tu sa dzieci i teraz moja córka...

Nie piszcie tu świńst, obleśnych i wulgarnych rzeczy. Jak się to czyta to juz wszystko wiem. Nie sądziłam ,że tu 16 latki juz takie kłopoty mają z sexem i antykoncepcja i pieszczotami. Wczoraj zle się czułam od upału w pracy, okres dosłam i przyszłam do domu.I zastałam własnie córkę podczas intymnych z jakimś gówniarzem. Wyglądał mi na jakiegoś 13 sto latka. Nie wiedziałam co zrobić, ręce mi się załamały. Przecież to małe dziecko. Teraz boje się czy jest w ciązy. Jak was się czyta tu to juz wiem skąd ona sie tego uczy. Oczywiście przerwałam im tą zabawę , wygoniłam drania z domu, złoiłam dupe córce i na rozmowe wziełam ją z męzem. Gówniara powiedziała ,ze jest dorosła, ze to jej chłopak. Bossssh przeciez to dzieci. Byłam wsciekła, ryczałam.Ona mówiła ze od dawna to robi, ze nie wie jak się zabezpieczać i ze nie bierze tabletek. Boshhhh na żywioł. Przeszkolił ja mąż, powiedział co i jak, spokojnie bo nie dało jej się krzykiem, zbuntowała się. Niechcę miec żadnego wnuka. Jestem młoda kobieta jeszcze. Teraz powiem tak- nigdy nie starajcie się meić córki.

A co robią dzieci na forum erotycznym i gdzie jest wtedy ich matka ?

moze wczesniej trzeba bylo rozmawiac z corka i o jej zyciu....a nie teraz.Juz jest zapozno ,jak zaczela to napewno nie skonczy- a im bardziej bedziesz bronic tym bardziej bedzie chciala to robic. I jeszcze jedno nie badz taka egoistka, bo widzisz tylko siebie"jestem za młoda" nie miejcie córki" kurcze pomyslałas choc przez chwile o niej, o jej uczuciach??

..a ile lat ma towja córka..tego nie powiedziałaś. No i pytanie zasadnicze...czy kiedykolwiek rozmawiałaś z nią o antykoncepcji. Dobrze powinnaś wiedzić, że czasy są inne (choć moralność zawsze powinna być taka sama); seks jest wszedzie i wcale nie na kafeterii wyłącznie. Mówi sie o nim bez przerwy. Powinnaś przewidzieć, ze twoje dziecko prędzej czy później sprubuje...a jażeli uważasz, ze za wszesnie to po prostu źle ją wychowałaś. Ja współżycie rozpoczełam (stusunkowo) późno (22 lata) ale zawsze mogłam ze swoją mamą o wszystkim rozmawiać..uczulała mnie od 12 roku zycia na wiele rzeczy ale rozmawiałą otwarcie także nie musiała sięgac po bravo. Zastanów sie gdzie lezy źródło waszych problemów.

pisze przecież - 14 lat

wiek corki ja w temacie podejrzewam

ehhh dokladnie mysle jak ty. Dzisiaj wszedzie glosno o seksie, wiec nic dziwnego ze wczesnie zaczynaja dzieciaki.Mnie tez od ok 12 lat matka uswiadamiala, byly czeste rozmowy. Kwestia wychowania. Ja rozpoczelam w wieku 21.

no prosze a teraz na mnie wchodzicie. Matka dziecka jest w pracy, a dziecko moje to nie kobieta. Chciałam z nią rozmawiac o antykoncepcji jak pójdzie do liceum. Ma ksiązeczki o dorastaniu, ale nie sądziłam ze dzieci teraz współzyją. Siedzą na takich kafe i sie od was bałwany uczą.

sprawdź tego jej chłopaka w łożku,wtedy bedziesz miala pelniejszy obraz

16 lat to może się seksić

..przepraszam nie doczytałam tytułu. Mysle że mamuśka powinna przyznać sie do błędu. Wiem, że dla niej córka bedzie zawsze tylko małym dzieckiem, które niezdolne jest do "świństw" tylko dlaczego odpusciłaś sobie rozmowy z nią na ten temat? Bałabym sie na twoim miejscu o mią bo wykazała totalny brak odpowiedzialności (ciąża, choroby - hiv, żółtaczka). ale cóż...jak sama przyznałaś, córka nie wiedizała jak sie zabezpieczyć bo i skąd miała wiedzieć. Może gdyby właśnie czytałą kafeterię to czegoś by sie dowiedziała.

jak mozesz mi mówic ze j żle wychowałam? wszystko ma, dom miłośc, jedzenie, rodziców którzy dbaja o nią. Rozwydrzyła się , i ta szkoła pewnie tez. Nie widziałam nic niepokojącego. Nie maluje się nie stroi. Dobrze się uczy. Jest grzecznym dzieckiem.

załóż bana na niekóre strony

..a gdzie ty miałaś oczy...skoro ona robi to od tak dawna?

..wiesz...w moim domu w zyciu by to nie przeszło..a tez miałam kochających rodziców, jedzenie, warunki, byłam grzeczna i dobrze sie uczyłam..a jednak nie zrobiłabym tego w wieku 14 lat.

człowieku ja mam się do błędu przyznac a niby jakiego? nie uwazam bym popełniła błąd. Byłam z córką blisko, wspólne spacery, lody, zakupy. Nie było mowy o chłopakach, a co dopiwro o sexie. Chciałam przed liceum ją przestrzec. No ale nie w weiku 14 lat. Ona nawet stringów nie nosi ani biodrówek. Szczupła gdzieczna dziewynka.

mamuśku, albo to jest tandetna prowokacja, albo piszesz wzburzona i pod wpływem emocji. Bo z tym: "Niechcę miec żadnego wnuka. Jestem młoda kobieta jeszcze.Teraz powiem tak- nigdy nie starajcie się mieć córki" -> to przegięłaś. A Ty nie wiesz, co Twoje dziecko robi, jak jesteś w pracy? Nie wiesz, że buszuje po internecie? Nie wiesz, że od dawna ma chłopaka? To co Ty wiesz o swojej córce? A apel o to, zeby tu nie pisać rzeczy ewentualnie szkodliwych dla Twojej córki to jest śmiech na sali. Ty się ciesz, że Ona tylko na takie nauki trafiła, skoro miała dużo czasu, net do dyspozycji , chłopaka i brak kontroli / zainteresowania rodziców.

Nie ma nic złego w pieszczeniu się

:-p

..ale ta kochana, dobrze ucząca sie dziewczynka rozpoczęła współzycie nie zachowując podstawowych zasad bezpieczeństwa. A tego uczą choćby na wychowaniu do życia w rodzinie. (czyli w skzole)

mi tez by nigdy to nie przyszło do głowy w wiej wieku.Mam 39 lat i urodziłam ją w wieku 25 lat, córa ma 14 lat. Nie sądze by brała przykład ze mnie bo byłam inna. Mój mąz był moim pierwszym. Boze dlaczego te dziewczyny tak się zachowują? Jej kolezanki tez nie są wyuzdane , nie wyglądaja na takie.

chyba jednak niczego w tej szkole nie uczą na to wychodzi. Pozatym ja przyłapałam ją na intymnych........a co mam powiedziec na czym? na współrzyciu?bozeeee to tak dorosło brzmi a to dziecko. Poprosty ten drań lezał na niej i wsadzał w nią tego swojego nieowłosionego kutasika. Jesu .......jak dopadne gnoja. W szkole wszystko powiem dyrekcji.

..brniesz dalej mamuska w swoje. Zrozum, że wygląd grzecznej dziewczyki wcale nie przeszkadza w rozpoczęciu współzycia. Gdzie ty masz oczy?

To jest miłość głupia kobieto

ona nie miała zadnego chłopaka , nigdy nie przyprowadzała zadnego, nie wychodziła nigdzie . Tylko gdzies z kolezankami czy na lody jak nastolatki, w okolicach domu.

co to były za intymne pieszczoty? brała do buzi czy co?

..nie zwalaj winy na niego..bo onejej nie gwałccił, gdyby sie na to twoja córka nie zgodziła to w zyciu by do tego nie doszło. Prawdna może być bolesna, ale twoja córcia zachowała sie jak pierwsza lepsza a dojrzewający koleś wykorzystała okazję.

tak , jakbym miała córkę z wielkim biustemi w biodrówkach która by tleniła włosy jak inne, pokazywała brzuch z kolczykiem czy sie malowała to moze bym inaczej myslała, a to dziecko.taka chudzina marna. nawet cycuszków nie ma prawie.

na sexie

Moja mam rozmawiała ze mną na takie tematy, kiedy dostałam pierwszy okres. Mówiła co się z tym wiąże. Mówiła o antykoncpecji. Mówiła o pierwszym razie. Miałam wtedy 13 lat. To ja musiałam ją przystopować i powiedzieć, że nie chcę na razie wiedzieć wszystkiego o seksie, bo nie interesuje mnie to teraz. A kiedy mnie zainteresowało, byłam na tyle dorosła, że sama dobrałam sobie metodę antykoncepcji. Widzisz, źle wychowałaś córke. Przeoczyłaś coś ważnego. W jej młodym życiu chyba najważniejszego. I masz do niej pretensje? Jesteś żałosna. Współczuję dziewczynie takiej matki. Źle zareagowałaś. Powinnaś ją uświadomić teraz, powiedzieć o antykoncepcji. Nie wyżywaj się teraz na niej. I nie bij jej za to. Zrobi Ci na złość i będziesz miała wnuka/wnuczkę. Tak na marginesie - nie powinnaś mieć dzieci. Na Twoim przykładzie widać, jak niektóre kobiety nie potrafią zająć się własnym dzieckiem. Nawet gdy mają tylko jedno. Nie potrafisz jej zrozumieć, mimo tego, że kiedyś sama miałaś 13 lat. A to chyba nie było aż tak dawno, prawda? Trochę więcej UCZUCIA, ZROZUMIENIA... Kobieto... Żal mi Ciebie.