Dlaczego nie dochodzi jak robię loda ustami, a reką tak?

????? ?

bo ręką silniej ściskasz i jest większe tarcie bo tak często nie nawilżasz...a moze i on się onanizuje to mu łatwiej o orgazm w takich zabawach

Bo widać kiepsko to robisz ... Wystarczy, że popieszczę faceta kilka minut ustami a on już strzela. Mam dobrą technikę. Ucz się, ucz...

Problem tkwi w technice. Być może Ty zbyt koncentrujesz się na samym \"lizaniu\", a mniej na posuwaniu się wzdłuż penisa - takie ruchy (czy to ustami, czy nawet dłonią) powodują właśnie silne podniecenie i orgazm u faceta.

a jaka to technika?

No obejmując wargami jego penisa posuwasz się wzdłuż niego, starając się dociskać go mocno wargami, równocześnie językiem zahaczać o wiązadełko. I te ruchy muszą być głębokie (jakbyś miała połknąć penisa) - ale oczywiście w miarę Twoich możliwości.

jak robię ustami i ręka jednosześnie to faktycznie szybciej, szczególnie jak jesteśmy w pozycji 69 :)

to co mam zasysać? czasami zachaczę ząbkami, ale to podobno tez przyjemne, byleby nie za mocno :D

a ja bardzo uwazam zeby zabkami nie zachaczyc :D Kurcze a on nie chce zebym robila to raczka, uwielbia moje usta :) No a jak robie ustami to czasami sobie pomagam l;apka, dochodzi blyskawicznie ale stanowczo woli usta albo usta i lapke niz sama lapke :D

CASANOVA MA RACJE :) ja tak robie :):):) Mialam troszke opory zby go tak popiescic ale stwierdzam ze to banalne jest :)

Zacznij delikatnie, poliż penisa po całej długości, możesz jednocześnie pomasować jąderka, ja lubię ssać jaderka i chuchać na nie ciepłym powietrzem, obliż głowkę, przejedź językiem wzdłuż rowka, poliż słodką dziurkę na czubku penisa i nie zapomnij co jakiś czas zawadzić językiem o wędzidełko. Potem zwiększasz siłe pieszczot, znowu zwalniasz i tak w kolko. Ja lubię ssać glowke a jednoczesnie jedna reka piescic jaderka a druga trzymac penisa mocno u nasady i wykonywac ruchy dlonia w gore i w dol.

a mocno obejmować ustami? czy wystarczy lekko objąć? bo wiadomo, że nie scisnę go tak jak ręką :D

Z zębami raczej uważaj - chyba że sam Ci powie, że tak lubi. A ssać nie musisz mocno, bo nie o ssanie tu chodzi, ale o ten ruch posuwisto-zwrotny wzdłuż penisa. Tutaj masz ładnie i fachowo opisaną tę czynność: http://www.agnieszka.com.pl/sztuka_kochania/fellatio/fellatio.htm http://anna-i-marta.xarazar.net/techniki/fellatio.php http://www.kobietaintymna.atupartner.pl/seks/seks%20oralny.html http://www.insomnia.pl/temat153016/ http://www.milosc.god.pl/seksoralny.htm

Właśnie o te mocniejsze obejmowanie penisa ustami chodzi - wtedy szybciej dojdzie. Ja wiem, że to męczące i potem bolą usta - uwierz mi, po robieniu minetki przez faceta też tak jest. Ale chyba warto? :) I ważna uwaga - pod koniec pieszczenia, kiedy już chcesz by facet doszedł (bo na początku możesz się po prostu bawić jego penisem), ważna jest rytmiczność i regularność - widząc jego rosnące podniecenie powinnaś powoli przyspieszyć i nie robić żadnych przerw (dla odpoczynku), bo wtedy popsujesz cały efekt. A możesz mi wierzyć, jak po kilkunastu minutach zabawy z penisem doprowadzisz go (fachowo) do orgazmu, to nigdy Ci tego nie zapomni. I może się odwdzięczy? ;)

Dzięki za linki:)

a ja czasami lubie przerywac :D biedactwo... tak prosi zebym robila to dalj i nie przerywala bo to takie cudowne :) Fakt usta bola No i na koniec trzeba niezl przyspieszyc i mocno zacisnac usta trzymajac zeby z tyl :P

mnie czasami robi sie od długiego lizania taka ranka pod językiem, tam gdzie on jest przymocowany tez tak macie?

nigdy ranki nie mialam jezyka prawie nie uzywam :P

No ja nie wiem, dlaczego robi Ci się ranka pod językiem, ale myślę, że niepotrzebnie tak podnosisz swój język podczas pieszczenia penisa. Najlepsze doznania są wtedy, kiedy język płasko dotyka penisa (od spodu). Mówię o takiej jego "pozycji" jak podczas zaglądania do gardła przez lekarza (powiedz "aaaa"). :)

na to zaciskanie ust tez nie kladlabym takiego nacisku ...bo trafilam na faceta ktory uwielbial brak jakiegokolwiek ucisku ...buzia szeroko otwarta za to wkladal po same migdalki...z czego szczesciem nie tryskalam ...no coz...gusta i gusciki...

podczas obejmowania ustami wykonuje jescze ruchy językiem i potem to wiązadełko (nie wiem jak to sie nazywa) nadrywa się

ale generalnie lepiej robić to bardziej ostro czy delikatnie :D

jedni lubią tak drudzy tak

kurcze szkoda tylko ze musze uwazac na ten odruch wymiotny :( dlatego wole plyciej ustami i pomagac sobie raczka :) kurcze mam faceta pedantycznego czysciocha a jednak jego futerko pachnie delikatnie nieprzyjemnie :(

tylko skóra

U mnie wedzidelko jest nie czule.

robienie lodzika, żeby doszło do wytrysku? :) pytanie do kobiet i mężczyzn