zależność (ale też na temat). Szalenie się podobam wszystkim starszym paniom z klasą, starszym panom z klasą też. Niestety, nie dostrzega we mnie kobiety żaden mężczyzna poniżej 65 :o

Dziwne to co mowisz XS....ja tez naleze do raczej filigranowych kobietek....159 cm wzrostu, biust 70 B i na powodzenie u facetow raczej nie narzekam....