chyba sie już nie stara....

Bardzo kocham mojego chłopaka... Ale mam wrażenie że się już o mnie nie stara. Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata; studiujemy. Chociażby tydzień temu... oznajmia że jedzie nad morze z kumplami, bo im obiecał.. No więc zostałam w domu... Sama, wakacje, żadnego zajęcia...

a ty sie starasz?? :o

jedzie sam, bez Ciebie???:-( Nie wyobrażam sobie tego, żeby mój chłopak chciał spędzić wakacje osobno. Ale każdy związaek jest inny...

twierdzę że tak :-) ale co z tego gdy tylko ja???

ale miałam mu zabronić?? najgorsze jest to ze mi oznajmił że jedzie uważam że jak sie jest w związku to trzeba razem planować.. chyba szykuje mi sie rozmowa...

mój zeby biegać po koncertach i wyprawiać różne harce ze znajomymi mnie zostawił.. juz nie musi dbać o nikogo innego, jak tylko o siebie i własne przyjemności.. tak mu wygodniej.. bez wyrzutów sumienia.. ze ktoś czeka, martwi się.. kocha..

dea- chyba masz racje :-)

no to na co czekasz?? pakuj plecak i znajomych i tez wyjedz, nawet pod namiot, gdziekolwiek zamiast siedziec i marudzic

stokrota- współczuje :( tzn on chyba pierwszy raz mi takie coś zrobił

mój też raz.. ale za to jak dosadnie.. dokładnie, pakuj plecak i pokaż, ze też masz swoje życie, ze nie wszystko zawse tylko On i On, ze nie siedzisz i nie czekasz jak na ksiecia.. ja czekałam.. i byłam zawsze, kiedy tego chciał.. nie wyszłam na tym na dobre.. a szkoda..

heh :-) cholerka że też nie można sie odkochać ;-P chyba zaraz cos sobie zaplanuje... dla siebie

cipka wysiada

tiaa