Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przywiazana

oddajcie mi dzieckoo

Polecane posty

Gość przywiazana

sluchajcie a raczej czytajcie jestem zalamana... ok rok temu moja przyjaciolka urodzila sliczna dziewczynke, po 2 miesiacach okazalo sie ze jest chora na nowotwor musiala przejsc wiele leczen i wyjechac z miasta do innej kliniki i jako mnie powierzyla swoja coreczke poniewaz nie miala nikogo komu mogla by ja zostwic po opieke. Madzie wychowywalam jak wlasna corke odwiedzalam z nia jej mame i pokochalam ja z calej sily to ona dawala nam wiare ze karolina wyzdrowieje. Niestety miesiac temu moja kolerzanka umarla przezylam to bardzo ale poswiecalam sie dalej madzi i wszytsko bylo by dobrze gdyby nie to ze kilka dni temu zawitala do mnie policja i kazala oddac ja do domu dziecka poniewarz nie jestem prawnym opiekunem madzi jestem zalamana nie wiem co mam robic nie mam juz dla kogo zyc... nie wiem jak o nia walczyc nie przyznaja mi jej samotna 25 latka zyjaca z tys zl. miesiecznie i mieszkajaca w kawalerce komu przyznaja dziecko. boznie wie wiem co mam robic moj swiat sie zawali.... moze zna ktos jakies prawo na tyle by mi doradzic jak ja odzyskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosemarie
temu kto je kocha a nie temu co ma byt:( smutne to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblecha..
jak w filmie.. oby zakonczenie takie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
u nas na to nie patrz u nas na byt patrza zauwazylam to w programie kochaj mnie i wlasnie tego sie obawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja prawdziwa kobieta
masz szansę ! nawet jako samotna kobieta, tylko weź ją w rodzinę zastępczą, państwo cię wtedy musi wspomóc finansowo, pamiętaj nie adopcja tylko rodzina zastępcza , to różnica w prawie a nie w funkcjonowaniu roidziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
a nie zabiora mi jej bedac jej rodzina zastepczaa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja prawdziwa kobieta
zabrać ci mogą tylko w uzasadnionych przypadkach, tak jak rodzinie(zaniedbanie, przemoc,itd) tobie teżłatwiej rozwiązać umowę,,o bycie mamą" ale gdy wszystko jest ok to jesteście rodziną w końcu o to chodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza lala nie duzaaa
wlasnie wrocilam z miasta chodzilam wszedzie i dowiadywalam sie jakie mam szanse na odzyskanie madzi wszyscy mowili ze duze dali mi stosy papierow do wypelnienia i kazali jak najszybciej je przyniesc sa tam pytania dotyczace calego mojego zycia prywatnego moich rodzicow i wogole wiele jes takze intymnych pytan ale musze jakos odzyskac madzie a to jest chyba jedyny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza lala nie duzaaa
znow nik mi nie wszedl SOOORRRRYYY!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Nitka..21
Zycze powodzenia! I mysle, ze pomoglby ci na pewno "mąż"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz walczyć o dziewczynkę
Bo teraz tylko Ty możesz jej ofiarować prawdziwą miłość. A co się stało z ojcem dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
ojciec madzi jak sie dowiedzial ze karolina jest w cizy wzia nogi za pas i uciekl karolina nawet nie chciala go odnalesc stwierdzila ze woli wychowac dziecko sama niz z takim nieodpowiedzialnym facetem rodzice karoliny sa starszymi ludzmi nie dali by rady opiekowac sie malo dlatego wtedy ona mi ja powiezyla rodzenstwa nie ma bo byla jedynaczka a dasza rodzina wiadomo z nia tylko spotykala sie okazyjnie a co do mojego meza mam chlopaka jestesmy razem 3 latka planujemy w przyszlosci sie pobrac on narazie wyjechal do pracy do angli akceptuje moj wybor sam mi pomagal w opiece nad malo jak byl w polsce i tez ja pokochal mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy trzymajcie kciuki bede pisac o wszystkim dziekuje ze mnie tak wspieracie i dajecie wiele nadziejiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi10001
A ILE MADZIA MA LAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie zwróć się do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie bądź do Ośrodka Pomocy Społecznej tam muszą ukierunkoważ twoje działania. Faktycznie wydaje mi się najrozsądniejsze ubieganie się o rodzinę zastępczą i w tym czasie dalej sprawowanie opieki nad dzieckiem. Pozdrawiam i życzę powodzenia, przychylności urzędników bo każdy dzień dziecka w placówce pewnie jest dla Was obu udręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
madzia ma roczek i tak myslalam ze chyba latewiej taka mala zaodoptowac niz jako rodzina zastepcza zreszta ja sie na tym nie znam szukam info w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaaa
to jest wlasnie polska.... nie licza sie z naszymi uczuciami.... tylko nawazniejsze jest parwo... wydaje mi sie ze przeciez nikt lepiej nie zatroszczyl by sie o tą małą dziewczynke od ciebie;( boze jakie to smutne trzymam kciuki by sie udalo i by mała madzia mogla byc przy tobie!! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja
Straszne to co piszesz. Bedę się o Was modlić. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej Małej Córeczki. Musisz być silna - dla Madzi. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje mi tylko napisać -WALCZ. Mam w rodzinie przypadek gdzie kuzynka urodziła chore dizecko i te dziecko było tułane po ośrodkach bo ona jego nie za bardzo chciała (wstydziła się) a bała to matce powiedizec dlatego wyjechała za granice.Los chciał że ciotka się o tym dowiedziała.Mimo że wtedy już nie była najmłodsza (miała prawie 60 lat) ,emeryture małą i była sama postanowiła walczyć o wnuczke bo bardzo ją kochała.Sąd to docenił i jest już jej dzieckiem adoptowanym od 5 lat.Więc trzymam za Ciebie kcuki i jedynie co moge jeszcze Tobie poradzić to trafić na idealną osobe która Ciebie pokieruje co i jak masz robić by dostać dizecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
dzisiaj bylam u madzi w odwiedziny ale juz chyba tam wiecej nie pojde... jak wychodzilam to niechciala zejsc mi z rak i starsznie plakala wrecz krzyczala a ja razem z nia ona strasznie to przezywa opiekunka madzi powiedziala zebm jak najszybciej zalatwiala papiry by moc wziac madzie jak najpredziej do siebie bo im dluzej ona tu jest tym gorzej dla jej psychiki a ja tylko latam po sadach urzedach i zalatwim dzis nawet sie umowilam ze znajoma ktora jest psychologiem chce sie wypytac jej jakie moga zadawac pytana psycholodzy na rozmowie ze mna bo sie dowiedzialam ze taka bedzie ale w urzedach i sadach mowia ze to moze nawet potrfac do roku boze jak ja przezyje i madzi to ona jest najwazniejsza a ona tam cierpi... dlaczego nie mozemy byc razemm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przywiazana
witam na weekendzik pojechalam do rodzicow bo w domku nie moglam zniesc tesknoty za mala i tego pustego domku czekam zniecierpliwoscia na list z sadu wieczorem jade do madzi nie wiem jak znow ona pezezyje ta wizyte a potem do pracy na nocke chociaz tam nie mam czasu na myslenie o malej wszystkie jej zabawii ubranka na nia czekaja luzeczko jest puste i w domku to cholerna cisza... jaj jej mi nie oddadzato chyba umre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddali
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jak skończyła się
ta historia/?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×